25 marca 2018
Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił...
Pan Bóg mnie wspomaga...
Idziemy z Jezusem do Jerozolimy - wołamy: Hosanna...
Potem modlitwa, której na się nie chce i sen rozkłada...
Ogarnia nas lęk - zabrali Pana - szubko Go ukrzyżowali...
Nie ma Go - pustka pozostaje i ciemność, która jest wokół...
Ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz