wtorek, 4 marca 2014

Dzień po dniu

4 marca 2014

Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego... 

Spotkałem Jezusa, doświadczyłem Jego miłości, zaufałem Mu i zawierzyłem Mu swoje życie...
Żywa wiara realizuje się w świecie pośród różnych propozycji i pokus...
Jezus, którego w wierze umiłowałem jest moim Przyjacielem i najwyższą wartością...
Wszystkie propozycje i wartości tego świata są względne i przyporządkowane Jemu...

Nic nie może stać się moim najwyższym odniesieniem...
Nic nie może przysłonić mi Jezusa...
Raczej wszystko stało się jak śmieci...
Zostałem przecież pochwycony przez Chrystusa...

Cena wiary jest wielka - to przekształcenie myślenia, aby prawda Boża była jedynym odniesieniem...
Tak jak u Pawła, który uznał się ukrzyżowany gdy spotkał Chrystusa...
To nie jest klęska, ani niewola - odwrotnie, to jest wyzwolenie i wyprostowanie...
Przecież grzech nas wykrzywił i zdeprawował - potrzebujemy leczenia i przewartościowania... 

Jak Mnie umiłował  Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej!

Chcę zanurzyć się w miłości Twojej Panie...
Chcę oddać Ci się bez reszty...
Ty pierwszy mnie umiłowałem...
Umarłeś na krzyżu za mnie...

Ty ukazujesz mi oblicze Ojca...
To On jest moim Stwórcą i przeznaczeniem...
Ty mnie prowadzisz do Jego domu...
Chcę iść za Tobą z całą ufnością...

Brak komentarzy: