7 października 2011
Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali.
Wspólnota uczniów Jezusa ma być jednością...
Jedno serce i jeden duch...
Jednocześnie wielkie bogactwo charyzmatów, różnorodność charakterów i możliwości ludzkich...
Wielość interesów, dążeń i zapatrywań musi szukać wspólnego mianownika...
Jak łatwo poróżnić i uniemożliwić wspólne działanie zgodnie z wolą Pana...
Jak szybko można rozejść się każdy w swoim kierunku jako mieszkańcy wieży Babel...
Trwać w jedności z Jezusem i szukać więzi z braćmi...
Nieraz trzeba zrezygnować z własnego "ja", które mnie niesie nie tam...
Nawet jeśli podsuwa wyidealizowane wizje...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz