poniedziałek, 28 lutego 2011

Dzien po dniu

28 lutego 2011

Nawróć się do Pana, porzuć grzechy, błagaj przed obliczem Jego, umiejsz zgorszenie.

Wezwanie do nawrócenia jest wciąż aktualne...
Uczniowie Jezusa muszą podjąć walkę z grzechem...
To będzie droga nawrócenia, droga podążania według dekalogu...
Droga wrażliwości na pokusy, które łaszą się i rodzi się grzech...

Jednego ci brakuje.
Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie.
Potem przyjdź i chodź za Mną.

Dekalog jest drogą uczniów Chrystusa, ale droga prowadzi dalej...
Nawrócenie jest nowym wezwaniem...
Droga bardziej radykalna...
Co to znaczy dla mnie?

Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne,
niż bogatemu wejść do królestwa Bożego.

niedziela, 27 lutego 2011

Dzień po dniu

27 lutego 2011

Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie.

Bóg jest blisko, nawet gdy nie czujemy Jego bliskości, jesteśmy sami i jest nam źle...
Bóg zna mnie i pamięta o mnie...
Do głębi swoją miłością przenika moje istnienie...
Cierpi, gdy Go odrzucam, ignoruję, gdy czynię jawnie zło...
A jednak nie odstępuje ode mnie...

Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie.

Bóg troszczy się o mnie...
Chce, abym Mu zaufał...
On zaufał mi i zna moje najgłębsze braki i potrzeby...
On czuwa gdy ja śpię...

Niech ludzie uważają nas za sługi Chrystusa i za szafarzy tajemnic Bożych!
A od szafarzy już tutaj się żąda, aby każdy z nich był wierny.

Być sługą Jezusa to iść za Nim i pełnić wolę Bożą, pracować dla królestwa Bożego...
Być szafarzem tajemnic Bożych to dawać miłość Bożą...
Być wiernym aż do śmierci to służyć z całym oddaniem...
Cała troska skupia się na służbie, aby wszyscy otrzymali miłość i nikt nie został pominięty...

sobota, 26 lutego 2011

Dzień po dniu

26 lutego 2011

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże.

Wszyscy idziemy do Pana, bo On jest naszym Mistrzem...
Dzieci mają pierwszeństwo - bądź dzieckiem...
Królestwo Boże jest naszym przeznaczeniem...
Pragnienie szczęścia niech nasyci się...

piątek, 25 lutego 2011

Dzień po dniu

25 lutego 2011

Wierny bowiem przyjaciel potężna obrona, kto go znalazł, skarb znalazł.

Szukamy przyjaciół od dziecka...
Chcemy mieć kogoś bliskiego, kto nam ufa, my jemu; i możemy mu powierzyć najbardziej nasze sprawy...
Wiemy, że stoi przy nas, jest wsparciem gdy wali się świat, ufa nam, a my jemu, jest wierny... Taki przyjaciel jest skarbem.

Żyjemy w świecie wielu ludzi, ale często jesteśmy bardzo samotni...
W dążeniach naszych często ludzie nas nie rozumieją, zazdrość i rywalizacja nas niszczy...

Potrzeba wspólnoty przyjaznej - ludzi, których łączą wartości, wspólne dążenia, zaangażowania...
Wspólnoty gdzie będziesz akceptowany ze swoimi słabościami i problemami...

Dziękuję Bogu za wspólnotę...
Tu mam przyjaciół...
Doświadczam pięknych relacji ludzi do mnie i wobec siebie...
Nie jestem sam...
Wspólnota moja jest moją rodziną...
Jezus jest pośród nas - nasz najlepszy Przyjaciel.

czwartek, 24 lutego 2011

Dzień po dniu

24 lutego 2011

Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa...

Miejcie sól w sobie i zachowujcie pokój między sobą.

Uczniowie Jezusa mają misję w świecie...
Jakość ich życia i czyste serca promieniują na otoczenie...
Świat potrzebuje nieskazitelności, aby zachować równowagę...
Nie czuj się wyobcowany i dorzucony...

Sól jest jak miłość, która ratuje przed zepsuciem i nadaje smak...
Miłość jest rdzeniem naszego życie, buduje relacje we wspólnocie...
Każdy drobny czyn miłości nie pójdzie w zapomnienie...
Bóg potrafi przez ludzi, którzy błądzą, ale szukają dać dowód swojej troski o ciebie...
Nie zginiesz - twoje pragnienia zaspokoi i poprowadzi cię przez pustynię do źródeł nieskończoności...
Zaufaj Mu w ciemności i podążaj krok po kroku pod prąd...
On jest blisko i podtrzymuje, gdy słabniesz...

środa, 23 lutego 2011

Dzień po dniu

23 lutego 2011

Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami.

Te słowa Jezusa i dziś określają granice i przynależność do wspólnoty tych, którzy bezpośrednio w bliskości nie są, a jednak w imię Jezusa czynią dobro...
Patrzeć trzeba nie przez pryzmat litery lecz ducha...

Ja jestem drogą, prawdą i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie.

wtorek, 22 lutego 2011

Dzień po dniu

22 lutego 2011

Ty jesteś Piotr - Opoka,
i na tej opoce zbuduję mój Kościół,
a bramy piekielne go nie przemogą.

Kościół jest na Skale zbudowany...
Jest wspólnotą wiary, nadziei i miłości...
Jezus jest Pasterzem...
Jesteśmy w Jego rękach - nie muszę się bać...

Szatan jest wrogiem Kościoła...
Usiłuje go zniszczyć - ale Bóg jest większy...
Bóg dopuszcza jego działanie, aby przesiać i oczyścić nas...
Krew męczenników przynosi owoc...

Ludzie zewnętrzni chcą nas nawracać oskarżając...
Podważając wiarygodność naszego życia wiary...
Jest w tym cynizm i przewrotność...
Bóg jest większy.

Chociażbym przechodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.

poniedziałek, 21 lutego 2011

Dzień po dniu

21 lutego 2011

Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy.
Wierzę, zaradź memu niedowiarstwu.

A jednak nie udało się apostołom wyrzucić demona.
Jezus był na górze, oni rozporządzali się sami.
Byli skonfundowani, upokorzeni...

W tym wydarzeniu padają słowa Jezusa:
Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy.

Czy chodzi o apostołów, czy ojca chłopca...?
Chodzi o nas...

Wiara otwiera drzwi, góry przenosi, czyni cuda...
Wiara gdy jest - ciągle jest za mała...
Dlatego człowiek mówiąc: Wierzę...
dodaje: zaradź memu niedowiarstwu.

Jaka jest moja wiara?
Czy wierzę, że Bóg może uczynić cud posługując się mną...
Czy mam odwagą być narzędziem w ręku Boga...
Czy pozwolę Mu posługiwać się mną, aby mógł leczyć, uwalniać, kochać...

niedziela, 20 lutego 2011

Dzień po dniu

20 lutego 2011

Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz!

Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.

Taka jest miara naszego człowieczeństwa...
Jesteśmy powołani do świętości i doskonałości...
Tymczasem doświadczamy marności, zła i skończoności...

Człowiek został stworzony przez Boga w doskonałości i harmonii...
Przeznaczony do przymierza z Bogiem - w bliskości i przyjaźni...
Człowiek zerwał więź z Bogiem, podeptał miłość i zrujnował swoje życie...
Grzech jest złem - godzi w relacje z Bogiem i niszczy nasze życie...
Człowiek utracił pierwotną świętość i doskonałość...

Jezus przyszedł, aby nas odbudować...
Jego Krew jest nowym przymierzem miłości...
Jego Duch w naszych sercach stwarza nas na nowo...
Życie nasze jest drogą do świętości...

Miłujcie waszych nieprzyjaciół,
módlcie się za tych, którzy was prześladują...
Miłość do nieprzyjaciół przekracza nas...
Nie umiemy kochać aż tak...
Tak Jezus kocha - oddaje swoje życie...
I tego oczekuje od swoich uczniów...

Przyjdź Duchu Święty,

napełnij serca Twoich wiernych,
i zapal w nich ogień Twojej miłości.

sobota, 19 lutego 2011

Dzień po dniu

19 lutego 2011

Tam przemienił się wobec nich.
Jego odzienie stało się lśniąco białe...

Góra Tabor jest symbolem...
Tu Jezus ukazał swoje bóstwo uczniom...
Życie nasze przemienia się gdy idziemy za Jezusem w górę...
Obłok chwały zacienia widzenie tajemnicy bóstwa...
Głos Ojca nadaje kierunek naszym poczynaniom...

Wiara prowadzi nas na szczyty...
Nadzieja pozwala nam widzieć kres i radować się szczęściem teraz pośród marności...
Miłość uskrzydla do służby i obdarowywania wszelkim dobrem...

To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie.

piątek, 18 lutego 2011

Dzień po dniu

18 lutego 2011

Kto chce zachować swoje życie...

Kto nie chce zachować swego życia?
Życie jest najważniejszą wartością dla człowieka.
Jest darem samego Boga...
Jest powołaniem do świętości...
Chrystus przyszedł, aby owce miały życie i to w obfitości...

Kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je...

Umierać za Chrystusa - jak to czynili męczennicy - to droga życia...
Stracić życie to oddać je Bogu i ludziom w akcie miłości...
Mój czas, moje pieniądze, moja praca i służba... wszystko oddać, aby żyć...
Odkręcić się od swego ja - wszystko ma być dla mnie...
Nie - ja mam być oddany wszystkim...

Niech się zaprze samego siebie

Nasze życie każdego dnia naznaczone jest przez wiele małych znaków...
Ktoś służy drugiemu, jest przy chorym, ma czas wysłuchać strapionego, wspiera finansowo ubogiego... oddaje siebie...
Ten kto zapiera się siebie, traci kawałek swego życia...
Ten ocaleje kto oddaje siebie, kto zapiera się siebie...

czwartek, 17 lutego 2011

Dzień po dniu

17 lutego 2011

Ty jesteś Mesjaszem.

Jezus jest Synem Boga Żywego, Mesjaszem posłany na świat z misją zbawienia...
Wiara w Jezusa, uznanie Go Panem życia jest fundamentem chrześcijaństwa...
Tworzy relację osobową człowieka z Jezusem, relację opartą na zaufaniu i miłości...

Zejdź mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie.

Wiara w Jezusa prowadzi do zmiany myślenia...
Ludzkie myślenie musi zastąpić myślenie na sposób Boży...
Jezus nie będzie wykonawcą naszych projektów...
To my mamy odczytać plan Boga i wejść na Jego drogę...
Nawrócenie naszego umysłu musi być konsekwencją wiary w Jezusa...
Przemiana serca jest dziełem Ducha Świętego w nas...
Droga Jezusa prowadzi przez krzyż, śmierć do zmartwychwstania i chwały...
Droga chrześcijanina jest drogą Paschy...
Tylko taką drogą można iść będąc uczniem Chrystusa...


środa, 16 lutego 2011

Dzień po dniu

16 lutego 2011

Widzę ludzi, bo gdy chodzą, dostrzegam ich niczym drzewa.

Uzdrowienie niewidomego dokonało się w dwóch rzutach, stopniowo...
Dlaczego ludzi widział jak drzewa?...

Istnieją dwa rodzaje poznania: przedmiotowe - rzeczy i personalne - osób.
Dziś często postrzega się ludzi przedmiotowo...
Tak jest w systemie pracy, w szkole, na osiedlu...
Kiedyś w obozach ludzie mieli wytatuowane numery, dziś mają pesele, regony...
Komputeryzacja, kody, księgowość pomaga i sprzyja takiemu podejściu.
Człowiek jest osobą, ma imię, duszę, świat przeżyć, cierpi, tęskni -
Można tego nie zauważyć, pominąć - tak się dzieje...

