piątek, 31 maja 2013

Dzień po dniu

31 maja 2013

Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana.

Gdy człowiek uwierzy w słowa Pana doświadcza spotkania...
Bóg nawiedza swój lud - On przyjdzie do ciebie...
Jesteś błogosławiony, bo Pan wszedł w twoje życie...
Rozpoczyna się niezwykła przygoda miłości...

Spotkanie Maryi z Elżbietą ma głębię spotkania Jezusa z Janem...
Poruszenie wnętrza i radość niewiast...
Nasze spotkania niech się staną przeniknięte duchem wiary...
Pozwól spotkać się ze mną w duchu Tego, który JEST...

Niech Pan dziś rozpromieni nasze serca...
Nie pozwoli nam rozpoznać Jezusa, który nas nawiedza...
Niech otworzą się bramy naszych serc...
Niech serce twoje wyśpiewa pieśń chwały...

Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, Zbawcy moim...

czwartek, 30 maja 2013

Dzień po dniu

30 maja 2013

Wy dajcie im jeść.

Niepojęty, niegarniony Bóg stał się człowiekiem...
Z miłości do mnie ofiarował się na krzyżu...
W przeddzień wziął chleb i stał się Chlebem Żywym...
Wziął kielich z winem i stał się Krwią Przymierza...

Dziś wyznaję wiarę, że to jest Jezus - ten chleb i to wino...
Gdy w Eucharystii wypowiadam słowa Jezusa, chleb staje się Jego Ciałem...
Wino staje się Jego Krwią...
Ten cud to działanie Ducha Świętego, którego przywołuję w modlitwie...
On to sprawia i jest dla nas Jezus Obecnością - Jestem z wami, aż do skończenia świata...

Dziś adoruję Jezusa obecnego w Sakramencie Eucharystii...
Dziś dziękuję Mu za Jego obecność...
Dziękuję za to, że uczynił mnie szafarzem Eucharystii...

Nieustanie dokonuje się cud rozmnożenia chleba...
Można nakarmić wielkie rzesze ludzi tym Pokarmem z nieba...
Jesteś z nami Panie...
Pozostaniesz, aby nas nasycić...
Twoja miłość jest bliskością...
Jest drogą do nieba...

środa, 29 maja 2013

Dzień po dniu

29 maja 2013

Nie wiecie, o co prosicie.

Nasze prośby często są takie - nie wiemy, o co prosimy...
Czy zdajemy sobie sprawę, co to znaczy prosić...
Prosić Boga, to uznać swoją małość, skończoność i fakt, że wszelkie dobro jest z ręki Boga...
Prosić, to widzieć braki w świecie, ludzi zgnębionych i powierzać ich Bogu...
Prosić nie tylko dla siebie...

Droga kariery, władzy, stanowisk jest obca duchowi Ewangelii...
Być sługą, być ostatnim - to droga pokory i miłości...
To droga uczniów Jezusa także i dziś...
Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.

wtorek, 28 maja 2013

Dzień po dniu

28 maja 2013

Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą.

Opuściliście wszystko - czy rzeczywiście?
Czy to dotyczy mnichów, księży, zakonnic...
A małżonkowie, studenci, staruszkowie...
Co to znaczy opuścić wszystko?

Gdy Jezus wejdzie w twoje życie stanie się wszystkim...
Jego miłość i przyjaźń do ciebie staje się blaskiem nadającym sens...
Warto oddać się Jezusowi i przyjąć Go jako Pana i Zbawcę...
Bez Niego życie jest puste i ciemne...

Gdy wyruszysz w drogę z Jezusem, On cię poprowadzi...
Będziesz mógł dokonywać rzeczy, których nigdy byś nie wymyślił...
Będą to czyny Królestwa i ludzie, w których będziesz rozpoznawał rysy Jezusa...
Będzie to źródłem wielkiej radości, ale będzie też wiele kosztowało...
Odwagi - te słowa Jezus skierował do uczniów...
Odwagi, pójdźcie za Mną, moja Miłość jest większa niż wszelkie zło...


poniedziałek, 27 maja 2013

Dzień po dniu

27 maja 2013

Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego.

Jest wielkie pragnienie szczęścia...
Wielkie nienasycenie...
Szukamy przyjemności, pieniędzy i sławy...
Ale ciągle nie to, pustka i ciemność...
Panie, co mam robić...

Droga przykazań już jest dziś za trudna...
Odbiera szczęście i radość życia...
Oddać wszystko, to wydaje się niemożliwe...
Odszedł smutny w daleką ciemność...

Jezus spojrzał na niego z miłością...


niedziela, 26 maja 2013

Dzień po dniu

26 maja 2013

Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy.

Jezus powiedział:"Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu."
Piłat zapytał Jezusa:"Cóż to jest prawda?"

Człowiek przez wieki stawia sobie to pytanie - co to jest prawda?
Gdzie ją szukać? Jak ją zdobyć? Jak nią żyć?
A Jezus mówi:"Prawda was wyzwoli."

Czy prawda polega tylko na zgodności myśli i słów z rzeczywistością?
Jaka jest ta cała prawda, do której nas doprowadza Duch Prawdy?

Bóg jest prawdziwy - istnieje - JESTEM...
Bóg jest Miłością - co to znaczy?
Bóg kocha ciebie - czy w to wierzysz?
Jezus jest Bogiem i człowiekiem - czy to pojmujesz?
Jezus zbawił ludzi na krzyży - czy Go potrzebujesz?
Jezus puka - czy otwierasz się?
Duch wieje tam gdzie chce - czy dajesz się pochwycić miłości?
Miłość rozlewa się w twoim sercu - czy jesteś gotowy?
Miłość Chrystusa przynagla nas - czy słyszysz wezwanie?

Duchu Święty, pociągnij nas wszystkich do miłości, która łączy Cię z Ojcem i Synem.
Ożyw w nas swoje dary, abyśmy mogli tą samą miłością kochać się nawzajem.

To Duch Święty, w istocie daje życie Kościołowi, kieruje jego krokami. Bez obecności i nieustannego działania Ducha Świętego, Kościół nie mógłby żyć i nie mógłby realizować zadania, jakie jemu powierzył zmartwychwstały Jezus - aby iść i nauczać wszystkie narody.
Ewangelizacja jest misją Kościoła, nie tylko niektórych, ale moją, twoją, naszą misją...
Każdy musi być głosicielem Ewangelii, zwłaszcza poprzez swoje życie...
Kościół jest dla ewangelizacji...EN14
Franciszek papa

sobota, 25 maja 2013

Dzień po dniu

25 maja 2013

Uczynił ich na swój obraz.
Dał im wolną wolę, język i oczy, uszy i serca zdolne do myślenia.

Kim jest człowiek?
Kim jestem?
Powiedz mi, Panie, kim jestem przed Twoim Obliczem...

Uczyniłem go niewiele mniejszym od aniołów...
Obdarzyłem go moją przyjaźnią i nieśmiertelnością...
Jego serce jest świątynią mojej chwały...
Gdy odrzucił moją miłość nie zrezygnowałem z niego...
Kocham go miłością odwieczną...
Odnalazłem go przez śmierć mojego Syna...
Poślubiłem go nowym przymierzem...
W moich rękach jest jego ocalenie i nadzieja chwały...

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie i nie przeszkadzajcie im: do takich bowiem należy królestwo Boże.

piątek, 24 maja 2013

Dzień po dniu

24 maja 2013

Wierny bowiem przyjaciel potężna obrona, kto go znalazł, skarb znalazł...

Znalazłem przyjaciela, a właściwie to On mnie znalazł...
Już was nie nazywam sługami, ale przyjaciółmi...
Nikt nie ma większej miłości, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich...
Jezus życie swoje oddał za mnie...

Przyjaźń z Jezusem otwiera mnie na innych...
Mogę wyjść z siebie z przyjaźnią do ludzi, których spotykam...
To Duch Święty otwiera nas na przyjaźń Jezusa...
To Duch Święty pozwala nam wyjść bez lęku ku braciom i ofiarować im przyjaźń...

poniedziałek, 13 maja 2013

Dzień po dniu

13 maja 2013

A kiedy Paweł włożył na nich ręce, Duch Święty zstąpił na nich...

Wszyscy potrzebujemy Ducha Świętego...
To On sprawia, że wiara w nas jest żywa...
On rozbudza strumień modlitwy, który płynie w moim sercu jak woda...
On rozpala miłość i uzdalnia do służby...
To Duch Święty daje odwagę, aby być świadkiem Jezusa...
On rozszerza serce, daje nadzieję i radość...
Potrzebujemy Ducha Świętego...

Przyjdź, Duchu Święty,
Przemień nasze wewnętrzne napięcie w święte odprężenie.
Przemień nasz niepokój w kojącą ciszę.
Przemień nasze zatroskanie w spokojną ufność.
Przemień nasz lęk w nieugiętą wiarę.
Przemień naszą gorycz w słodycz Twej łaski.
Przemień mrok naszych serc w delikatne światło.
Przemień naszą obojętność w serdeczną życzliwość.
Przemień zimę naszych dusz w Twoją wiosnę.
Wyprostuj nasze krzywe drogi.
Wypełnij naszą pustkę.
Oczyść z pychy.
Pogłęb naszą pokorę.
Rozpal w nas miłość.
Zgaś w nas zmysłowość.
Spraw, abyśmy widzieli siebie, jak Ty nas widzisz,
abyśmy mogli poznać Ciebie, 
jak to obiecałeś 
i byli szczęśliwi
według słowa Twego:
Błogosławieni czystego serca,
albowiem oni Boga oglądać będą.

Przyjdź, Duchu Święty...

niedziela, 12 maja 2013

Dzień po dniu

12 maja 2013

Po tych słowach uniósł się w ich obecności...

Odszedł, a pozostał do końca i jest...
Jestem z wami i będę was prowadził...
Najbardziej go widać w Eucharystii...
Jest w Słowie i Chlebie...

Ostatnie słowa: otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami...
Taka jest wola Pana i misja każdego z nas...
Świeccy i duchowni; młodzi i starsi; dziewczęta i chłopcy...
Wszyscy, którzy uwierzyli...

Panie, daj nam światłe oczy serca...
Tak byśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania...
Abyśmy odkryli sens naszego życia...
Uwierzyli, że warto żyć i cierpieć...

Jeśli więc razem z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus, zasiadający po prawicy Boga...
Nasza ojczyzna jest w niebie...

sobota, 11 maja 2013

Dzień po dniu

11 maja 2013

O cokolwiek będziecie prosili Ojca, da wam w imię moje.
Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna...

Proszę Cię, Ojcze o wiarę, abym mógł zaufać Tobie...
Proszę, abyś mi wybaczył moje występki...
Proszę o miłosierdzie dla ludzi, którzy odrzucili Ciebie...

Modlitwa próśb jest otwarciem się na dobroć Boga...
Jest wyznaniem, że nie jestem samowystarczalny...

Dlaczego powinniśmy prosić Boga?
Bóg, który zna nas na wylot, wie, czego potrzebujemy.
Bóg jednak chce, abyśmy Go prosili: żebyśmy w nędzy naszego życia zwrócili się do Niego, krzyczeli, wołali do Niego, błagali Go, żalili się Mu, czy wręcz na modlitwie walczyli z Nim... 
KKK 2629-2633

Na pewno Bóg nie potrzebuje naszych próśb, aby nam pomóc.
Proszącymi mamy być ze względu na nas samych. 
Kto nie prosi i nie chce prosić, zamyka się w sobie.
Dopiero człowiek, który prosi, otwiera się i zwraca się do Sprawcy wszelkiego dobra. 
Kto prosi, wraca do Boga. 
Modlitwa prośby naprowadza człowieka na właściwą relację do Boga, który szanuje naszą wolność.

Modlitwa Jabesa 1Krn 4,9-10

Dobry Ojcze, proszę się,
abyś mi skutecznie błogosławił
i rozszerzył granice moje,
a ręka Twoja była ze mną
i abyś zachował mnie od złego...
Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, 
godne podziwu są Twoje dzieła
dobrze znasz moją duszę. Ps 139,14

Prawdziwa modlitwa sprawia, że wychodzimy poza samych siebie i otwiera nas na Ojca oraz braci najbardziej potrzebujących...
Franciszek papa

piątek, 10 maja 2013

Dzień po dniu

10 maja 2013

Smutek wasz zmieni się w radość...

Cierpienie, grzech, prześladowania sprawia smutek w moim sercu...
Bliskość Boga, doświadczenie Jego miłości budzi głęboką radość...
Jesteśmy powołani do radości, choć nosimy smutek w sercu...
Przez czarne chmury smutku i cierpienia przebija się promień radości Bożej...
Zmiana smutku w radość dokonuje się w nas przez Ducha Świętego...

Radujcie się zawsze w Panu...
Jeszcze raz powtarzam - radujcie się...

"Chrześcijanin jest człowiekiem radości. Tego uczy nas Jezus, tego naucza nas Kościół, zwłaszcza w tym okresie. Czym jest ta radość? Czy to jest wesołość? Nie, to nie to samo. Wesołość jest dobra, dobrze jest się weselić. Ale radość jest czymś więcej, jest czymś innym. Jest czymś, co nie wypływa z motywów koniunkturalnych, pomyślnych okoliczności zewnętrznych danej chwili: jest czymś głębszym. Jest ona darem. Wesołość, gdybyśmy chcieli nią żyć w każdej chwili, w końcu zamienia się w lekkość, powierzchowność, a także prowadzi nas do jakiegoś stanu braku mądrości chrześcijańskiej, czyni nas po trosze głupimi, naiwnymi, nieprawdaż? Wszystko jest zabawą... Radość jest czymś innym. Radość jest darem Pana. Wypełnia nas od wewnątrz. To jakby namaszczenie Duchem Świętym. Tę radość znajdujemy w pewności, że Jezus jest z nami i z Ojcem".

"Gdybyśmy chcieli mieć tę radość tylko dla siebie, to w końcu ona słabnie, nasze serce staje się trochę zobojętniałe, a nasze oblicze nie przekazuje owej wielkiej radości, ale tę nostalgię, melancholię, która nie jest zdrowa. Czasami tacy chrześcijanie mają bardziej melancholijną twarz "papryki w occie", niż właśnie oblicze ludzi radosnych, mających piękne życie. Radości nie można zatrzymywać: musi iść naprzód. Radość jest cnotą pielgrzymującą. Jest to dar, który podąża na drodze życia, podąża z Jezusem: przez głoszenie, przepowiadanie Jezusa, radość wydłuża i poszerza drogę. Jest to właśnie cnota ludzi wielkich, tych wielkich, którzy są ponad małościami ludzkimi, nie dających się wplątać w małe wewnętrzne sprawy wspólnoty, Kościoła: zawsze spoglądają na horyzont".

"Radość to dar, który prowadzi nas do cnoty wielkoduszności. Chrześcijanin jest wspaniałomyślny, nie może być małoduszny: jest wielkoduszny. To właśnie wielkoduszność jest cnotą oddechu, jest cnotą podążania zawsze naprzód, ale pełni Ducha Świętego. Radość jest łaską, o którą musimy prosić Pana. Szczególnie w tych dniach, gdyż Kościół nas zachęca, byśmy prosili o radość. Jest to także pragnienie, które popycha naprzód życie chrześcijanina. Im większe jest twoje pragnienie, tym większa będzie radość. Chrześcijanin to człowiek pragnienia: pragnienia zawsze więcej na drodze życia. Prośmy Pana o tę łaskę, ten dar Ducha Świętego: radość chrześcijańską. Daleką od smutku, daleką od prostej wesołości... jest ona czymś innym. Jest łaską, o którą trzeba prosić".

FRANCISZEK papa

czwartek, 9 maja 2013

Dzień po dniu

9 maja 2013

Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił.
Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zmieni się w radość.

Na świecie jest wiele smutku i lęków...
Nawet chrześcijanie się smucą...
Nasz smutek jest spowodowany widokiem ludzi, którzy gubią się odrzucając Boga i Jego miłość...
Czujemy się nieraz bezsilni wobec zła i słabości, która jest w nas...

Pod warstwą smutku tli się iskra radości...
Zwiastuje poranek zmartwychwstania...
Snutek Golgoty zamieni się w radość pustego grobu...
Raduję się w cierpieniach za was...

Świat szaleje radością zmysłów...
Topi się w ciemnościach zwątpienia...
Uczniowie Pana smucą się tym i cierpią...
Ale ich smutek zmieni się w radość...
Niech tak się stanie...

środa, 8 maja 2013

Dzień po dniu

8 maja 2013

Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?
On, który własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim wszystkiego nam nie darować?

Bóg stoi po naszej stronie...
Nie jest przeciwnikiem, ale sojusznikiem...
Bóg chce naszego dobra i szczęścia...
Przeciwnikiem naszym jest szatan...

Jezus zapłacił dług naszych win na krzyżu...
Wszystko zostało darowane...
Teraz trzeba wybrać drogę Jezusa...
Otworzyć się na Ducha Świętego...

Jesteśmy zjednoczeni z Jezusem...
Przez Jezusa z Ojcem...
Duch Święty mieszka w naszych sercach...
Nic nas nie może odłączyć od Boga...

Odnosimy pełne zwycięstwo nad złem gdy żyjemy w miłości...
Jezus dobry pasterz zna każdego z nas...
Życie swoje oddał za nas i gromadzi nas we wspólnocie Kościoła...
Chce, abyśmy stawali się odpowiedzialni za siebie nawzajem...

wtorek, 7 maja 2013

Dzień po dniu

7 maja 2013

Teraz idę do Tego, który Mnie posłał...
Bo jeżeli nie odejdę, Paraklet nie przyjdzie do was...

Jezus odchodzi do Ojca drogą męki krzyżowej...
Jest odrzucony przez ludzi i skazany na śmierć...
Rozpoczyna się czas Ducha Świętego, który przychodzi i buduje Kościół...
My też czekamy liturgicznie na zesłanie Ducha Świętego...

Panie Jezu, chcemy iść za Tobą...
Nie ma innej drogi jak krzyż...
Ty dajesz nam Ducha Parakleta, abyśmy nie zbłądzili i wytrwali do końca...
Dom Ojca jest kresem i miejscem pełni życia i szczęścia...

Dzień po dniu

6 maja 2013

Ja jestem drogą i prawdą i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie.

Panie Jezu, Ty jesteś drogą...
Chcemy iść za Tobą...
Twoja droga to krzyż...
Trzeba rozpoznać wolę Bożą i realizować ją...

 Panie Jezu, Ty jesteś prawdą...
Szukamy prawdy, a żyjemy w kłamstwie...
Twoja prawda wyzwala i oświeca...
Niech prawda Twojej miłości ogarnie nas...

Panie Jezu, Ty jesteś życiem...
A my żyjemy w grzechu i śmierci...
Ty dajesz nam życie, które wyzwala miłość...
Bo prawdziwie żyć, to ofiarować się, tak jak Ty...

Panie Jezu, Ty prowadzisz nas do Ojca...
Ojciec Twój jest źródłem i kresem naszego życia...
Ale człowiek odrzucił Ojca i żyje jak sierota...
Nie wie skąd idzie i dokąd podąża...
Nie wie kim jest i pustka jest w nim...

Ty Jezu ukazujesz nam oblicze Ojca...
Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca...
Twój Duch woła w nas ABBA...
Tylko w Ojcu odnajdujemy szczęście i spełnienie...

niedziela, 5 maja 2013

Dzień po dniu

5 maja 2013

Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu.
On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem.

Potrzebujemy Ducha Świętego, jesteśmy w szkole wiary...
Jezus jest naszym nauczycielem i przyjacielem...
Objawia nam tajemnice królestwa...
Duch Święty otwiera nasze serca, abyśmy pojęli to co niepojęte...

Dla apostołów Duch Święty był łaską zrozumienia Paschy Jezusa...
Uzdrawiał ich serca zranione wydarzeniem Golgoty...
Oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma...
Był odwagą i dynamizmem głoszenia Jezusa z wielką skutecznością...

Dla nas Duch Święty jest otwarciem na prawdę nauczaną przez Kościół...
Jest światłem w zderzeniu z ideologią relatywizmy i hedonizmu...
Jest ogniem miłości, który płonie w naszych sercach...
Jest pasją głoszenia światu, że zbawienie jest tylko w Jezusie...

Potrzebujemy Ducha Świętego, aby żyć w prawdziwie...
Potrzebujemy Ducha Świętego, aby żyć owocnie...
Potrzebujemy Ducha Świętego, aby zło zwyciężać dobrem...
Potrzebujemy Ducha Świętego, aby świadczyć o miłości Boga...

Przyjdź Duchu Święty
napełnij serca Twoich wiernych,
i zapal ws nich ogień Twojej miłości.

sobota, 4 maja 2013

Dzień po dniu

4 maja 2013

Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. 
Gdybyście byli ze świata, świat by was miłował jako swoją własność...

Żyjemy na świecie, ale doświadczamy odrzucenia...
Jezus został odrzucony przez Sanhedryn i zabity przez pogan...
Dziś czyni się to samo w imię humanizmu, tolerancji i zjednoczenia Europy...
Jezus i Jego nauka przeszkadza być spełnionym, szczęśliwym...
Świat nie potrzebuje Jezusa, nie chce się stresować Jego słowem...

Bóg umiłował świat i dał Syna swojego Jezusa, aby świat ocalić...
Światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność...
Bo złe były ich czyny i przelękli się potępienia...
Jezus nie przyszedł, aby świat potępić, ale zbawić...

Świat nas nienawidzi, ale my miłujemy tych, którzy nas nienawidzą...
Świat z nas szydzi, ale my błogosławimy braci, którzy nas ranią i poniżają...
Świat nas odrzuca, ale bez nas żyć nie może...
Jesteśmy na świecie, ale nie z tego świata...
Przynosimy światu smak soli i blask światła...
 
Z Listu do Diogneta
 

Chrześcijanie w świecie

Chrześcijanie nie różnią się od innych ludzi ani miejscem zamieszkania, ani językiem, ani strojem. Nie mają bowiem własnych miast, nie posługują się jakimś niezwykłym dialektem, ich sposób życia nie odznacza się niczym szczególnym. Nie zawdzięczają swej nauki jakimś pomysłom czy marzeniom niespokojnych umysłów, nie występują, jak tylu innych, w obronie poglądów ludzkich. Mieszkają w miastach greckich i barbarzyńskich, jak komu wypadło, stosują się do miejscowych zwyczajów w ubraniu, jedzeniu, sposobie życia, a przecież samym swoim postępowaniem uzewnętrzniają owe przedziwne i wręcz nie do uwierzenia prawa, jakimi się rządzą.
Mieszkają każdy we własnej ojczyźnie, lecz niby obcy przybysze. Podejmują wszystkie obowiązki jak obywatele i znoszą wszystkie ciężary jak cudzoziemcy. Każda ziemia obca jest im ojczyzną i każda ojczyzna ziemią obcą. Żenią się jak wszyscy i mają dzieci, lecz nie porzucają nowo narodzonych. Wszyscy dzielą jeden stół, lecz nie jedno łoże. Są w ciele, lecz żyją nie według ciała. Przebywają na ziemi, lecz są obywatelami nieba. Słuchają ustalonych praw, a własnym życiem zwyciężają prawa. Kochają wszystkich ludzi, a wszyscy ich prześladują. Są zapoznani i potępiani, a skazywani na śmierć zyskują życie. Są ubodzy, a wzbogacają wielu. Wszystkiego im niedostaje, a opływają we wszystko. Pogardzają nimi, a oni w pogardzie tej znajdują chwałę. Spotwarzają ich, a są usprawiedliwieni. Ubliżają im, a oni błogosławią. Obrażają ich, a oni okazują wszystkim szacunek. Czynią dobrze, a karani są jak zbrodniarze. Karani, radują się jak ci, co budzą się do życia. Żydzi walczą z nimi jak z obcymi, Grecy ich prześladują, a ci, którzy ich nienawidzą, nie umieją powiedzieć, jaka jest przyczyna tej nienawiści.
Jednym słowem: czym jest dusza w ciele, tym są w świecie chrześcijanie. Duszę znajdujemy we wszystkich członkach ciała, a chrześcijan w miastach świata. Dusza mieszka w ciele, a jednak nie jest z ciała i chrześcijanie w świecie mieszkają, a jednak nie są ze świata. Niewidzialna dusza zamknięta jest w widzialnym ciele i o chrześcijanach wiadomo, że są na świecie, lecz kult, jaki oddają Bogu, pozostaje niewidzialny. Ciało nienawidzi duszy i chociaż go w niczym nie skrzywdziła, przecież z nią walczy, ponieważ przeszkadza mu w korzystaniu z rozkoszy. Świat też nienawidzi chrześcijan, chociaż go w niczym nie skrzywdzili, ponieważ są przeciwni jego rozkoszom. Dusza kocha to ciało, które jej nienawidzi, i jego członki. I chrześcijanie kochają tych, co ich nienawidzą. Dusza zamknięta jest w ciele, ale to ona właśnie stanowi o jedności ciała. I chrześcijanie zamknięci są w świecie jak w więzieniu, ale to oni właśnie stanowią o jedności świata. Dusza, choć nieśmiertelna, mieszka w namiocie śmiertelnym. I chrześcijanie obozują w tym, co zniszczalne, oczekując niezniszczalności w niebie. Dusza staje się lepsza, gdy umartwia się przez głód i pragnienie. I chrześcijanie, prześladowani, mnożą się z dnia na dzień. Tak zaszczytne stanowisko Bóg im wyznaczył, że nie godzi się go opuszczać.

piątek, 3 maja 2013

Dzień po dniu

3 maja 2013

Niewiasto, oto syn Twój.
Oto Matka twoja.

Jezus jest Synem Maryi...
Jezus czyni mnie synem Maryi...
Maryja obecna we wspólnocie Kościoła jest naszą Matką...
Maryja jest moją Matką...

I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie...

Otwieram serce i oddaję, zawierzam się Maryi...
Biorę Ją do siebie, wprowadzam Ją w moje życie...

Z radością dziękujcie Ojcu...
On uwolnił nas spod władzy ciemności...


czwartek, 2 maja 2013

Dzień po dniu

2 maja 2013

Jak Mnie umiłował Ojciec,
tak i Ja was umiłowałem.
Wytrwajcie w miłości mojej.

Jezus kocha nas miłością Boską, jak Ojciec miłuje Syna...
Uwierzyć w miłość i otworzyć się na Jezusa...
To istota chrześcijaństwa...

Wytrwać w miłości pośród prześladowań i prób...
To jest nasza droga, idziemy za Jezusem...
Tą drogą są przykazania jak drogowskazy życia...

Aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna...

Radość to pierwsze słowo, jakie chcę wam powiedzieć!
Nigdy nie bądźcie ludźmi smutnymi: chrześcijanin nigdy nie może być smutny!
Nie poddawajcie się zniechęceniu
Nasza radość nie pochodzi z posiadania wielu rzeczy, ale rodzi się ze spotkania Osoby: Jezusa...
 Franciszek papa

środa, 1 maja 2013

Dzień po dniu

1 maja 2013

Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę...
Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić...

Być zjednoczonym z Jezusem to istota życia chrześcijańskiego...
Latorośle wszczepione w krzew winny...
Przez wiarę i oddanie się Jezusowi trwamy w miłości Jezusa...
Duch Święty zstępuje na nas, przemienia nas i uzdalnia do dobrych czynów...

Wydaje się nieraz, że bez Jezusa możemy czynić dobro...
To dobro może błyszczeć ja złoto, ale chwałę przynosimy sobie...
A nasze dobre czyny jak skrwawiona szmata...
Duch przemienia motywację i nadaje kierunek - Gloria Dei...

Stworzony jesteś dla dobrych czynów...
Otwórz się na dobroć Boga...
Niech Duch Święty przez ciebie działa...
Będziesz niósł światło Miłości Boga...

Ojciec mój przez to dozna chwały,
że owoc obfity przyniesiecie 
i staniecie się moimi uczniami...