sobota, 30 października 2010

Dzień po dniu

30 października 2010

Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć.
Dla mnie bowiem żyć to Chrystus, a umrzeć to zysk.

Te słowa wyrażają całą filozofię życia Pawła.
Są dla nas, uczniów Chrystusa wskazówką, jak motywować swoje życie, gdy się należy do Chrystusa.
Taka jest prawda - Chrystus ma być uwielbiony w nas przez wszystko.
Żyć to Chrystus - to tak, gdy mówi: z Chrystusem zostałem przybity do krzyża, już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus.
Umrzeć to zysk - to przecież przejście do wiecznej szczęśliwości Ojca.

Wczoraj wieczorem Monika odeszła do Ojca, albo raczej wróciła do Ojca.
Agonia trwała kilka dni, wielkie cierpienie, modlitwa i pokój...
Jej życiem tu był Jezus, a pasją ewangelizacja...
Ofiarowała się za tych, którzy szukają i potrzebują wyzwolenia...
Chrystus został uwielbiony w niej przez życie, cierpienie i śmierć.

poniedziałek, 18 października 2010

Dzień po dniu

18 października 2010

Wszyscy mnie opuścili.
Ale Pan był przy mnie i umacniał mnie.

Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki.

Jeśli jesteś uczniem Pana - jesteś na froncie.
Toczy się bitwa i doświadczysz opuszczenia nawet przez najbliższych.
Pamiętaj - Pan cię nie opuści, jest blisko.
Jest odwagą i siłą do przeciwstawienia się fali zła.
Jest moc niewyobrażalna, którą posiadasz,
a która nie jest z ciebie - Pan jest mocą swojego ludu...
Ta moc w słabości i prostocie serca się doskonali.
Ta moc góry przenosi...

Owce są przysmakiem dla wilków.
Ale wilki niekiedy przemieniają się w owce.

Nie lękajcie się!
Jam zwyciężył świat.

niedziela, 17 października 2010

Dzień po dniu

17 października 2010

zawsze powinni się modlić i nie ustawać

Modlitwa to relacja z Bogiem, obcowanie z Tym, który JEST i kocha mnie.
Jest blisko, mieszka w moim sercu i dlatego mogę oddychać Jego obecnością.
Jestem pewny Jego miłości.
Świat mnie osądza, potępia, odrzuca - Bóg nigdy.
Dlatego bez przyłbicy, bez osłony mogę być z Nim i w Nim.
Wytrwała modlitwa przemienia serce człowieka i życie czyni skutecznym, przynosi owoce.

Chcę jak Mojżesz stać na górze z rękami wzniesionymi do Boga i wstawiać się,
aby zwycięstwo miłości dokonywało się w życiu ludzi,
których spotykam na mojej drodze.

czwartek, 14 października 2010

Dzień po dniu

13 października 2010

Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy.

Duch Święty przemienia nas w Chrystusa.
Chrześcijanin do alter Christus - człowiek uobecniający Jezusa w swoim życiu i w świecie.
Charakterystyka jego osobowości wyraża się w takich cechach - właściwościach:
miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie.
Takim jest Jezus Chrystus i takim jest Jego uczeń.
Na krzyżu Jezusa składamy nasze ciało, namiętności i pożądania.

Dać się prowadzić Duchowi Świętemu w pracy, w relacjach z ludźmi, w cierpieniu, w różnych wyborach i dylematach.

W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem.
Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów poprzez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli, ku chwale majestatu swej łaski.

wtorek, 12 października 2010

Dzięń po dniu

12 października 2010

Ku wolności wyswobodził nas Chrystus.
A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli.

Człowiek często wchodzi w grzech i uzależnia się od jakiejś rzeczy lub sprawy.
Muzyka, internet, używki, pieniądze, seks, praca, towarzystwo to przestrzeń, która może stać się naszym Egiptem.
Trzeba wielkiej czujności i walki, aby stan wolności serca utrzymać tak, aby był przestrzenią miłości.
Wiara w Jezusa i oddanie się Jemu jest fundamentem.
To On jest źródłem naszej wolności - Jego Krzyż.
Ale wolność jest drogą miłości w naszym życiu.

niedziela, 3 października 2010

Dzień po dniu

3 października 2010

Apostołowie prosili Pana:
Przymnóż nam wiary.

Boję się ludzi, którzy są zadowoleni ze swojej wiary - uważają, że wierzą dostatecznie głęboko.
Chyba nie wiedzą co mówią.
Ludzie podążając drogą wiary powinni odczuwać ciągły niedosyt.
Bóg na drodze odsłania nam wspaniałości swojej tajemnicy.
Dokonuje się to na poziomie rozumu, głębi serca i przez doświadczenie cierpienia.
Wiara nasza jest wciąż poddawana weryfikacji i próbie.
Tylko głęboka ślepota pychy nie pozwala tego widzieć.

Wiara jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy,
dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy.

sobota, 2 października 2010

Dzień po dniu

2 października 2010

Niech każda minuta mojego życia będzie poświęcona na Twoją służbę, o Panie,
przez ciemności, w których się potykam, szukam Ciebie bezustannie.

Służyć to przede wszystkim manifestować miłość trynitarną Boga;
miłość, którą poznaliśmy i uwierzyliśmy - Bóg jest miłością.

On pierwszy nas pokochał, dał nam Syna swego, aby nas zbawił i przez Jego ofiarę wlał Ducha Świętego w nasze serca.

Służyć zatem znaczy być miłością, czyli szerzyć w świecie światło Boga.
"Jeśli widzisz miłość widzisz Trójcę." św.Augustyn

Mamy być sługami, bo uwierzyliśmy w Jezusa.
Jezus jest sługą - my mamy iść Jego drogą i naśladować Go.

Służba to nieskończone źródło radości.
Służba braciom z miłością, to pierwszy sygnał naszego nawrócenia.

Realizujemy się przez służbę.
Służba to naturalne powołanie, ponieważ istota ludzka jest naturalnym sługą.

Kościół stworzony jest do tego, by służyć.
Jedynie poprzez służbę człowiek jest w stanie odkryć godność własną i innych.

Jeżeli relacje międzyludzkie zmierzają w kierunku chrześcijańskiej służby, stwarzają nowy świat - cywilizację miłości.
Służba to prawdziwy sposób na to, by stać się wielkim.

Dziś zaniosłem Jezusa Monice, która umiera.
Po obrzędzie usiadłem, patrzyłem i nie wiedziałem co powiedzieć.
Ona powiedziała do mnie: Proszę księdza, jestem bardzo szczęśliwa.
Emanował z niej pokój i dostojeństwo cierpienia.
Gdy wyszedłem uświadomiłem sobie, że to nie ja usłużyłem, ale ona mnie.