Potrzebne jest uzdrowienie serca, aby rozpoznać człowieka, spojrzeć mu prosto w oczy, zatrzymać się, wysłuchać...
Nie jesteś pinkiem na szachownicy wydarzeń...
Jesteś moim bratem, siostrą...
Idziemy razem jak pielgrzymi przez ten świat...
Szukamy miłości i boimy się kochać...
Jesteś samotny, ja potrzebuję ciebie...
Zapraszam cię w mój świat, chcę ci zaufać...

wtorek, 15 lutego 2011

Dzień po dniu

15 lutego 2011

Macie oczy, a nie widzicie; macie uszy, a nie słyszycie?

Uczniowie Jezusa mają odczytywać znaki, które są i dzieją się wokół...
Wszystko jest w rękach Jezusa...
Troska o chleb nie może ich determinować...

Trzeba być otwartym na Słowo Boże i odczytywać wydarzenia w świetle Słowa...
Niestety wielu jest zamkniętych...
Wielu jest zakwaszonych...

Upomnienie Jezusa skierowane do uczniów dziś jest skierowane do nas...
Strzeżcie się kwasu - w ascezie chrześcijańskiej jest to nazwane koniecznością strzeżenia zmysłów.
Oznacza to, iż nie należy prowadzić zbędnych rozmów, próżnej gadaniny, biegania po internecie, szukania gadu-gadu, rozglądania się po ludziach, czy nasłuchiwania co mówią, aby wiedzieć... Wszystko, aby zachować spokój i czystość serca...
Istnieje wiele różnych kwasów, szeroki wachlarz przesądów - niektóre są niezwykle niebezpieczne...

poniedziałek, 14 lutego 2011

Dzień po dniu

14 lutego 2011

Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki.

Misja ewangelizacyjna rozpoczęła się, ale przestrzeń głoszenia słowa jest wielka.
Wielkie przestrzenie świata, wielość krajów, kultur, narodów...
Wyjście poza Izrael... Najpierw Paweł, a po nim inni...

Należało głosić słowo Boże najpierw wam.

Wszystko ma swój porządek...
Najpierw Żydzi, a potem - aż po krańce ziemi...
I tak słowo Boże dotarło do Słowian...
Dziś dziękować trzeba za Cyryla i Metodego - prekursorzy i luminarze...
Oni na naszych ziemiach, w naszym kręgu rzucili ziarno słowa...
Paweł przecierał ścieżki poza Izraelem...
Głosił Jezusa poganom i zakładał wspólnoty w miastach greckich...
Słowo Pańskie rozszerzało się po całym kraju.

Misja Chrystusa Odkupiciela, powierzona Kościołowi, nie została jeszcze bynajmniej wypełniona do końca. Gdy u schyłku drugiego tysiąclecia od Jego przyjścia obejmujemy spojrzeniem ludzkość, przekonujemy się, że misja Kościoła dopiero się rozpoczyna i że w jej służbie musimy zaangażować wszystkie nasze siły. Jan Paweł II

niedziela, 13 lutego 2011

Dzień po dniu

13 lutego 2011

Przed ludźmi życie i śmierć, co ci się podoba, to będzie ci dane.

Wybieraj życie, abyś żył...
Idź za Jezusem drogą Dekalogu...
Prawo nie jest przeciw tobie...
Wyznacza drogę wolności i prowadzi ku życiu, które rozwija się w miłości...
Stworzony jesteś do miłości...

Ani jedna jota nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.

Jezus przychodzi, aby wypełnić Prawo...
Daje nam Ducha Świętego, abyśmy żyli według Prawa...
Prawo Ducha jest prawem ku wolności...

Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha.
Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego.

sobota, 12 lutego 2011

Dzień po dniu

12 lutego 2011

Gdzie jesteś?

Tak wołał Bóg do człowieka i wciąż woła...
Gdzie jesteś? Tak woła człowiek do Boga...
Człowiek zagubiony, osamotniony, zaślepiony bogactwami tego świata i cierpieniem...
Człowiek oskarżający Boga, odrzucający Boga...

Człowiek zerwał przymierze z Bogiem i wyruszył swoją drogą...
Przestał ufać Bogu, wierzyć w Jego miłość...
Zaczął się Boga bać i przed nim uciekać...
Wszedł w ciemność zarośli ogrodu Eden, ukrył się, bo ujawniła się jego nagość i brzydota...
Próbuje zamazać winę swego życia oskarżając wspólnika - oddala się od niego, traci więź przyjaźni - pozostaje sam...
Taka jest kondycja człowieka dziś wszędzie - na kontynentach i kulturach...
Człowiek zmierza do nikąd, jest spętany lekiem i nienawiścią...

Bóg jest dobry...
Nie zostawia człowieka...
Szuka, idzie za nim krok w krok i woła - Gdzie jesteś?

piątek, 11 lutego 2011

Dzień po dniu

11 lutego 2011

Skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu.

Człowiek stworzony przez Boga i powołany do miłości z Bogiem zgrzeszył - zerwał przymierze miłości.
Ten grzech spowodował skutki w życiu wszystkich ludzi.
Człowiek przestał ufać Bogu, jego życie opanował lęk.
Skrywa się, ucieka przed Bogiem, zamyka się i na ludzi i na Boga.
Staje się głuchy na głos Boga i niemy, aby odpowiadać Bogu i uwielbiać Go.
Człowiek staje się samotny w swoim świecie ciemności, jego życie traci sens.

Jezus przychodzi, aby pokonać to duchowe odosobnienie człowieka.

Effatha! to znaczy: Otwórz się!

czwartek, 10 lutego 2011

Dzień po dniu

10 lutego 2011

Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam.

Człowiek jest stworzony do miłości...
Relacja człowieka do Boga i człowieka do drugiego człowieka wypełnia najgłębsze nasze oczekiwania...
Samotność nie jest naszym przeznaczeniem...
W samotności spotykamy Boga...
W samotności tęsknimy za kimś drugim, kto dopełni nasze życie swoim życiem...
Człowiek nie zadowoli się zwierzątkiem, ani przedmiotem drogim lub pięknym...
W samotności doświadczamy naszej pustki i kruchości...

Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mojego ciała.

Człowiek poszukuje dopełnienia, czuje brak przy całej swojej samowystarczalności...
Bada serce, rozgląda się, myśli, czuje i ...eureka...jest...

Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swoją żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem.

Trzeba opuścić mamusię i tatusia, bo inaczej nic z tego nie będzie...
Trzeba poniekąd opuścić siebie...
Aby móc naprawdę połączyć się ze swoją żoną ściśle i do końca...
Więź miłości staje się pełnią, gdy Duch Święty dokona konsekracji - już nie są dwoje... lecz jedno...

Coby zrobić, aby tak się stawało w każdym przypadku...

środa, 9 lutego 2011

Dzień po dniu

9 lutego 2011

Bóg wziął człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał.
A przy tym Pan Bóg dał człowiekowi taki rozkaz: "Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz".

Opis obdarowania człowieka relacją przymierza, a więc relacją bliskości z Bogiem.
W przymierzu - które jest więzią - jest granica, której nie można przekroczyć.
Inicjatorem przymierza jest Bóg.
On obdarował człowieka życiem, nieśmiertelnością i chwałą.
Granicą jest drzewo poznania dobra i zła.

Uczniowie Jezusa żyją w przymierzu z Bogiem przypieczętowanym Krwią Chrystusa.
W dziejach Izraela wielokrotnie Bóg zawierał przymierze z człowiekiem...
Było przymierze z Noem, Abrahamem, Izraelem na Synaju...
Te przymierza prowadziły do tego ostatecznego, wiecznego przymierza zawartego na Krzyżu.

Jesteśmy uczestnikami przymierza przez chrzest - zanurzeni w życie Trójcy...
Przymierze realizuje się w nas przez miłość, która jest więcej niż przykazaniem...
Przymierze to sięga korzeniami tego w ogrodzie Eden i przywraca nam to, co tam utraciliśmy...
Tu zbliżamy się do drzewa życia, które karmi nas owocem nieśmiertelności...

wtorek, 8 lutego 2011

Dzień po dniu

8 lutego 2011

Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczunili ją sobie poddaną.

Gdy Bóg stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje dał mu władzę nad światem i przykazanie wzywające do pracy i odpowiedzialności w nadawaniu kształtu temu co jest.
Stawiam sobie pytanie - co uczyniliśmy z ziemią?
Jak ją zaludniamy i w jaki sposób czynimy ją sobie poddaną?
Jak realizujemy Boży plan stworzenia...

Płodność i rozmnażanie się - antykoncepcja i aborcja...
Eksperymenty biomedyczne i in-vitro...
Czy to jest to czego Bóg chciał...?

poniedziałek, 7 lutego 2011

Dzień po dniu

7 lutego 2011

Jak liczne są dzieła Twoje, Panie,
Tyś wszystko mądrze uczynił,
ziemia jest pełna Twoich stworzeń.
Błogosław, duszo moja, Pana.

Cały świat od Boga pochodzi, stworzony z niczego i piękny w swym bogactwie istnień.
Wszystko co jest mówi o Stwórcy, który w mądrości Swojej genialnie to stworzył.

Podziwiając piękno świata człowiek ma oddawać chwałę Bogu Stwórcy.
Jednocześnie mamy obowiązek troszczyć się o wszystko, co otrzymaliśmy od Boga, aby zgodnie z naturą i przeznaczeniem mogło istnieć.

Błogosław, duszo moja, Pana...

niedziela, 6 lutego 2011

Dzień po dniu

6 lutego 2011

...wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach,
a twoja ciemność stanie się południem.

Człowiek jest ciemnością, bo jest w nim grzech - pycha, arogancja, egoizm, nieczystość, zwątpienie...
Bóg jest światłością i nie ma w nim żadnej ciemności.
Jezus przynosi na świat światło miłości i prawdy...
Uczniowie Jezusa przez akt wiary i otwarcie się na Ducha Świętego stają się synami światłości.
Szaweł gdy spotkał Jezusa stał się apostołem Jezusa ukrzyżowanego - to jest blask światłości...
Jezus ukrzyżowany jest światłością odwieczną - dlatego tak bardzo razi bezbożników Jego blask...
Jest to blask Miłości, która powala - jak Szawła pod Damaszkiem...

Misja uczniów - jesteś solą dla ziemi...
jesteś światłem dla świata...

Sól zwietrzała, straciła esencję, moc - jest mdła...
Nie nadaje się do niczego, tylko na wyrzucenie i podeptanie
Tak można powiedzieć o przeciętnym katolicyzmie... to boli, ale to jest prawda...
Oni chcą tylko zabawy, pieniędzy, prezerwatyw, in vitro i żeby Kościół się poprawił...
Co zrobić, aby odzyskać moc...
Aby światło moje rozbłysło...
Aby moja ciemność stała się południem...

Wy jesteście solą - jesteście miłością dla ludzi...
Wy jesteście światłem - jesteście prawdą dla ludzi...

sobota, 5 lutego 2011

Dzień po dniu

5 lutego 2011

Przez Jezusa składamy Bogu ofiarę czci ustawicznie, to jest owoc warg, które wyznają Jego imię.

Ofiara Jezusa na krzyżu ogarnia życie Jego uczniów.
Wierząc w Jezusa i podążając Jego drogą składamy w ofierze Bogu nasze życie.
Jest to ofiara czci i miłości - ustawicznie.
Ofiara naszego życia jednoczy się z ofiarą Jezusa, którą uobecniamy w Eucharystii.
Tak więc Eucharystia jest ofiarą Jezusa i każdego z nas uczestników liturgii.

Jezus - Wielki Pasterz owiec nieustanie nas gromadzi.
Karmi nas swoim Słowem i Ciałem.
Przez Jego ofiarę umacniamy się, aby podążać za Nim, właściwie wybierać drogą i pokonywać przeszkody, które przeciwnik stawia i nas nimi zwodzi...

Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie.

Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.

piątek, 4 lutego 2011

Dzień po dniu

4 lutego 2011

Pan jest wspomożycielem moim, nie ulęknę się, bo cóż może mi uczynić człowiek?

Tak wierzył Jan Chrzciciel gdy królowi wypominał: Nie wolno ci mieć żony brata twego.
Zapłacił męczeństwem wierność prawdzie.
Tak wielu uczniów Pana odważnie podążając drogą Ewangelii oddało swoje życie...

Bóg jest dobrym Bogiem...
Jest potężnym Bogiem...
Jesteśmy w Jego Ręku i choć ktoś może zniszczyć nas i nasze życie - jeśli Bogu zawierzymy, zaufamy - odnosimy zwycięstwo jak Jan Chrzciciel, Maksymilian Kolbe, Jerzy Popiełuszko...
Tylu męczenników Jezusa odniosło zwycięstwo...
Odwagi - Pan jest moim wspomożycielem...

czwartek, 3 lutego 2011

Dzień po dniu

3 lutego 2011

Oni więc wyszli i wzywali do nawrócenia.
Wyrzucali też wiele złych duchów oraz wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali.

Jezus posyła uczniów jeszcze przed swoją paschą.
Czynią to, co On czynił.
Duch Boży przez nich działał.

Jezus posyła Kościół z misją wobec świata.
Pięćdziesiątnica to nowy początek - Duch Święty zstępuje i namaszcza...
To się dokonuje nieustannie - nieustanna Pięćdziesiątnica...

Jesteśmy w drodze przez świat i niesiemy Światło Miłości...
Przebijamy się przez dżunglę ciemności - błędów, wypaczeń, agresji...
Świat nas rani, odrzuca, ale potrzebuje...

Jezus mówi: posyłam was jak owce między wilki,
ale nie lękajcie się, Jam zwyciężył świat.

środa, 2 lutego 2011

Dzień po dniu

2 lutego 2011

Za natchnieniem Ducha przyszedł do świątyni.

Symeon przyszedł do świątyni i rozpoznał Dzieciątko Jezus...
Światło na oświecenie pogan...
Znak, któremu sprzeciwiać się będą...

Rodzice ofiarowali Dzieciątko Bogu...
Posłuszni Prawu Mojżesza...
Bóg daje życie i każde dziecko jest własnością Boga...
Ofiarować dziecko Bogu to uznać prymat Boga w życiu człowieka od początku...

Duch Święty daje natchnienie, aby rozpoznać Jezusa w codzienności...
Jezus jest spełnieniem życia każdego człowieka...

Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa.

Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów:
światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela.

wtorek, 1 lutego 2011

Dzień po dniu

1 lutego 2011

Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala.

Jezus jest naszym Mistrzem.
On nas prowadzi drogą wiary.
Ukazuje nam oblicze Ojca i prowadzi nas do Ojca.
Nasza przyjaźń z Jezusem jest komunią miłości, źródłem życia i radości.

Patrzeć na Jezusa to kontemplować Jego człowieczeństwo.
Patrzeć na Jezusa to uczyć się miłości.
Patrzeć na Jezusa to widzieć bezkres naszego życia.

Zastanawiajcie się nad Tym, który ze strony grzeszników tak wielką wycierpiał wrogość przeciw sobie, abyście nie ustawali, złamani na duchu.