czwartek, 30 kwietnia 2015

Dzień po dniu

30 kwietnia 2015

Na wieki będę sławił łaski Pana...

Sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał...

Jesteśmy sługami Jezusa - sięgamy sercem do gwiazd... 
Zadania nasze przerastają nas - szukamy sposobu na sukces...
Nasze "Ja" ma być nasycone i wyróżnione...
Świat nas doceni gdy pokażemy się najlepiej...

Jezus był Mesjaszem odrzuconym i ukrzyżowanym...
Bez sukcesu - umywał nogi uczniom jak niewolnik...
Jest dziś tylko Chlebem - można go łamać i zjadać...
Bez znaczenia - bez wyróżnienia wśród TV gwiazd...

Pokora jest właściwością Boga...
To prawda - stawia nas tam gdzie jesteś...
Człowiek - grzeszne dziecko Boga...
Jest prochem z ziemi - sypie się i go nie ma...

Uznaj Boga nad sobą - Jego dobroć i pokorę...
Patrz z uznaniem na brata - doceń go i akceptuj...
Dziękuj, że jesteś - Bóg widzi w tobie dobro...
Nie jesteś pusty mimo słabości i porażek...

Kto przyjmuje tego, którego Ja poślę, Mnie przyjmuje...

 Kościół jest naprawdę wierny swemu Mistrzowi, zależnie od tego, na ile jest Kościołem „wychodzącym”, nie martwiącym się o siebie, o swoje struktury i swoje zdobycze, a raczej zdolnym, by iść, wyruszyć, spotkać Boże dzieci w ich rzeczywistej sytuacji i współ-czuć z powodu ich ran. Bóg wychodzi z siebie w trynitarnej dynamice miłości, wysłuchuje biedy Swojego ludu i interweniuje, aby go wyzwolić. Do tego sposobu bycia i działania wezwany jest także Kościół: Kościół ewangelizujący wychodzi na spotkanie człowieka, głosi wyzwalające słowa Ewangelii, łaską Bożą opatruje rany dusz i ciał, podnosi ubogich i potrzebujących.
Franciszek papa
 

 

środa, 29 kwietnia 2015

Dzień po dniu

29 kwietnia 2015

 Chwal i błogosław, duszo moja, Pana...

Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności...

Żyję w krainie ciemności i grzechu...
Świat mnie pociąga i przeraża...
Zło łasi się do mnie jak substytut szczęścia...
Jestem powalony i nawet nie wiem o tym...

Ty przychodzisz do mnie w blasku chwały...
Przenikasz mnie do głębi swoją miłością...
Jesteś życiem, światłem, prawdą, wiernością...
Potrzebujemy Ciebie, jak spragniona wody ziemia...

Przyjdź i przebacz naszą nędzę grzechu...
Uwolnij od lęku przed Tobą - daj zaufać...
Jesteś przecież Miłością - potrzebujemy Ciebie...
W Twoich ranach jest nasze uzdrowienie...

Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię...

Doświadczenie wyjścia jest paradygmatem życia chrześcijańskiego, zwłaszcza tych, którzy przyjmują powołanie specjalnego poświęcenia się służbie Ewangelii. Polega ono na postawie nieustannego nawrócenia i przemiany, trwaniu w nieustannej pielgrzymce, w przechodzeniu ze śmierci do życia, tak jak to celebrujemy w całej liturgii: jest dynamizmem paschalnym. W istocie, od powołania Abrahama do powołania Mojżesza, od pielgrzymowania Izraela na pustyni do nawrócenia głoszonego przez proroków, aż po misyjną drogę Jezusa, której kulminacją jest Jego śmierć i zmartwychwstanie, powołanie jest zawsze działaniem Boga, który wyprowadza nas z naszej sytuacji wyjściowej, wyzwala nas ze wszelkich form niewolnictwa, wyrywa nas z przyzwyczajenia i obojętności, popychając nas ku radości komunii z Bogiem i braćmi. Odpowiedzieć na powołanie Boga, to zatem pozwolić, aby wyprowadził On nas z naszej fałszywej stabilności, by nas naprowadził na drogę do Jezusa Chrystusa, najważniejszego i ostatecznego celu naszego życia i naszego szczęścia.
Franciszek papa

wtorek, 28 kwietnia 2015

Dzień po dniu

28 kwietnia 2015

Wszystkie narody, wysławiajcie Pana...

Dokąd będziesz nas trzymał w niepewności? 
Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie...

Za kogo dziś ludzie uważają Jezusa?...
Czy zastanawiają się - czy pytają - czego chcą...
Kim jest Jezus dla przeciętnego katolika?...
Co to znaczy, być przeciętnym katolikiem?...

Świat - ludzie różne reagują...
Szukają nie tam, gdzie można znaleźć...
Odrzucają i nawet nie wiedzą kogo...
Chodzą na oślep - nie wiedzą po co...

Jezus objawia nam prawdę o sobie...
Jest dobrym pasterzem - zmartwychwstaniem i życiem...
Jest drogą i prawdą i życiem...
On prowadzi nas do Ojca...

Wiara to coś więcej niż wiedzieć...
To otwarcie się na Obecność...
Zaufanie i przyjęcie Jezusa w swój dom...
To zawierzenie i oddanie Mu życia...

On przychodzi mimo drzwi zamkniętych...
Daje pokój i roznieca radość...
Przebacza grzech i naszą opieszałość...
On wnosi światło w nasz mrok...

Moje owce słuchają mojego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy...

U podstaw każdego powołania chrześcijańskiego jest to zasadnicze poruszenie doświadczenia wiary: wierzyć to znaczy porzucić samego siebie, porzucić wygodę i bezkompromisowość swego „ja”, aby skoncentrować nasze życie na Jezusie Chrystusie; jak Abraham porzucić swoją ziemię, wyruszając z ufnością, wiedząc, że Bóg wskaże drogę do nowej ziemi. Tego „wyjścia” nie należy rozumieć jako pogardę dla własnego życia, swoich uczuć, własnego człowieczeństwa. Przeciwnie, ten, kto wyrusza, by pójść za Chrystusem odnajduje życie w obfitości, dając całego siebie do dyspozycji Bogu i Jego Królestwu. Jezus mówi: „Każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy”. To wszystko ma swoje głębokie korzenie w miłości. Powołanie chrześcijańskie jest bowiem przede wszystkim wezwaniem miłości, która pociąga i odsyła poza siebie, decentralizuje osobę, zapoczątkowuje trwałe wychodzenie z «ja» zamkniętego w samym sobie, w kierunku wyzwolenia «ja», w darze z siebie i właśnie tak w kierunku ponownego znalezienia siebie, a nawet w kierunku odkrycia Boga. 
Franciszek papa

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Dzień po dniu

27 kwietnia 2015

Boga żywego pragnie dusza moja...

Ja jestem bramą owiec...

Do wspólnoty-Kościoła wchodzi człowiek przez chrzest...
To sakrament - zanurzenie w śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa...
To sakrament przymierza - mojej relacji z Bogiem...
To źródło życia w obfitości - wejście do braterskiej wspólnoty...

Do wspólnoty wdzierają się fałszywi prorocy i uwodziciele...
Trzeba uważać - rozeznawanie kto jest i z jakiego mówi ducha...
Posłuszeństwo pasterzom to kryterium i źródło jedności wspólnoty...
Ufajmy bardziej Bogu niż sobie - bądźmy pokorni i poddani...

Duch Święty przekracza nasze ograniczenia i zaskakuje...
Jezus jest dla wszystkich - nie twórzmy getta we wspólnocie...
Nawet najbardziej oddaleni mogą narodzić się z Ducha...
Trzeba radować się gdy brat w daleka powraca...

Jest w sercu wielkie pragnienie szczęścia...
Ani sukces, ani pieniądz, ani przyjemności...
Tylko Miłość Boga wlana w ludzkie serce...
Zaspakaja najgłębsze pragnienie duszy...

Jak łania pragnie wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże.
Dusza moja Boga pragnie, Boga żywego,
kiedyż więc przyjdę i ujrzę oblicze Boże?   

Chrystus jest prawdziwym pasterzem, który wypełnia najwznioślejszy wzór miłości względem owczarni: w sposób wolny rozporządza On swoim życiem, nikt Mu go nie odbiera, ale oddaje je za owce. W wyraźnym przeciwieństwie do fałszywych pasterzy, Jezus jawi się jako prawdziwy i jedyny pasterz ludu: zły pasterz myśli o sobie i wykorzystuje owce; dobry pasterz myśli o owcach i daje samego siebie. W odróżnieniu od najemnika, Chrystus-Pasterz jest przewodnikiem opiekuńczym, który uczestniczy w życiu swojej owczarni, nie szuka innego interesu, nie ma innych ambicji niż prowadzić, pielęgnować i strzec swych owiec. A wszystko to za najwyższą cenę – ofiary własnego życia.
Franciszek papa 

niedziela, 26 kwietnia 2015

Dzień po dniu

26 kwietnia 2015

Kamień wzgardzony stał się fundamentem...

Jesteśmy dziećmi Bożymi... 
Będziemy do Niego podobni...

Bóg stworzył nas i jest naszym Ojcem...
Odkrywamy Jego Miłość przez Krzyż Jezusa...
Jesteśmy Jego dziećmi - braćmi i siostrami w Jego Miłości...
Stworzeni na Jego obraz - podobieństwo oblicza Miłości...

I nie ma w żadnym zbawienia...

Uzdrowieni z bezwładu zwątpienia idziemy do Niego...
Świat będzie badał i odrzucał dzieła Bożej Miłości...
W Duchu Świętym świadczymy - Jezus żyje i działa...
W Jego śmierci jest nasze życie bez granic...

Życie moje oddaję za owce...

Jezus - Pasterz prowadzi nas do Ojca...
Rozproszone zbiera - zranione uzdrawia...
Pasterz oddaje życie - żyjemy Jego miłością...
Jesteśmy wspólnotą miłości Pasterza - Jezusa...

Ja jestem dobrym Pasterzem, znam swoje owce i moje Mnie znają... 

Otwórzcie drzwi Chrystusowi...
Nie lękajcie się...
św. Jan Paweł II

sobota, 25 kwietnia 2015

Dzień po dniu

25 kwietnia 2015

Będę na wieki sławił łaski Pana...

Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły...

Jezus pierwszy głosił Ewangelię i uzdrawiał wszystkich...
Posłał apostołów - oni rozeszli się po całej ziemi...
Misja apostołów przedłuża się dziś w świecie...
Jeśli jesteś uczniem Pana - jesteś posłany - idź i głoś...

Nie trzeba być wykształconym teologiem...
Ogień w sercu i odwaga - Duch będzie cię prowadził...
Miłość Chrystusa przynagla nas - będziesz rybakiem ludzi...
Wyjdź z siebie i czyń rzeczy niemożliwe - Duch będzie działał...

Jezu jesteś moim Pasterzem - mój Pan i Zbawca...
Chcę otworzyć się na Ducha Świętego - Przyjdź...
Rozpal ogień miłości - bądź gotowy - wyjdź na drogę...
Nie narzekaj - dziękuj za wszystko - nie zniechęcaj się...

Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł,jak lew ryczący krąży, szukając, kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawiajcie się jemu... 

Zjednoczeni z Jezusem, szukamy tego, czego On szuka, kochamy to, co On kocha. Ostatecznie to, czego szukamy, jest chwałą Ojca, żyjemy i działamy «ku chwale majestatu Jego łaski». Jeśli chcemy się zaangażować w pełni i wytrwale, to musimy przekroczyć wszelką inną motywację. To powód ostateczny, najgłębszy i największy, racja i ostateczny sens całej reszty. Chodzi o chwałę Ojca, której Jezus szukał podczas całego swego ziemskiego życia. Jest On Synem odwiecznie szczęśliwym z całym swoim istnieniem «w łonie Ojca». Jesteśmy misjonarzami przede wszystkim dlatego, że Jezus nam powiedział: «Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie». 
Evangelii Gaudium 267

piątek, 24 kwietnia 2015

Dzień po dniu

24 kwietnia 2015

Całemu światu głoście Ewangelię...

Pan Jezus, który ukazał ci się na drodze, którą szedłeś, przysłał mnie, abyś przejrzał i został napełniony Duchem Świętym...

Spotkanie z Jezusem pod Damaszkiem to narodziny z Ducha...
Szaweł - prześladowca umiera; rodzi się Paweł - ewangelizator...
Ananiasz jest sługą Jezusa - jest narzędziem Ducha Świętego...
Dokonuje się wielkie wydarzenie zbawcze - początek nowej drogi...

Wszyscy potrzebujemy przebudzenia w duchu...
Jesteśmy ospali w religijności, zamrożeni i smutni...
Nie ma w nas życia - tylko narzekamy na innych...
Formalnie i rutynowo traktujemy naszą więź z Bogiem...

Nowa ewangelizacja jest skierowana do katolików...
Tyle ochrzczonych pogrążonych w ciemności kryzysu...
Głosić z mocą Słowo - świadectwo przebudzonych...
Duch Święty chce nami się posługiwać...

Idź, bo wybrałem sobie tego człowieka za narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów, i do synów Izraela. I pokażę mu, jak wiele będzie musiał wycierpieć dla mego imienia...

Wierzymy Ewangelii mówiącej, że królestwo Boże jest już obecne w świecie, rozrasta się tu i tam na różne sposoby: jak małe ziarno, które może przemienić się w wielką roślinę, jak garść zaczynu zakwaszająca wielką masę i jak dobre ziarno, które rośnie pośród chwastów i może nas zawsze pozytywnie zaskoczyć.
Evangelii Gaudium 278

czwartek, 23 kwietnia 2015

Dzień po dniu

23 kwietnia 2015

Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości...

Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele; czy to przez życie, czy przez śmierć...
Wam bowiem z łaski dane jest to dla Chrystusa: nie tylko w Niego wierzyć, ale i dla Niego cierpieć, skoro toczycie tę samą walkę, jaką u mnie widzieliście...

Jesteśmy stworzeni, aby oddawać chwałę Bogu w Jego miłości...
Życie i cierpienie - odrzucenie i samotność - Pan jest z nami...
Ludzie życie nie może być puste - nie może być zmarnowane...
Iść drogą Jezusa - przez krzyż do zmartwychwstania i chwały...

Jeżeli ziarno, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je... 

Tak jest z Jezusem - taką drogą idą Jego uczniowie...
Nie ma życia chrześcijańskiego bez krzyża...
Trzeba zaufać - to jest droga ocalenia...
Miłość tak się realizuje - kto kocha ten umiera...

Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi... 


Otwarcie drzwi Chrystusowi, przyjęcie Go w sferę własnego człowieczeństwa nie tylko nie jest zagrożeniem dla człowieka, lecz stanowi jedyną drogę wiodącą do uznania człowieka w pełni jego prawdy i do wyniesienia jego wartości.
Ta synteza Ewangelii i codziennego życia będzie najwspanialszym i najbardziej przekonywającym świadectwem ludzi świeckich, że nie lęk, ale poszukiwanie Chrystusa i przylgnięcie doń decydują o stylu życia i wzrastaniu człowieka, o nowych sposobach egzystencji, bardziej zgodnych z ludzką godnością.
Człowiek jest kochany przez Boga! Oto proste, a jakże przejmujące Orędzie, które Kościół jest winien człowiekowi. Każdy chrześcijanin może i musi słowem oraz życiem głosić: Bóg cię kocha, Chrystus przyszedł dla ciebie, Chrystus dla ciebie jest „Drogą, i Prawdą, i Życiem!”.
Ta nowa ewangelizacja, skierowana nie tylko do jednostek, ale do całych grup ludzkich żyjących w różnych sytuacjach, środowiskach i kulturach, ma na celu kształtowanie dojrzałych wspólnot kościelnych, w których wiara ujawnia się i urzeczywistnia w całym swoim pierwotnym znaczeniu jako przylgnięcie do osoby Chrystusa i do Jego Ewangelii,
Jan Paweł II, papież






środa, 22 kwietnia 2015

Dzień po dniu

22 kwietnia 2015

Niech cała ziemia chwali swego Boga...

Wielka radość zapanowała w tym mieście...

Prześladowanie przyczynia się do wzrostu Kościoła...
Słowo życia przenosi się błyskawicznie z serc do serc...
Uzdrowienie i uwolnienie wkracza w świat ciemności...
Entuzjazm wiary ogarnia ludzi - radość i nadzieja...

