25 maja 2015
Kościół nie zginie, Bóg jest w jego wnętrzu...
Trwali jednomyślnie na modlitwie...
Wszystko się zaczyna od modlitwy - wiara, życie, wspólnota...
Jaka jest twoja wiara taka jest modlitwa - słuchaj Słowa i ufaj...
Życie zaczyna się i przychodzi ze spotkania w uścisku miłości...
Wspólnota braterska tworzy się gdy wielbimy Boga i słuchamy...
Nieustanna modlitwa otwiera na Ducha Świętego i rodzi miłość...
Duch Święty sprawia, że ludzie są razem i wielbią Boga...
Jeden duch, jedno serce - to więź miłości braterskiej w Kościele...
Różnorodność i bogactwo darów w jedności to wspólnota Jezusa...
Na modlitwie słyszy się głos Boga - Słowo, które stwarza na nowo...
Modlitwa jest dziękczynieniem wiary - otwiera oczy na dzieła Boże...
Uwielbienie jest uściskiem miłości - tu Duch wylewa na nas miłość...
Wstawiennictwo to prośba o stosowne dary dla chorych i pogubionych...
Oto Matka twoja - oto syn Twój...
Papież Franciszek wczoraj
„Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam... Weźmijcie Ducha
Świętego!”.
Tak mówi do nas Jezus. Poruszenie, które miało
miejsce w wieczór Zmartwychwstania powtarza się w dniu Pięćdziesiątnicy,
zintensyfikowane niezwykłymi przejawami zewnętrznymi. W wieczór
wielkanocny Jezus ukazał się Apostołom i tchnął na nich swego Ducha; w poranek Pięćdziesiątnicy zesłanie ma miejsce hucznie, jak
wiatr, który uderza z mocą w dom i wdziera się do umysłów i serc
apostołów. W związku z tym otrzymują oni taką energię, która pobudza ich
do głoszenia w różnych językach wydarzenia zmartwychwstania Chrystusa:
„I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi
językami”. Była wraz z nimi Maryja, Matka Jezusa, pierwsza
uczennica, Matka rodzącego się Kościoła. Swoim pokojem, swoim uśmiechem,
swoim macierzyństwem towarzyszyła radości młodej oblubienicy,
Jezusowego Kościoła.
Słowo Boże, zwłaszcza dzisiaj, mówi nam, że Duch Święty działa w
wypełnionych Nim ludziach i wspólnotach: prowadzi do całej prawdy, odnawia ziemię oraz obdarza swymi owocami.
W Ewangelii Jezus obiecał swoim uczniom, że gdy odejdzie do Ojca, to
przyjdzie Duch Święty, który doprowadzi ich „do całej prawdy”.
Nazywa Go wprost „Duchem Prawdy” i wyjaśnia, że Duch wprowadzi ich w
coraz większe zrozumienie tego, co On, Mesjasz, powiedział i uczynił, a
zwłaszcza w Jego śmierć i zmartwychwstanie. Apostołom, nie mogącym
znieść zgorszenia męki swego Mistrza, Duch da nowy klucz do
interpretacji, aby ich wprowadzić w prawdę i piękno wydarzenia
zbawczego. Ci ludzie, początkowo przerażeni i zablokowani, zamknięci w
Wieczerniku, aby uniknąć reperkusji Wielkiego Piątku, już się nie
wstydzą, że są uczniami Chrystusa, już nie drżą przed trybunałami
ludzkimi. Dzięki Duchowi Świętemu, którym są napełnieni rozumieją „całą
prawdę”, to znaczy, że śmierć Jezusa nie jest Jego porażką, ale
ostatecznym wyrazem miłości Boga, miłości, która w zmartwychwstaniu
zwycięża śmierć i wywyższa Jezusa jako Żyjącego, Pana i Odkupiciela
człowieka, historii i świata. A ta rzeczywistość, której są oni
świadkami, staje się Dobrą Nowiną, którą trzeba głosić wszystkim.
Dar Ducha Świętego odnawia ziemię. Psalm mówi: „Posyłasz swego
ducha... i odnawiasz oblicze ziemi”. Relacja Dziejów
Apostolskich o narodzinach Kościoła odnajduje znaczącą zbieżność w tym
psalmie, który jest wielkim uwielbieniem Boga Stwórcy. Duch Święty,
którego Chrystus posłał od Ojca i Duch Stworzyciel, który dał życie
wszystkiemu, jest jednym i tym samym. Dlatego poszanowanie stworzenia
jest wymogiem naszej wiary: „ogród”, w którym żyjemy nie jest nam
powierzony, byśmy go eksploatowali, ale abyśmy go pielęgnowali i
strzegli z szacunkiem. Ale jest to możliwe tylko wtedy,
gdy Adam - człowiek utworzony z ziemi - pozwoli się ze swej strony
odnowić przez Ducha Świętego, jeśli da się ukształtować Ojcu na nowo na
wzór Chrystusa, nowego Adama. Wówczas odnowieni przez Ducha Bożego,
możemy żyć w wolności dzieci, w harmonii z całym stworzeniem, a w każdej
istocie możemy rozpoznać odbicie chwały Stwórcy, jak stwierdza inny
psalm: „O Panie, nasz Boże, jak przedziwne Twe imię po wszystkiej
ziemi!”.
W Liście do Galatów Paweł chce pokazać, co jest „owocem”,
przejawiającym się w życiu tych, którzy postępują według Ducha. Z jednej strony jest „ciało” z orszakiem wymienionych przez
apostoła wad, będących dziełami człowieka samolubnego, zamkniętego na
działanie łaski Bożej. Natomiast w człowieku, który z wiarą pozwala, by
wtargnął w jego życie Boży Duch, rozkwitają Boże dary, streszczające się
w dziewięciu radosnych cnotach, które Paweł nazywa „owocami Ducha”.
Stąd wezwanie powtórzone na początku i na końcu, jako program życia:
„postępujcie według ducha”.
Świat potrzebuje mężczyzn i kobiet nie są zamkniętych, lecz
napełnionych Duchem Świętym. Zamknięcie na Ducha Świętego jest nie tylko
brakiem wolności, ale także grzechem. Jest wiele sposobów zamknięcia
się na Ducha Świętego: w egoizmie własnej korzyści, w surowym
legalizmie, jak postawa uczonych w Prawie, których Jezus nazywał
obłudnikami, zamknięcie w niepamięci o tym, czego nauczał Jezus, w
przeżywaniu życia chrześcijańskiego nie jako służby, ale osobistego
interesu, i tak dalej. Świat potrzebuje odwagi, nadziei, wiary i
wytrwałości uczniów Chrystusa. Świat potrzebuje owoców Ducha Świętego:
„miłości, radości, pokoju, cierpliwości, uprzejmości, dobroci,
wierności, łagodności, opanowania”. Dar Ducha Świętego został
udzielony obficie Kościołowi i każdemu z nas, abyśmy mogli żyć z
prawdziwą wiarą, działającą przez miłość, abyśmy mogli rozsiewać ziarna
pojednania i pokoju. Umocnieni Duchem i jego wielorakimi darami stajemy
się zdolni do bezkompromisowej walki z grzechem i zepsuciem, aby z
cierpliwą wytrwałością poświęcić się dziełom sprawiedliwości i pokoju.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz