wtorek, 30 listopada 2010

Dzień po dniu

30 listopada 2010

Pójdźcie za Mną a uczynię was rybakami ludzi.

Moja relacja z Jezusem - to On rozpoczął...
Wezwał mnie po imieniu...
Poszedłem za Nim i podążam dzień po dniu...
Ale On dał mi robotę - misję dla Królestwa...

Jest sieć, w której jestem złowiony...
On chce, abym ja łowił, zdobywał ludzi dla Królestwa...
Trzeba ocalić ludzi, którzy toną w otchłani zła.
On chce, aby nikt nie zginął...

Być rybakiem ludzi - to mój fach.
Daje mi szczęście i radość łowienia ludzi.
To jest doświadczenie miłości, którą szukałem.
To jest pełnia, która wypełnia pustkę mego serca.

Jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem,
i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych,
osiągniesz zbawienie.

poniedziałek, 29 listopada 2010

Dzień po dniu

29 listopada 2010

Ale powiedz tylko słowo...

Trzeba nam odkryć moc Słowa.
Na początku było Słowo.

Jezus jest Słowem Ojca.
Jezus wypowiadał słowa, nauczał z mocą, nie jak uczeni w Piśmie.
Wielki prorok powstał wśród nas... tak mówili ludzie, którzy Go słuchali.

Dziś Jezus obecny w Kościele jest Słowem.
To Słowo uzdrawia, budzi wiarę, oświeca i prowadzi.
To Słowo ma moc.

Gdy czytam Biblię proszę Ducha Świętego,
aby to, co czytam nie było tylko odległą historią...
abym był otwarty na Słowo,
abym usłyszał Słowo,
abym uwierzył, że
"dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli"...

Adwent jest oczekiwaniem na tyle, na ile jest otwarciem na Słowo.

niedziela, 28 listopada 2010

Dzień po dniu

28 listopada 2010

Rozumiejcie chwilę obecną: teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu.

Wezwanie do przebudzenia.
Wielu ochrzczonych śpi - nie ma w nich życia.
Oto nadeszła godzina powstania - noc przechodzi w dzień.

Jakże rozumieć to, co jest dziś.
Jakie media wyjaśnią zagadkę biegu rzeczywistości.
Kto mi odsłoni prawdę zasłoniętą szumem medialnym.

Oto czas oczekiwania i czas nadejścia.
Oto człowiek tęskni i pragnie.
Oto Bóg przychodzi i nawiedza.

Odrzućmy uczynki ciemności,
a przyobleczmy się w zbroję światła.

Maranatha - Przyjdź Panie Jezu!




sobota, 27 listopada 2010

Dzień po dniu

27 listopada 2010

Oto niebawem przyjdę.

Oczekujemy Twego przyjścia w chwale.

Życie nasze jest oczekiwaniem.
Trzeba być czujnym i oczekującym Pana.
Nie znamy dnia ani godziny.
Pan dał obietnicę - oto niebawem przyjdę.

Uważajcie na siebie,
aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych...
Przyjdzie on bowiem na wszystkich...
Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie.

piątek, 26 listopada 2010

Dzień po dniu

26 listopada 2010

Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą.

Słowo Boga jest odwieczne - jest żywe i aktualne w każdej epoce, w każdej chwili.
Przemawia do każdego - niesie światło, prawdę, nadzieję, pocieszenie, upomnienie.
Słowo objawia oblicze Boga, mówi kim jestem, jaka jest dla mnie droga.
Słowo przenika mnie do głębi, rozświetla mroki serca, demaskuje fałsz, oczyszcza, prostuje, prowadzi.

Wszystko przeminie, ale Słowo Pana trwa na wieki.

Obyście dzisiaj usłyszeli Głos Jego...

czwartek, 25 listopada 2010

Dzień po dniu

25 listopada 2010

A gdy się to dziać zacznie,
nabierzcie ducha i podnieście głowy,
ponieważ zbliża się wasze odkupienie.

Będą znaki na ziemi i niebie,
będą wojny i kataklizmy,
trzęsienia ziemi i powodzie,
będą szaleć choroby, nienawiść wśród ludzi,
chrześcijanie prześladowani, Kościół dyskryminowany,
ludzkie odrzucą Boga i Jego przykazania...

I Syn Człowieczy przybędzie na obłokach w chwale -
a Babilon - stolica bezprawia i siedlisko demonów upadnie...
a sprawiedliwi śpiewać będą: ALLELUJA !
Zbawienie i chwała należą do Boga naszego.

Nie lękajcie się, trwajcie przy Jezusie, zaufajcie Mu i napełniajcie się Duchem Świętym pełni wdzięczności. Zwycięstwo miłości i pełnia Królestwa jest blisko.

wtorek, 9 listopada 2010

Dzień po dniu

9 listopad 2010

Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was?

Kim jest człowiek?
Czy tylko inteligentnym zwierzęciem.
A może genialnym kreatorem rzeczywistości, jak bóstwo Olimpu...

Uczyniłeś go niewiele mniejszym od aniołów...
Dziękuję Ci, że tak cudownie mnie stworzyłeś,
godne podziwy są Twoje dzieła.

Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam.

Bóg stał się człowiekiem, jednym z nas.
Przyjął ludzkie ciało i wszedł w historię ludzi.
Człowiek dziś jest dzieckiem Boga.
W głębi serca jest we mnie Duch Święty, który uczynił mnie swoim domem.
Nie mogę tego zignorować.
To nadaje kształt mojemu życiu.
Mam dać się prowadzić Duchowi Bożemu.

czwartek, 4 listopada 2010

Dzień po dniu

4 listopada 2010

To czego świat potrzebuje, to miłość Boga, spotkanie z Chrystusem i wiara w Niego.
Dlatego Eucharystia nie tylko jest źródłem i szczytem życia Kościoła, ale również jego misji.
Naprawdę nie ma nic piękniejszego jak spotkanie i udzielanie Chrystusa wszystkim.Benedykt XVI

Najważniejszą rzeczą na świecie jest kochać.
Najlepszym sposobem kochania jest ewangelizacja,
bo w ten sposób dajemy innym drogocenną perłę i ukryty skarb. Jan Paweł II


Dzień po dniu

4 listopada 2010

Ale to wszystko, co było dla mnie zyskiem,
ze względu na Chrystusa uznałem za stratę.
I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę
ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego.

Zostałem pochwycony przez Chrystusa - tak powinien powiedzieć każdy katolik.
Jezus wszedł w moje życie - wszystko się przewróciło, wszystko się odmieniło.
Jezus jest pierwszy, jest wszystkim.
Stawiam na Jezusa i wiem, że wygram życie.

Wczoraj był dzień pożegnania Moniki.
Eucharystia była uwielbieniem Boga i dziękczynieniem za jej życie.
Radosne spotkanie - Monika odeszła do Ojca w piętek wieczorem.
Cierpiała bardzo, ale cierpienie ofiarowała za innych.
Jej pasją była ewangelizacja - jej imieniem była EWANGELIZACJA.
Mówiła: Ja nie umieram - ja wchodzę w Miłość.

Umierać to słyszeć jak Jezus mówi:"Przeprawmy się na drugą stronę" Mk 4,35.
Nareszcie zobaczymy pełnię.
Dotychczas widzieliśmy tylko tę ciemną stronę.
Teraz ujrzymy całą rzeczywistość, a tym samym staniemy się wreszcie sobą.
Człowiek jest wołaniem o pełnię.

Tam usłyszymy nasze prawdziwe imię,
to zapisane na białym kamyku, Ap 2,17
nowe imię, którego nikt nie zna oprócz tego, kto je otrzymuje.

środa, 3 listopada 2010

Dzień po dniu

3 listopada 2010

Między nimi jawicie się jako źródła światła w świecie.
Trzymajcie się mocno Słowa Życia...

Świeć w ciemnościach tego świata.
Świat potrzebuje światła.
To ty masz nieść światło miłości ludziom zabłąkanym.