Ojciec nie chce, aby ktokolwiek zginął...
Ogarnia wszystkich swoją Boską Miłością...
Jezus nikogo nie odrzuca - szuka i znajduje...
Bóg pragnie, aby wszyscy mieli życie wieczne...

To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

Śmierć Chrystusa odsłania całkowitą wiarygodność miłości Bożej, gdy patrzymy na nią w świetle Jego zmartwychwstania. Chrystus zmartwychwstały jest wiarygodnym świadkiem, solidnym wsparciem dla naszej wiary. «Jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara» — stwierdza św. Paweł. Gdyby miłość Ojca nie sprawiła, że Jezus powstał z martwych, gdyby nie zdołała przywrócić życia Jego ciału, nie byłaby miłością w pełni wiarygodną, zdolną oświecić również cienie śmierci. Gdy św. Paweł mówi o swoim nowym życiu w Chrystusie, ma na myśli «wiarę w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie». Ta «wiara w Syna Bożego» jest z pewnością wiarą Apostoła Narodów w Jezusa, ale zakłada także wiarygodność Jezusa, mającą swoją podstawę w Jego miłości aż do śmierci, ale także w Jego byciu Synem Bożym. Właśnie dlatego, że Jezus jest Synem, że jest całkowicie zakorzeniony w Ojcu, mógł zwyciężyć śmierć i pozwolić zajaśnieć pełni życia.
Lumen Fidei 17

wtorek, 21 kwietnia 2015

Dzień po dniu

21 kwietnia 2015

W ręce Twe, Panie, składam ducha mego...

Ja jestem chleb życia...
Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie...

Przychodzę do Ciebie, Panie Jezu Chryste...
Ciebie pragnie dusza moja...
Ty oddajesz się cały w Miłości...
Jesteś ze mną zawsze i wszędzie gdzie jestem...

Zaspakajasz moje najgłębsze pragnienia...
Chleb staje się Twoim Ciałem...
Wino - Twoją Krwią Przymierza...
Jesteś życiem, nadzieją, radością...

To Ty jesteś obrazem Ojca...
Ty jesteś Miłością Ojca...
Tyś światłością w ciemności naszej...
Ty życiem jesteś dla chorych...

A on pełen Ducha Świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa stojącego po prawicy. I rzekł: Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga...

Dlatego pilne staje się odzyskanie światła, które jest właściwą cechą wiary, bo kiedy gaśnie jej płomień, wszystkie inne światła tracą w końcu swój blask. Światło wiary ma bowiem szczególny charakter, ponieważ jest zdolne oświetlić całe życie człowieka. Żeby zaś światło było tak potężne, nie może pochodzić od nas samych, musi pochodzić z bardziej pierwotnego źródła, musi ostatecznie pochodzić od Boga. Wiara rodzi się w spotkaniu z Bogiem żywym, który nas wzywa i ukazuje nam swoją miłość, miłość nas uprzedzającą, na której możemy się oprzeć, by trwać niezłomnie i budować życie. Przemienieni przez tę miłość, otrzymujemy nowe oczy, doświadczamy, że jest w niej zawarta wielka obietnica pełni i kierujemy spojrzenie w przyszłość.
Lumen Fidei 4

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Dzień po dniu

20 kwietnia 2015

Błogosławieni, których droga prosta...

Przyglądali się mu uważnie i widzieli twarz jego, podobną do oblicza anioła...

To był Szczepan - a moje oblicze co mówi?...
Jakie rysy są na mojej twarzy - co widzisz?...
Co jest wpisane - lęk, zwątpienie, grzech...
Czy widzisz miłość Jezusa w moim spojrzeniu?...

Człowiek - podobny do Boga jest...
Człowiek jest grzechem - zbuntował się...
Odszedł od Miłości - wszedł w ciemność...
Ciemność i zło odbija się w obliczu człowieka...

Jezus ukazuje mi swoje oblicze...
Kto Mnie zobaczył - zobaczył Ojca...
Widzieć Boga w twarzy człowieka...
Przemienionej przez Krew i Bożego Ducha...

Uśmiechnij się - radość rozproszy ciemności...
Spójrz w niebo - widzisz Ojca - On czeka...
Nie lękaj się odrzucenia - patrz przyjaźnie...
Masz być świadkiem i obrazem Boga...

Na tym polega dzieło zamierzone przez Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał...

Kiedy twierdzimy, że ktoś ma «ducha», oznacza to zwykle jakieś wewnętrzne poruszenie dające impuls, motywujące, dodające odwagi i nadające sens działalności osobistej i wspólnotowej. Ewangelizacja z duchem różni się bardzo od całości zadań przeżywanych jako ciężki obowiązek, który po prostu się toleruje lub znosi jako coś, co sprzeczne jest z własnymi skłonnościami i pragnieniami. Jak bardzo chciałbym znaleźć odpowiednie słowa, aby zachęcić do ewangelizacji bardziej gorliwej, radosnej, ofiarnej, śmiałej, zawsze pełnej miłości i zdolnej do zarażenia innych!
Evangelii Gaudium 261

niedziela, 19 kwietnia 2015

Dzień po dniu

19 kwietnia 2015

Wznieś ponad nami światłość Twoją, Panie...

Wy jesteście świadkami tego...

Przyszedłeś do nas, aby nas pobudzić...
Dałeś się dotykać - Ty naprawdę żyjesz...
Wyjaśniasz Pisma - tak jest zapisane...
Plan Ojca - aby Miłość na krzyżu zawisła...

Jest w nas zwątpienie, ból - rodzi się radość...
Ty jesteś - ciało Twoje ożyło naprawdę...
Nadzieja świta w sercu - prowadź nas do Ojca...
Ty posyłasz - aby światło rozbłysło na świecie...

