poniedziałek, 31 stycznia 2011

Dzień po dniu

31 stycznia 2011

Wracaj do domu, do swoich, i opowiadaj im wszystko, co Pan ci uczynił i jak ulitował się nad tobą.

Opętany z Gerazy staje się apostołem, jest posłany do swoich, aby opowiadać, co Pan uczynił...
Bóg działa dziś...
Jezus czyni w naszym życiu wielkie rzeczy...
Jesteśmy posłani, aby opowiadać...
Wszyscy są posłani...

Bóg uwalnia człowieka od sił ciemności.
Dokonuje oczyszczenia serca, przemiany myślenia...
Człowiek otwiera się na dobro, bo jest stworzony, by czynić dobro...

Poszedł więc i zaczął rozgłaszać w Dekapolu wszystko, co Jezus z nim uczynił, a wszyscy się dziwili.

niedziela, 30 stycznia 2011

Dzien po dniu

30 stycznia 2011

Błogosławieni...

Szukamy szczęścia, chcemy być szczęśliwi.
Bóg chce, aby człowiek był szczęśliwy.
Na początku Bóg umieścił człowieka w ogrodzie Eden.
Człowiek odrzucił szczęście Boga.
Chciał być po swojemu szczęśliwy i zniszczył swoje życie...

Jezus wszedł w nieszczęsny świat człowieka.
Został odrzucony i podeptany - ukrzyżowany...
Przyjąć Jezusa i Jego miłość to wejść w szczęście utracone.

Błogosławieństwa ewangeliczne pochwalają ubogich, płaczących, cichych, czystych, miłosiernych...
To droga szczęścia ludzi, którzy w skażonym świecie podążają za Jezusem niosąc brzemię cierpienia z pogodą ducha i wolnością serca.

Bóg wybrał to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców...

sobota, 29 stycznia 2011

Dzien po dniu

29 stycznia 2011

Wiara jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy,
dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy.

Wiara otwiera nas na przestrzeń rzeczywistości boskiej.
Ukazuje nam świat realny, ale niewidzialny dla oczu ciała.
Wiara jest wzrokiem serca, pozwala widzieć Boga, który jest obecny w naszym życiu.
Wiara jest relacją miłości z Jezusem, który umarł na krzyżu, tak nas umiłował.

Człowiek nie może żyć bez wiary.
Gdy odrzuci Jezusa znajduje sobie innego boga, który wstępuje w jego serce i staje się jego demonem.
Odrzucenie Boga wprowadza człowieka w otchłań.

Abraham był człowiekiem wiary, podążał za głosem Boga i uwierzył w obietnice...
Maryja jest człowiekiem wiary - uwierzyła, że Bóg będzie Jej synem.
Dziś wiara jest światłem naszych serc i miłością, która realizuje się w naszej codzienności.

piątek, 28 stycznia 2011

Dzien po dniu

28 stycznia 2011

Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię.

Z ziarna wyrasta drzewo, królestwo Boże rośnie w sercu człowieka, rozwija się w społeczności uczniów.
Wzrost dokonuje się też, a może przede wszystkim przez doświadczenie cierpienia...
Publiczne szyderstwa, prześladowania, udręki - trwanie przy Panu z radością i wytrwałością...
Uczeń nie jest większy od Mistrza.
Idziemy drogą Jezusa, a jest to droga krzyża.
Chrześcijaństwo nie jest po to, aby było fajnie, przyjemnie - ale jest, aby zwyciężała miłość w nas.
Zło dobrem zwyciężaj.
Ziarnko gorczycy jest bardzo małe, mniejsze niż ziarnko piasku, a wyrasta z niego wielkie drzewo.
Cierpliwość i wytrwałość prowadzą nas do nieba.

czwartek, 27 stycznia 2011

Dzień po dniu

27 stycznia 2011

Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę.
Troszczmy się o siebie wzajemnie, by się zachęcać do miłości i do dobrych uczynków.
Nie opuszczajmy naszych wspólnych zebrań, jak się to stało zwyczajem niektórych, ale zachęcajmy się nawzajem, i to tym bardziej, im wyraźniej widzicie, że zbliża się dzień.

Chrześcijanin jest człowiekiem nadziei.
Bóg jest wierny, dał obietnicę i ją spełni - trzeba cierpliwości i wytrwałości.
Nadzieja pozwala nam widzieć kres, który jest bezkresem,
daje siłę, gdy przychodzą przeciwności.
Nadzieja objawia się przez pogodę ducha i wierność w spełnianiu zadań, nawet gdy wymagają wysiłku i odwagi.

Jesteśmy wspólnotą uczniów - troska jednych o drugich jest praktyką miłości.
Potrzebne jest gromadzenie się we wspólnocie - umacniamy się wzajemnie i umacnia nas Duch Święty.
Gdy ktoś opuszcza spotkania, odszukajmy go w duchu łagodności i sprowadźmy na drogę życia, aby nie odpadł na zawsze.
Czas jest krótki.
Wszyscy podążamy ku wieczności, a brama śmierci jest wejściem do pełni życia.

środa, 26 stycznia 2011

Dzień po dniu

26 stycznia 2011

Abyś rozpalił na nowo charyzmat Boży, który jest w tobie.

Trzeba ciągle zanurzać się w Duchu Świętym, aby nie przygasnąć...
Światło miłości niech płonie i świeci w tobie...
Taka jest misja uczniów Chrystusa...
Nie można się zatrzymać, nie można sie zniechęcać, nie można odpocząć...

Tymoteusz i Tytus byli współpracownikami Pawła, a Paweł był sługą Chrystusa...
Mamy uczyć się umiejętności współpracy i towarzyszenie w działalności apostolskiej...
Jesteśmy sobie potrzebni z różnymi charyzmatami i uzdolnieniami...

Weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według danej mocy Boga.

wtorek, 25 stycznia 2011

Dzień po dniu

25 stycznia 2011

Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu.

Misja Jezusa nieustannie jest realizowana przez Jego uczniów.
Nawet prześladowca Szaweł przemieniony pod Damaszkiem stał się sługą.

Dziś nawrócenie wielu uczniów Jezusa ma iść w kierunku zaangażowania w ewangelizację.
Żniwo jest wielkie, a robotników mało...

Szaweł został pochwycony przez Jezusa i stał się rybakiem ludzi.
Jego misja wyszła poza granice judaizmu... uczy nas wychodzenia poza siebie, poza własne ograniczenia.

Kościół temu jednemu pragnie służyć, aby każdy człowiek mógł odnaleźć Chrystusa.

poniedziałek, 24 stycznia 2011

Dzień po dniu

24 stycznia 2011

Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać.
I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać.

Te słowa mówią o jedności wewnętrznej Kościoła, ale również człowieka jako jednostki.
Bóg chce, abyśmy byli wewnętrznie scaleni zarówno jako jednostki jak i społeczności.
Zło, które jest w nas - z inspiracji złego ducha - rozbija nas, dezintegruje.
Powstają podziały, rozłam i rozbicie wewnętrzne, gdy ulegamy pokusie i poddajemy się działaniu szatana.
Jezus przyszedł, aby pojednać nas z Ojcem i stworzyć z nas nową społeczność ludzi zjednoczonych we wspólnocie wiary.
Mamy dążyć do jedności i współpracować z Duchem Świętym, który jest Duchem jedności.
Jedność wierzących w Chrystusa jest znakiem dla świata.

Aby byli jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.

niedziela, 23 stycznia 2011

Dzień po dniu

23 stycznia 2011

Uczynię was rybakami ludzi.

Czy to możliwe, aby łowić ludzi dla Miłości Ukrzyżowanej...
To zaproszenie, aby nowy początek poprowadził mnie drogą ku życiu...
Ten kto daje stokroć otrzymuje, a jego życie nabiera pełni...

Jezus przychodzi dziś - mieszkańcom cienistej krainy śmierci wzeszło światło...
Niech nad przepaścią śmierci mojego życia...
Niech nad ciemnością starego kontynentu...
Niech nad zniszczonym globem ludzkich marzeń i iluzji...
Rozbłyśnie światło i rozlegnie się głos: Pójdźcie za Mną...

sobota, 22 stycznia 2011

Dzien po dniu

22 stycznia 2011

Odszedł od zmysłów.

Jezus nauczał o Królestwie, uzdrawiał i wyrzucał złe duchy. Jego działalność zataczała szerokim kręgiem, wielkie masy garnęły się do Jezusa. Nie miał odpoczynku, nie miał czasu dla swoich.Uczeni w Piśmie i faryzeusze śledzili Go i rozpuszczali swoje interpretacje Jego działalności. Jego bliscy chcieli go powstrzymać, bo wieść dochodziła, że oszalał - odszedł od zmysłów.

Tak może być i dziś, gdy na serio pójdziesz drogą Jezusa.
Powiedzą przyjaciele, że jesteś nawiedzony, przesadzasz, oszalałeś...
Nawet trzeba, abyś oszalał...
O świętych mówimy - szaleńcy Boży...
Trzeba odejść dziś od zmysłów.
Świat preferuje zmysły - zmysłowy styl życia, rozbudzanie zmysłów, one się liczą najbardziej, zaspakajanie ich daje radość, szczęście...

Jeśli chcesz iść drogą Jezusa, musisz wybrać drogę w Duchu.
Odwagi - Jezus odszedł od zmysłów, ty idź za Nim...

piątek, 21 stycznia 2011

Dzień po dniu

21 stycznia 2011

Oto nadchodzą dni, mówi Pan, a zawrę z domem Izraela i z domem Judy przymierze nowe.

Przymierze z Bogiem to więź miłości i zjednoczenie - Bóg jest blisko, ochrania nas, darzy błogosławieństwem i życiem.
Przymierze pierwotne było na początku w raju, ale to przymierze nasi rodzice złamali.
Potem przymierze z Noem i Abrahamem.
Wreszcie na Synaju z Mojżeszem - stare przymierze.
Nowe przymierze zawiera Bóg z całą ludzkością na Golgocie przez Jezusa.
Przymierze przypieczętowane jest Krwią Chrystusa.
Wszyscy jesteśmy uczestnikami tego przymierza.
Każdy z nas wchodzi w przymierze przez chrzest.
Droga wiary jest drogą realizacji przymierza.
Być wiernym przymierzu, to zadanie dla każdego z nas.
Bóg jest wierny.
Grzech jest zawsze przeciw przymierzu.
Gdy przystępujemy do sakramentu pojednania oczyszczamy się i odnawiamy przymierze.
Eucharystia jest ofiarą przymierza, tu uobecnia się Golgota.
Każdy z nas uczestnicząc w Eucharystii odnawia przymierze z Bogiem i wyraża je w Komunii.

czwartek, 20 stycznia 2011

Dzień po dniu

20 stycznia 2011

Jezus polecił swym uczniom, żeby łódka była dla Niego stale w pogotowiu ze względu na tłum, aby się na Niego nie tłoczyli. Wielu bowiem uzdrowił i wskutek tego wszyscy, którzy mieli jakieś choroby, cisnęli się do Niego, aby się Go dotknąć.

Jezus naucza i uzdrawia chorych...
Ludzie przychodzą do Niego, cisną się zewsząd..
Potrzebują uzdrowienia...

Dziś cały świat jest chory...
odrzuca Jezusa i jedni drugim mówią, że wszystko jest dobrze... poradzimy sobie sami...

środa, 19 stycznia 2011

Dzień po dniu

19 stycznia 2011

A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć.

Tak dużo ludzi przychodziło do Jezusa ze swoimi słabościami, chorobami i grzechami...
Ale byli i tacy, którzy Go śledzili, aby Go oskarżyć...
Aż doszło do procesu Jezusa i Golgoty.

Dziś spotykamy ludzi, którzy są blisko nas - oceniają nas i odrzucają...
Dla nich interpretacja naszych czynów jest prosta...
Nie lękajmy się czynić dobrze zawsze i wszędzie...
Nie lękajmy się oskarżeń i odrzucenia...
Jesteśmy powołani do miłości...

Jezus mówi - Jam zwyciężył świat!

wtorek, 18 stycznia 2011

Dzień po dniu

18 stycznia 2011

Pragniemy zaś, aby każdy z was okazywał tę samą gorliwość w doskonaleniu nadziei aż do końca, abyście nie stali się ospałymi, ale naśladowali tych, którzy przez wiarę i cierpliwość stają się dziedzicami obietnic.

Nadzieja jest cnotą, która nas prowadzi jak gwiazda prowadziła Mędrców ze Wschody do Betlejem.
Nadzieja prowadzi nas i ukazuje kres naszego wędrowania przez ziemię.
Ukazuje bezkres - Dom Ojca.
Nadzieja jest w nas wielka tęsknotą, wielkim pragnieniem i nienasyceniem...
Nadzieja stwarza w sercu radość tak głęboką jak ocean, tak wielką jak są wysokie szczyty gór...

Człowiek musi się doskonalić w nadziei, tak jak musi się doskonalić w wierze i miłości.
Całe życie podążać za Jezusem i pokonywać przeszkody - wytrwale i cierpliwie.
Ospałość cechowała uczniów w ogrodzie Oliwnym - Jezus modlił się i zmagał, a oni byli snem zmorzeni...
Ospałość duchowa ogarnia wielu uczniów Jezusa. Trzeba podejmować z nią walkę.
Jesteśmy dziedzicami obietnic. Przeznaczeni do nieśmiertelności i chwały.
Tu na ziemi jesteśmy pielgrzymami, którzy zmagając się z przeciwnościami zewnętrznymi i własną słabością podążają drogą woli Bożej realizując misję im powierzoną.

Trzymajmy się nadziei jako bezpiecznej i silnej kotwicy duszy, kotwicy, która przenika poza zasłonę...

poniedziałek, 17 stycznia 2011

Dzień po dniu

17 stycznia 2011

Młode wino należy lać do nowych bukłaków.

Często jedni drugich oceniamy według naszych reguł, trendów mody czy zwyczajów epoki.
Tak było z uczniami Jezusa, którzy będąc z Mistrzem zachowywali się według innych reguł niż faryzeusze i wzbudzili zdziwienie i dezaprobatę.

Wiara w Jezusem jest relacją miłości upodobnioną do więzi małżeńskiej.
Jezus jest Oblubieńcem, jest jak pan młody na weselu.
Dlatego radość jest owocem miłości człowieka z Jezusem.

Radujmy się, bo Pan jest blisko.
To co stare przeminęło - choć pozostało w historii jako droga ekonomi zbawienia.
Nowe, młode wino, nowość drogi, którą Jezus zapoczątkował dla nas jest nowością Ducha Świętego w nas, który pozwala nam wołał radośnie i bez lęku do Boga - Abba Tatusiu.

niedziela, 16 stycznia 2011

Dzień po dniu

16 stycznia 2011

Oto Baranek Boży

Jan daje świadectwo o Jezusie...
Jezus - Baranek Boży jest namaszczonym Duchem Świętym Synem Bożym.
On chrzcić nas będzie Duchem Świętym.

Kościół - wspólnota uczniów Jezusa jest światłością dla pogan,
aby zbawienie dotarło aż do krańców ziemi.

Nasza tożsamość i misja życiowa jest zakorzeniona w Jezusie i w Jego misji.
Dzięki Duchowi Świętemu odnajdujemy to kim jesteśmy i po co jesteśmy.
To Duch Święty uzdalnia nas, do wypełnienia tej misji.
Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę.

sobota, 15 stycznia 2011

Dzień po dniu

15 stycznia 2011

Żywe jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny...

Mając arcykapłana wielkiego, który przeszedł przez niebiosa,
Jezusa, Syna Bożego, trwajmy mocno w wyznawaniu wiary.

Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski.

Jezus Chrystus jest Słowem Ojca.
Wiara nasza jest relacją z Jezusem, który jako arcykapłan złożył ofiarę za nas na ołtarzu krzyża.
Jezus przychodzi do nas w słowie i sakramencie.
Zaufaj Jezusowi, który jest jedynym gwarantem twojego ocalenia.

piątek, 14 stycznia 2011

Dzień po dniu

14 stycznia 2011

Jeszcze trwa obietnica wejścia do Bożego odpoczynku...

Ten Boży odpoczynek to nie weekend, ani wakacje...
To cel naszego wędrowania i zmagania z samym sobą...
Idziemy przez zmienność i czas świata...
Droga nasza - choć prowadzi nas Jezus - jest bogata w ograniczenia, pułapki, złudzenia i różne udręki...
Jest to czas pracy, wymagań miłości, umierania egoizmu...

Bóg jest wierny.
Ojciec przygotował nam miejsce odpoczynku...
wieczny czas kontemplacji i komunii z Nim...
Nadzieja zawieść nie może...
Jest obietnica i wierny jest w Bóg w spełnieniu...
Spieszmy się wiec wejść do owego odpoczynku...

czwartek, 13 stycznia 2011

Dzień po dniu

13 stycznia 2011

Uważajcie, bracia, aby nie było w kimś z was przewrotnego serca niewiary, której skutkiem jest odstąpienie od Boga żywego, lecz zachęcajcie się wzajemnie każdego dnia, póki trwa to, co "dziś" się zwie, aby żaden z was nie uległ zatwardziałości przez oszustwo grzechu.

Czujność i troska o wiarę, która jest skarbem i ma nieustanie wzrastać w nas przez otwartość serca na Słowo "dziś".
Rozwój wewnętrzny i rozeznawanie woli Bożej - rozróżnianie co z nas, co od złego, a co z Ducha Świętego jest.
Przyjazne relacje we wspólnocie - troska i zachęcanie się w duchu prawdy dzień po dniu.
Zatwardziałość serca jawi się niepostrzeżenie i grozi każdemu.

środa, 12 stycznia 2011

Dzień po dniu

12 stycznia 2011

Wszyscy Cię szukają.

Tak było w Kafarnaum, tak było w Galilei, Judei, Jerozolimie...
A jak jest teraz - w Warszawie, w Polsce, w Europie, w świecie...
Czy dziś ludzie szukają Jezusa, czy Go potrzebują...
Kogo dziś szuka człowiek, albo co szuka?

Boże, Ty Boże mój, Ciebie szukam;
Ciebie pragnie moja dusza,
za Tobą tęskni moje ciało,
jak ziemia zeschła, spragniona, bez wody.

wtorek, 11 stycznia 2011

Dzień po dniu

11 stycznia 2011

Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku?
Przyszedłeś nas zgubić.
Wiem, kto jesteś: Święty Boży.

Dziś nieustannie demon krzyczy.
Słychać go na ulicach, w marketach, w gazetach i w internecie...
Woła i prowokuje - chce mnie przestraszyć...
Chce, abym uwierzył, że Jezus przychodzi, aby nas zgubić, pozbawić radości i szczęścia.
Chce, abym usunął Jego krzyż z pola widzenia...
Chce mnie zniewolić nieczystością, arogancją, cynizmem, bluźnierstwem...

Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie!
Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży, szukając, kogo pożreć.
Mocni w wierze przeciwstawiajcie się jemu.

poniedziałek, 10 stycznia 2011

Dzień po dniu

11 stycznia 2011

Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!

W tych słowach jest całe orędzie Jezusa.
Nawrócenie to droga podążania za Jezusem.
Wiara w Ewangelię to Miłość, która podnosi człowieka i uczłowiecza.

Być uczniem Jezusa to być rybakiem ludzi.
Łowić siecią miłości, aby nikt nie zginął.
To misja, która wciąż jest aktualna.
Jezus potrzebuje dziś uczniów.
To ty i ja...

niedziela, 9 stycznia 2011

Dzień po dniu

9 stycznia 2011

Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie.

Jezus zanurza się w wodach Jordanu, aby wziąć na siebie grzech świata.
Jezus chce dziś zanurzyć się w Jordanie mojego życia, chce wejść w rzekę mojego życia, aby Jego Duch dokonywał we mnie dzieła zbawienia.

Jezus wprowadza mnie w sakrament Paschy, abym stawał się wybranym i umiłowanym synem Ojca.

Dziękuję dziś za chrzest - bramę nowego życia i społeczność Kościoła, w której podążam drogą Jezusa do Domu Ojca.
Dziękuję za wiarę, w której zanurzam się jak w rzece Jordan, aby czerpać pełnię życia z Trójcy Przenajświętszej.

sobota, 8 stycznia 2011

Dzień po dniu

8 stycznia 2011

Wy dajcie im jeść.

Jedzenie to podstawowa potrzeba ludzka.
Jest tyle ludzi głodujących na ziemi.
Jezus naucza wielką rzeszę ludzi i rozmnaża chleb, aby ich nakarmić.
Mówi jednak do uczniów - Wy dajcie im jeść.

Potrzeba zaangażowania uczniów przy świadomości, że prawie nic nie mamy.
Cóż to jest pięć chlebów i dwie ryby.
To małe nic połamane przez Jezusa staje się nasyceniem dla pięciu tysięcy mężczyzn.

Potrzeba jednak, aby dać to małe nic - wszystko co mamy...
Tak i dzisiaj Jezus rozmnaża to nasze małe nic.
Trzeba Mu oddać.
Jezus chce przez nasze ręce karmić ludzi miłością - bo to największy głód.

W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga,
ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.

piątek, 7 stycznia 2011

Dzień po dniu

7 stycznia 2011

Przynoszono więc do Niego wszystkich cierpiących.

Wokół Jezusa gromadzą się ludzie cierpiący, słabi i grzeszni.
Tak było wtedy - tak jest dziś.
w Jego ranach jest nasze uzdrowienie.

Cierpienie samo w sobie jest destrukcyjne.
Gdy zbliżymy się do Jezusa, cierpienia nabiera sensu, staje się źródłem oczyszczenia i uświęcenia.

czwartek, 6 stycznia 2011

Dzień po dniu

6 stycznia 2011

Upadli na twarz i oddali Mu pokłon.

Mędrcy ze Wschodu prowadzeni przez gwiazdę znaleźli Jezusa.
Złożyli dary, które stały się wymownym znakiem, odczytaniem, kim jest to Dziecię.
Wreszcie oddali Mu pokłon i oddalili się inną drogą...

Dziś odkrywamy, że człowiek szuka Boga.
Jezus jest dla wszystkich, dla pasterzy i mędrców...
Trud poszukiwania, odczytywanie znaków i znalezienie.
Kim jest Ten, którego dziś szukamy?

Emmanuel, Baranek Boży, Mesjasz, Syn Człowieczy, Rabbuni...
On daje to, czego nam zdecydowanie brak...
On przychodzi do wszystkich, nikt nie jest wykluczony, pominięty...
Jahwe jest zbawieniem aż po krańce świata...

Podnieś oczy wokoło i popatrz:
Ci wszyscy zebrani zdążają do ciebie.
Twoi synowie przychodzą z daleka,
na rękach niesione twe córki.
Wtedy zobaczysz i promienieć będziesz,
zadrży i rozszerzy się twoje serce...

środa, 5 stycznia 2011

Dzień po dniu

5 stycznia 2011

Pójdź za Mną.

Jezus powołuje Filipa.
Filip przyprowadza Natanaela.
Jezus mówi dziś do mnie - Pójdź za Mną.
Jezus jest drogą mojego życia.

Iść za Jezusem to uwierzyć w Niego, zaufać Mu i oddać się Mu całkowicie.
Stać się Jego uczniem, podążać za Nim wsłuchując się w Jego wezwania.

Jest droga miłości, którą wyznaczają przykazania.
Jest miłość, którą On nas umiłował do końca - po Krzyż.
On pragnie, abyśmy tak jak On miłowali się wzajemnie
czynem i prawdą.

wtorek, 4 stycznia 2011

Dzień po dniu

4 stycznia 2011

Czego szukacie?

Człowiek czegoś szuka.
Szuka drugiego człowieka, przyjaźni, miłości...
Szuka prawdy, która odsłoni tajniki rzeczywistości...
Szuka bezpieczeństwa pośród wielu nagrożeń i niebezpieczeństw...
Szuka szczęścia i spełnienia...
Szuka sensu życia i inspiracji...

Chodźcie, a zobaczycie.

Jezus zaprasza, bo On sam szuka człowieka.
Przecież po to przyszedł na świat, aby nas odnaleźć.
On zaprasza - chodźcie...
Otwiera drzwi Swojego Serca...

Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego.

Co zobaczyli?
Dlaczego pozostali u Niego?
Gdzie ich zaprowadził, co im pokazał, co im powiedział?

Znaleźliśmy Mesjasza.

Czy ty znalazłeś Mesjasza?
Czy ty Go szukasz?
Czy wiesz, że On ciebie szuka?
Czy chcesz Go znaleźć?

poniedziałek, 3 stycznia 2011

Dzień po dniu

3 stycznia 2011

Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata.

Codziennie gdy sprawuję Eucharystię unoszę Hostię i mówię te słowa:
Oto Baranek Boży...
Jan Chrzciciel ukazał Jezusa.
Dziś Kościół ukazuje Jezusa - misja Jana jest kontynuowana.
Baranek jest ocaleniem dla nas, którzy jesteśmy pogrążeni w ciemności i niewoli grzechu.

niedziela, 2 stycznia 2011

Dzień po dniu

2 stycznia 2011

Ojciec chwały niech da wam światłe oczy serca, tak byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych.

Czym jest nadzieja mojego powołania...
Chcę to poznać, chcę to wiedzieć...
Gdy wyruszam w drogę 2011 chcę znać szlak...
Dokąd idę - jaki jest kres wędrowania...
Gdy wybieram Jezusa, chcę Mu zaufać...

Dziś taki dzień na początku drogi i niedziela - dzień zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią.
Trzeba prosić Ojca chwały...

Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali łaskę po łasce.

sobota, 1 stycznia 2011

Dzień po dniu

1 stycznia 2011

Nadeszła pełnia czasu.

Tą pełnią czasu jest Jezus Chrystus.
Gdy Bóg stał się człowiekiem czas i przestrzeń nabrały nowego znaczenia.
Ziemia, człowiek i wszystko zostało naznaczone obecnością Emmanuela.
Nie jesteśmy już niewolnikami lecz synami i dziedzicami.
Obdarowani wolnością i zdolnością miłowania rozpoczynamy nowy czas.

Niech cię Pan błogosławi i strzeże.
Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską.
Niech zwróci ku tobie swoje oblicze i niech cię obdarzy pokojem.