27 października 2019
Biedak zawołał i Pan go wysłuchał...
Krew moja już ma być wylana na ofiarę, a chwila mojej rozłąki nadeszła...
Przejście do pełni życie - śmierć jest gardłem przejścia...
Spełnienie mego powołania daje pokój i radość końca...
Jest lęk samotności i bezradności - świat mój się sypie...
Pokora ogołocenia w prochu ziemi - Pan nas pochwyci...
Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz