wtorek, 28 października 2008

Dzień po dniu

28 października 2008

Jeśli spotkałeś Jezusa i oddałeś Mu swoje życie jako Panu i Zbawcy, otrzymałeś dar NOWEGO ŻYCIA.
Narodziłeś się na nowo - jesteś Jego uczniem, dziedzicem nieba.
Twoje życie wiary jest droga poznania.
Jezus objawia się człowiekowi, daje mu się poznać. Człowiek z kolei dąży do tego, aby poznać Jezusa, aby Go bardziej pokochać i naśladować.
Poznajemy Jezusa najpierw przez lekturę Ewangelii i modlitwę refleksyjną, rozważając fragmenty Słowa Bożego, w którym On nam mówi o sobie.
Ja poznawałem Jezusa przez modlitwę adoracyjną, ale też poza Biblią czytałem książki o Nim. Jedną z pierwszych była książka Jana Dobraczyńskiego - Listy Nikodema. Tu patrzyłem na Jezusa oczyma członka sanhedrynu, Nikodema, który jakby z dustanu obserwuje Jezusa i zastanawia sie kim On jest. Czytałem również Romana Brandstaettera - Jezus z Nazarethu, cztero-tomowa powieść napisana przez nawróconego na chrześcijaństwo Żyda. Wreszcie wspominam czasy oazowe, gdy ewangelizując posługiwaliśmy się filmem JEZUS - film specjalnie nakręcony dla ewangelizacji.
Dziś gdy od trzydziestu pięciu lat posługuję jako prezbiter i codziennie celebruję Eucharystię - tu Jezus, który "rodzi się" na ołtarzy objawia mi swoje Oblicze ciągle na nowo. Mogą powiedzieć za św. Janem - Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością. Kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim. 1J 4,16

Kim jest Jezus?
Jest człowiekiem historii.
Choć nie był cezarem, ani wielkim przywódcą rewolty - jak Spartakus, nie zasiadał w senacie rzymskim - Jego obecność w historii świata jest znacząca, a nawet trzeba powiedzieć - jest kluczowa.
Jan Paweł II rozpoczynając encyklikę Redemptor hominis pisze tak: Odkupiciel człowieka Jezus Chrystus jest ośrodkiem wszechświata i historii.
Jest ośrodkiem, to znaczy jest w centrum, jest zasadniczą postacią historii, a nawet ma wymiar kosmiczny.
Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama z początku Ewangelii wg. św. Mateusza ukazuje nam zakorzenienie, bardzo głębokie w historii Izraela i to od samego początku.
Zaś opis narodzin Jezusa wg. Św. Łukasza ukazuje nam uwarunkowania historyczne - rozporządzenie Cezara Augusta o spisie ludności w całym państwie Łk 2,1-7.
Józef Flawiusz w Bellum iudaicum daje świadectwo o Jezusie - że taki żył i był Kimś niezwykłym, a Jego wyznawcy żyją do dzisiaj. A jeszcze wzmianka u Tacyta czy Swetoniusza.
Do wyjątków należy fenomen radziecki. Podobno w encyklopedii radzieckiej Jezus przedstawiony został jako mityczna postać, która nigdy nie istniała. Żaden poważny historyk nie mógłby podzielać obecnie podobnego poglądu.

Kim jest Jezus?
Jest prawdziwym człowiekiem.
Miał ludzkie ciało: bywał zmęczony - J 4,6; i głodny - Mt 4,2.
Miał ludzkie uczucia: gniewał się - Mk 11,15-17; kochał - Mk 10,21; smucił się - J 11,35.
Doświadczał ludzkich przeżyć; był kuszony - Mk 1,13; uczył się - Łk 2,52; pracował - Mk 6,3; był posłuszny rodzicom - Łk 2,51.
W ewangeliach Jezus nazywa siebie Synem Człowieczym - ben-adam i bar-enasz - to określenie jest synonimem człowiek.

Wielu uważa, że Jezus był tylko człowiekiem choć bezsprzecznie był wielkim nauczycielem moralnym.
Musimy udowodnić, że Jezus był kimś więcej niż tylko wspaniałym człowiekiem czy wielkim nauczycielem moralnym.

Brak komentarzy: