niedziela, 1 grudnia 2013

Dzień po dniu

1 grudnia 2013

Czuwajcie, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie...
Bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie...

Adwent to dzieje Izraela i oczekiwanie na Mesjasza...
Adwent to dzieje Kościoła i oczekiwanie na powtórne przyjście Chrystusa...
Adwent to czas grudniowych dni przygotowujący nas do świąt Bożego Narodzenia...

Czuwajcie...
Bądźcie gotowi...
Rozumiejcie chwilę obecną...
Nadeszła dla nas godzina powstania ze snu...

Sen czy półsen, jest nie tylko stanem kogoś, kto żyje w grzechu lub zapomniał o Bogu...
Oznacza również stan letniości, kompromisu, niezdecydowania...
Stan ten jest chrześcijaństwem domyślnym, albo wygodnym...
Świat dziś potrzebuje przebudzonych chrześcijan...

Żyjmy przyzwoicie jak w jasny dzień: 
nie w hulankach i pijatykach, nie w rozpuście i wyuzdaniu, nie w kłótni i zazdrości...

Bronią światła jest Duch Jezusa zmartwychwstałego...
Tylko On może pomóc nam w przezwyciężeniu mrocznych uczynków ciała...

Przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom...

Wejść w komunię z Jezusem...
Otworzyć się na Ducha Świętego...
Dać się prowadzić Duchowi w rozpoznawaniu dróg Pana...
Złożyć na krzyżu swoje ciało...

Czas adwentu przywraca nam horyzont nadziei.
Franciszek papa


1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Chociaż potrzebuję nawrócenia, nawet tekst o nieoczekiwanym nadejściu Pana nie motywuje mnie do zmian, ponieważ dobrze wiem, że On wcale nie przyjdzie po mnie. To byłoby zbyt proste, a poza tym On także mnie nie chce. :(