Słowo Życia - Biblia w ręku chrześcijanina, czytana i rozważana.
Słowo Życia nas karmi i syci, jest światłem wiary.
Karmić braci chlebem słowa - być chlebem dla głodnych.



wtorek, 2 listopada 2010

Dzień po dniu

2 listopada 2010

Lecz ja wiem: Wybawca mój żyje...

Jesteśmy w drodze podążając przez świat w inny świat,
w życie, które nie gaśnie,
w nieskończoność, którą umysł ani wyobraźnia nie pojmie dziś.
Ale jest ten świat i wędrówka tu jest drogą miłości.

Dziś wspominamy tych, którzy są już tam.
Odeszli od nas, ale możesz dosięgnąć ich modlitwą.
Twoja modlitwa może stać się pomocną w oczyszczeniu tych, którzy tego oczyszczenia potrzebują.

Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli.
Jak w Adamie wszyscy umierają,
tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni.

Wiara w nasze zmartwychwstanie jest konsekwencją wiary w zmartwychwstanie Chrystusa.
Jezus żyje!
Jest naszym Zbawicielem.
Na krzyżu odkupił nas i prowadzi nas do nieba.
Finałem naszego życia, naszego wędrowania przez świat jest Dom Ojca i nasze zmartwychwstanie.

Ja jestem drogą i prawdą i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie.

Jak łania pragnie wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże.
Dusza moja Boga pragnie, Boga żywego,
kiedyż więc przyjdę i ujrzę oblicze Boże?


poniedziałek, 1 listopada 2010

Dzień po dniu

1 listopada 2010

"Miej odwagę podjąć ryzyko z Bogiem!
Spróbuj!
Nie lękaj się Go!
Miej odwagę podjąć ryzyko wiary!
Miej odwagę podjąć ryzyko dobroci!
Miej odwagę podjąć ryzyko czystego serca!
Opowiedz sie za Bogiem, a zobaczysz, że właśnie dzięki temu twoje życie stanie się otwarte i promienne, wcale nie nudne, ale pełne niespodzianek, bo nieskończona dobroć Boga nigdy się nie wyczerpie." Benedykt XVI

Powołani do świętości ludzie podążając za Jezusem mają odwagę płynąć pod prąd rzeczywistości świata.
Odwaga świętości.
Jan Paweł II był człowiekiem odwagi.
Kardynał Wyszyński był człowiekiem odwagi.
Ks. Franciszek Blachnicki był człowiekiem odwagi.

Jezus mówi do ciebie - ODWAGI - JAM ZWYCIĘŻYŁ ŚWIAT.

Dzień po dniu

1 listopada 2010

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec:
zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi
i rzeczywiście nimi jesteśmy.

Kościół to wspólnota świętych grzeszników.
Jesteśmy grzesznikami - ciągle upadamy, jesteśmy słabi, wątpimy, buntujemy się, ranimy jedni drugich...
Jesteśmy święci, bo Bóg stworzył nas na podobieństwo swoje.
Nosimy w sobie obraz Boga i jest w nas wielkie pragnienie szczęścia i nienasycenie.
To pragnienie szczęścia mówi, że głęboko w sercu pragniemy świętości - kiełkuje w nas ziarno świętości.
To ziarno padło na glebę naszego serca w sakramencie chrztu.
Świętość jest nam dana, ale też zadana.
Mamy podążać drogą świętości.
Tą drogą jest Jezus - Jego Pascha.
Droga wiary jest drogą nawrócenia.
Na tej drodze Duch Święty pracuje w nas, kruszy serce kamienne i daje nam serce nowe.
Wprowadza nas na drogę pełnienia woli Bożej i podążania drogą powołania.
Jest misja dla każdego z nas.
Masz ją odczytać i wypełnić.
Na tej drodze zdobywasz świętość - upodabniasz się to Jego Obrazu.

Bóg mówi - świętymi bądźcie, bo Ja jestem Święty, Pan Bóg wasz!