Idziemy, Panie, do ludzi umarłych...
Nieść życie, które Ty przynosisz...
Twój Duch prowadzi na peryferie świata...
Niech budzi się miłość w sercach naszych braci...

Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię...

Ci, którzy głoszą Ewangelię, powinni bez lęków otworzyć się na działanie Ducha Świętego. W dniu Pięćdziesiątnicy Duch sprawił, że Apostołowie wyszli ze swych ograniczeń i zostali przemienieni w głosicieli wielkich dzieł Bożych, których każdy zaczyna rozumieć w swoim własnym języku. Ponadto Duch Święty obdarza siłą do głoszenia nowości Ewangelii śmiało, głośno, w każdym czasie i miejscu, także pod prąd. Wzywajmy Go dzisiaj, umocnieni na modlitwie, bez której każde działanie narażone jest na ryzyko, że pozostanie puste, i bez której orędzie w końcu zostaje pozbawione duszy. Jezus pragnie ewangelizatorów głoszących Dobrą Nowinę nie tylko słowem, ale przede wszystkim życiem przemienionym obecnością Bożą.
Evangelii Gaudium 259

sobota, 18 kwietnia 2015

Dzień po dniu

18 kwietnia 2015

Okaż swą łaskę ufającym Tobie...

To Ja jestem, nie bójcie się...

Ciemność przeprawy i przeciwny wiatr...
Zmaganie się z żywiołem - samotność...
Jezus przychodzi jak zjawa - lęk i krzyk...
To jest Pan - zaufaj i otwórz serce...

Takie przejścia zdarzają się zbyt często...
Miotamy się we mgle i nie wiemy dokąd...
Słabość i pustka obezwładnia nas...
Przyjdź, Panie w naszej ciemności...

Nastały już ciemności, a Jezus jeszcze do nich nie przyszedł: Jezioro burzyło się od silnego wiatru...

Wiara nie jest światłem rozpraszającym wszystkie nasze ciemności, ale lampą, która w nocy prowadzi nasze kroki, a to wystarcza, by iść. Cierpiącemu człowiekowi Bóg nie daje wyjaśniającej wszystko argumentacji, ale swoją odpowiedź ofiaruje w formie obecności, która towarzyszy historii dobra, łączącej się z każdą historią cierpienia, by rozjaśnił ją promień światła. 
Lumen Fidei 57

piątek, 17 kwietnia 2015

Dzień po dniu

17 kwietnia 2015

Jednego pragnę: mieszkać w domu Pana...


Odstąpcie od tych ludzi i puśćcie ich. Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, a jeśli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć i może się czasem okazać, że walczycie z Bogiem...

Stawiam sobie pytanie - z kim ja walczę, kogo niszczę...
Kto jest twoim przeciwnikiem - kto ci zagraża...
Po której stronie stoję gdy toczy się walka duchowa...
Jakie argumenty, jakie wartości i motywy są moimi...

Gamaliel bardzo mądrze zabrał głos w Sanhedrynie...
Jeśli to sprawa ludzka - to upadnie; jeśli Boża - ostoi się...
Nie daj Bóg, aby okazało się, że walczę z samym Bogiem...
Czujność i mądrość - rozeznanie i czystość motywacji...

Chrześcijaństwo od początku było niszczone...
Krew męczenników jest zasiewem nowych uczniów...
Ziarno obumiera - rodzi się nowy owoc...
Kościół jest boską wspólnotą - moce ciemności nie przemogą go...

Cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla imienia Jezusa...
Nie przestawali też co dzień nauczać w świątyni i po domach głosić Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie...

Zjednoczeni z Jezusem, szukamy tego, czego On szuka, kochamy to, co On kocha. Ostatecznie to, czego szukamy, jest chwałą Ojca, żyjemy i działamy «ku chwale majestatu Jego łaski». Jeśli chcemy się zaangażować w pełni i wytrwale, to musimy przekroczyć wszelką inną motywację.  
Evangelii Gaudium 267

czwartek, 16 kwietnia 2015

Dzień po dniu

16 kwietnia 2015

Biedak zawołał i Pan go wysłuchał...

Kogo Bóg posłał mówi słowa Boże; a z niezmierzonej obfitości udziela mu Ducha...

Jezus posyła nas na cały świat głosić Ewangelię...
Słowo Pana jest w naszym sercu i na ustach...
Słowo jest życiem i nadzieją dla ludzi...
Słowo staje się ciałem - życiem w nas...

Jesteśmy posłani i Duch Święty namaszcza nas...
Daje nam odwagę - nie boję się gróźb ludzkich...
Świadczymy o Jezusie - Jego śmierci i zmartwychwstaniu...
Jezus jest naszym zbawieniem - On nas prowadzi do Ojca...

Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi...
Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego straciliście, przybiwszy do krzyża.
Bóg wywyższył Go na prawicę swoją jako Władcę i Zbawiciela, aby dać Izraelowi nawrócenie i odpuszczenie grzechów.
Dajemy temu świadectwo my właśnie oraz Duch Święty, którego Bóg udzielił tym, którzy Mu są posłuszni...

267. Zjednoczeni z Jezusem, szukamy tego, czego On szuka, kochamy to, co On kocha. Ostatecznie to, czego szukamy, jest chwałą Ojca, żyjemy i działamy «ku chwale majestatu Jego łaski». Jeśli chcemy się zaangażować w pełni i wytrwale, to musimy przekroczyć wszelką inną motywację. To powód ostateczny, najgłębszy i największy, racja i ostateczny sens całej reszty. Chodzi o chwałę Ojca, której Jezus szukał podczas całego swego ziemskiego życia.
Evangelii Gaudium 267

środa, 15 kwietnia 2015

Dzień po dniu

15 kwietnia 2015

Biedak zawołał i Pan go wysłuchał...

Tak Bóg umiłował świat...

Bez Boga nie ma miłości - jest egoizm, przemoc, rozwiązłość...
Jezus jest darem miłości Ojca - umarł za ciebie, abyś ocalał...
Szukasz miłości - zbliż się do Jezusa - jego miłość uzdrawia...
Krzyż Jezusa jest znakiem zwycięstwa dobra - zaufaj Bogu...

Ludzie dziś żyją w potępieniu - jest tyle goryczy i lęków...
Nie wierzą w ocalenie - potępiają wszystkich i negują dobro...
Uciekają przed światłem - boją się prawdy swojego życia...
Lękają się potępienia - uciekają przez Bogiem...

Bóg nikogo nie potępia - kocha nas i szuka...
Kocha nas takimi jacy jesteśmy - chce naszego dobra...
Jezus jest miłością wcieloną - Jego śmierć jest zwycięstwem...
Ona nas zbawił - chce, abyś uwierzył i przyjął Go...

Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła...

Jezus Chrystus jest obliczem miłosierdzia Ojca. 
Wydaje się, iż tajemnica wiary chrześcijańskiej znajduje w tym słowie swoją syntezę. 
Ono stało się żywe, widoczne i osiągnęło swoją pełnię w Jezusie z Nazaretu. 
Ojciec «bogaty w miłosierdzie», gdy objawił  Mojżeszowi swoje imię: «Bóg miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność», sprawił, że człowiek mógł nieprzerwanie poznawać Jego boską naturę na różne sposoby i w wielu momentach historii. 
W «pełni czasów», gdy wszystko było gotowe według Jego planu zbawienia, zesłał On swojego Syna, narodzonego z Maryi Dziewicy, aby objawić nam w sposób ostateczny swoją miłość. 
Kto widzi Syna, widzi też i Ojca. Jezus z Nazaretu swoimi słowami, gestami i całą swoją osobą  objawia miłosierdzie Boga.
Misericordiae vultus 1

wtorek, 14 kwietnia 2015

Dzien po dniu

14 kwietnia 2015

Pan Bóg króluje pełen majestatu...

Trzeba się powtórnie narodzić...
Wiatr wieje tam, gdzie chce...

Z dna zagłady mnie wydobył - mój Pan...
Byłem jak umarły, a oto jestem żywy...
Zrodzony zostałem do żywej nadziei...
Duch Święty to sprawił, a ja się nie oparłem...

Potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego,aby każdy, kto w Niego wierzy miał życie wieczne...

O jakże pragnę, aby nadchodzące lata były naznaczone miłosierdziem tak, byśmy wyszli na spotkanie każdej osoby, niosąc dobroć i czułość Boga! Do wszystkich, tak wierzących jak i tych, którzy są daleko, niech dotrze balsam miłosierdzia jako znak Królestwa Bożego, które jest już obecne pośród nas.
 Misericordiae vultus  

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Dzień po dniu

13 kwietnia 2015

Błogosławiony, kto zaufał Panu...

Jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego...

Jest w nas wielkie pragnienie szczęścia...
Różnie sobie wyobrażamy i różnie szukamy...
Jezus daje szczęście gdy do królestwa zaprasza...
Narodzić się na nowo to otworzyć się na Miłość...

Nowy początek z Ducha w naszym życiu...
Nowa perspektywa nieskończonej radości...
Miłość, która jest ukrzyżowana i zwycięża zło świata...
Jezus przyjaciel, który jest blisko i prowadzi do nieba...

Wszyscy potrzebują przebudzenia w Duchu...
Trzeba wyjść z ciemności ku światłu miłości...
Trzeba porzucić stary świat i bóstwa, które zwodzą...
Jesteśmy synami światłości - Pan chce naszego dobra...

Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, kto narodzi się z Ducha...

Prawdziwy misjonarz, który nigdy nie przestaje być uczniem, wie, że Jezus kroczy z nim, rozmawia z nim, oddycha z nim, pracuje z nim. Dostrzega Jezusa żywego towarzyszącego mu pośród całego zaangażowania misyjnego. Jeśli ktoś tego nie odkryje w samym sercu działalności misyjnej, szybko traci entuzjazm i przestaje być pewnym co do tego, co przekazuje, brakuje mu siły i pasji.
Evangelii Gaudium 266

niedziela, 12 kwietnia 2015

Dzień po dniu

12 kwietnia 2015

Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny...

Uwierzyłeś, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli...

Wiara jest widzeniem Boga, ale nie oczami ciała...
Boga nikt nigdy nie widział - Jezus jest obrazem Boga...
Trzeba spotkać Jezusa zmartwychwstałego...
Dotykać Jego ran we własnym ciele...

On jest i przychodzi mimo drzwi zamkniętych...
Wchodzi w moją ciemność i smutek...
Dotyka i posyła mnie, bym świadczył...
Mam nieść przebaczenie i uwolnienie od zła...

Wszystko bowiem, co z Boga zrodzone, zwycięża świat, tym właśnie zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara...

Jezus zwycięży świat przez ofiarę życia na krzyżu...
Pokonał szatana i niesie wolność człowiekowi...
Wiara jest otwarciem się na paschę Jezusa...
Przez śmierć do chwały zmartwychwstania...

Masz odnosić zwycięstwo każdego dnia...
Pokonać egoizm, lenistwo, zmysłowość...
Pozwolić, aby Miłość Chrystusa pochwyciła cię...
Niech Jego Duch poprowadzi dokąd nie chcesz...

Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wszyscy mieli wielka łaskę...

Pierwszą motywacją do ewangelizacji jest miłość Jezusa, jaką przyjęliśmy, doświadczenie bycia zbawionym przez Niego, skłaniające nas, by Go jeszcze bardziej kochać. Lecz cóż to za miłość, która nie odczuwa potrzeby mówienia o ukochanej istocie, ukazywania jej, starania się, by inni ją poznali? Jeśli nie odczuwamy głębokiego pragnienia, by ją przekazywać, musimy zatrzymać się na modlitwie, by nas ponownie zafascynowała. Musimy błagać codziennie o Jego łaskę, aby otworzyła nasze oziębłe serce i dokonała wstrząsu w naszym letnim i powierzchownym życiu.
 Evangelii Gaudium 264

sobota, 11 kwietnia 2015

Dzień po dniu

11 kwietnia 2015

Dziękuję, Panie, że mnie wysłuchałeś...

Rozsądźcie, czy słuszne jest w oczach Bożych bardziej słuchać was niż Boga? Bo my nie możemy nie mówić tego, co widzieliśmy i co słyszeliśmy...

Groźby nie mogą nas powstrzymać...
Nie można zamknąć ust i milczeć...
Trzeba głosić wszędzie, że Jezus żyje...
Trzeba przybliżać ludziom prawdę Ewangelii...

Zawsze będzie opór ludzki...
Zawsze były prześladowania...
Ludzie jednak szukają Prawdy...
Tylko Prawda daje wolność...

Jezus chce dotrzeć dziś do każdego człowieka...
Jeśli Go spotkałeś jesteś misjonarzem...
On dziś przez ciebie chce zbawiać innych...
Jesteś posłany do ludzi zagubionych...

Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu...

Dobrze jest pamiętać o pierwszych chrześcijanach i o tych wszystkich braciach na przestrzeni dziejów, którzy byli pełni radości, pełni niezmordowanej odwagi w głoszeniu Słowa oraz zdolni do wielkiej wytrwałości. 
Evangelii Gaudium  263

piątek, 10 kwietnia 2015

Dzień po dniu

10 kwietnia 2015

Kamień wzgardzony stał się fundamentem...

On jest kamieniem , odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się kamieniem węgielnym...

Piotr przed Sanhedrynem daje świadectwo o Jezusie...
Duch Święty mówi przez niego - Jezus żyje!...
Nie ma zbawienia poza Jezusem - w Nim jest ocalenie...
Wy Go ukrzyżowaliście, ale Jezus zmartwychwstał...

Idę łowić ryby - Idziemy i my z tobą...

Piotrze masz być rybakiem ludzi...
Sieci są puste jak puste są serca...
Zawieszeni między pustym grobem...
Pięćdziesiątnica jeszcze nie nadeszła...

To jest Pan - rozpoznali Go...
On wciąż przychodzi do ciebie...
Przygotował nam śniadanie...
Wszyscy do Niego idziemy...

Oto dzień, który Pan uczynił,
radujmy się w nim i weselmy...

Jezus pragnie ewangelizatorów głoszących Dobrą Nowinę nie tylko słowem, ale przede wszystkim życiem przemienionym obecnością Bożą.
Evangelii Gaudium 259

czwartek, 9 kwietnia 2015

Dzień po dniu

9 kwietnia 2015

Jak jest przedziwne imię Twoje, Panie...

Pokój wam!
Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach?...
...to Ja jestem. Dotknijcie Mnie...

Jezus przychodzi do uczniów, którzy nie potrafią się pozbierać...
Wszystko jest nowe - dzielą się spotkaniem z Jezusem...
Czy Jezus ma ciało - czy to przychodzi duch Jezusa?...
Jezus daje się dotykać - je wobec nich rybę...

To jest Pan - prawdziwie zmartwychwstał...
Wyjaśnia im sens - wszystko było zapisane...
Oświecił ich, by rozumieli Pisma...
Tak dziś dzieje się z nami...

Wielu rzeczy nie rozumiemy...
Oczekiwania nasze były inne...
Samotność i cierpienie dobija nas...
Pustka i obezwładnienie - dokąd iść...

Jezus przychodzi do nas dziś...
Kieruje do nas swoje słowo...
Daje nam Ducha Świętego...
Czyni nas świadkami Paschy...

Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z martwych, czego my jesteśmy świadkami... 

Dobro pragnie zawsze się udzielać. Wszelkie autentyczne doświadczenie prawdy i piękna dąży samo z siebie do swej ekspansji, a każda osoba przeżywająca głębokie wyzwolenie zyskuje większą wrażliwość wobec potrzeb innych ludzi. Dzielenie się dobrem sprawia, że ono się umacnia i rozwija.
Evangelii Gaudium 9


środa, 8 kwietnia 2015

Dzień po dniu

8 kwietnia 2015

Pełna jest ziemia łaskawości Pana...

A myśmy się spodziewali...

Jesteśmy na drodze - smutni i zawiedzeni...
Mieliśmy marzenia i plany na szczęśliwe życie...
Wszystko się zawaliło - pustka i ciemność...
Czy Bóg mi sprzyja - czy jest dobry...

Droga do Emaus jest moją drogą...
Nie rozumiem zawirowań i porażek...
Wycofuję się i boję się wejść w coś nowego...
Czy naprawdę Bóg chce mojego dobra...

Oto ktoś wchodzi w mój smutek i cierpienie...
Słucha i wnosi światełko, które rozbłyska...
Bierze chleb i widzę, że to Jezus...
On znika, ale pozostaje na drodze...

Wracam do braci - Jezus żyje!...
Krzyż jest zbawieniem i drogą...
Wraca radość i misja nadziei...
Moje życie naprawdę ma sens...

Pan rzeczywiście zmartwychwstał...

Zadanie ewangelizacji wzbogaca umysł i serce, otwiera przed nami duchowe horyzonty, czyni nas wrażliwymi, by rozpoznać działanie Ducha Świętego, pozwala nam wyjść z naszych ograniczonych schematów duchowych.  
Evangelii Gaudium 272

wtorek, 7 kwietnia 2015

Dzień po dniu

7 kwietnia 2015

Pełna jest ziemia łaskawości Pana...

Niech cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego wyście ukrzyżowali, uczynił Bóg i Panem i Mesjaszem...

Trzeba ogłaszać światu, że Jezus jest Panem i Mesjaszem...
On jest jedynym Zbawicielem świata i ocaleniem nas wszystkich...
Nawrócić się to zwrócić się ze skruchą serca Ku Jezusowi...
Otworzyć się na Miłość, która ogarnia wszytko i przemienia...

Jezus jest w centrum nauczania Kościoła...
Ewangelizować to prowadzić ludzi do Jezusa...
Otworzyć się na Ducha Świętego, który działa...
On przemienia nas i prowadzi drogą wiary...

Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia...

To Duch Święty, posłany przez Ojca i Syna, przemienia nasze serca i czyni nas zdolnymi do wejścia w doskonałą komunię Przenajświętszej Trójcy, gdzie wszystko znajduje swoją jedność. On tworzy komunię i harmonię Ludu Bożego. Sam Duch Święty jest harmonią, podobnie jak jest więzią miłości między Ojcem i Synem. On jest Tym, który rozbudza wielorakie i zróżnicowane bogactwo darów, a równocześnie buduje jedność, która nie jest nigdy jednolitością, lecz wieloraką harmonią, która przyciąga. Ewangelizacja uznaje z radością te wielorakie bogactwa, jakie Duch rodzi w Kościele.
Evangelii Gaudium 117

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Dzień po dniu

6 kwietnia 2015

Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem...

Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą...

Jezus zmartwychwstał, pokonał śmierć...
Zwyciężył szatana, usunął grzech...
Jest naszym Zbawicielem - ocaleniem...
Jest naszą nadzieją i radością...

Jezus żyje i jest obecny wśród nas...
Gdzie gromadzi się Kościół - Jezus jest...
Jego Duch działa w Kościele...
Jego życie jest naszym udziałem...

Trzeba opowiadać o Jezusie na peryferiach świata...
Trzeba w mocy Ducha uobecniać Jego Paschę...
Trzeba nieść światło Jego Ewangelii w ciemność świata...
Jezus chce, aby wszyscy doświadczyli zbawienia...

Nic nie może nas powstrzymać...
Fałszywe pogłoski, przekupieni żołnierze...
Instytucje wrogie Kościołowi...
Moc Ducha jest odwagą i radością...

Jezus zwyciężył świat i niesie ocalenie...
Bóg nie umarł - jest Miłością...
Jest blisko i wyprowadza z otchłani...
Prawda sama się obroni - niesie wolność...

Oto dzień, który Pan uczynił,
radujmy się w nim i weselmy... 

Odnowione głoszenie daje wierzącym, także letnim lub niepraktykującym, nową radość wiary oraz owocność ewangelizacyjną. W rzeczy samej jego centrum i jego istota jest zawsze ta sama: Bóg, który objawił swoją ogromną miłość w Chrystusie umarłym i zmartwychwstałym. On czyni swoich wiernych zawsze nowymi. «Chociażby byli w podeszłym wieku, «odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły; biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą». Chrystus jest «odwieczną Dobrą Nowiną» i jest «wczoraj i dziś, ten sam także na wieki», ale Jego bogactwo i piękno są niewyczerpane. On jest zawsze młody i jest zawsze źródłem nowości. Kościół nie przestaje być zadziwionym z powodu «głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga».
Evangelii Gaudium 11

niedziela, 5 kwietnia 2015

Dzień po dniu

5 kwietnia 2015

Chrystus prawdziwie zmartwychwstał!...

Szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus...

Pusty grób Jezusa - On żyje...
Zabity i pogrzebany - zmartwychwstał...
Jest nowym początkiem wszystkiego...
Nowe życie jest w nas przez chrzest...

Rodzić się na nowo i trwać w przymierzu...
Iść do świata z radością i nadzieją...
Wszystko, co ziemskie jest marnością...
Zdobywać skarb niezniszczalny w niebie...

Kamień odrzucony przez budujących
stał się kamieniem węgielnym.
Stało się to przez Pana
i cudem jest w naszych oczach.

Jezus Chrystus zmartwychwstał! Miłość pokonała nienawiść, życie zwyciężyło śmierć, światło rozproszyło ciemności! Jezus Chrystus z miłości do nas ogołocił się ze swej Boskiej chwały; ogołocił samego siebie, przyjął postać sługi i uniżył się aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg wywyższył Go i uczynił Panem wszechświata. Jezus jest Panem!
Świat proponuje narzucanie siebie za wszelką cenę, współzawodnictwo, cenienie siebie... Ale chrześcijanie, dzięki łasce Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał, są zaczynem innego człowieczeństwa, w którym staramy się żyć we wzajemnej służbie, nie być aroganckimi, lecz dyspozycyjnymi i szanującymi innych.

Franciszek dziś

sobota, 4 kwietnia 2015

Dzień po dniu

4 kwietnia 2015

Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię...

Zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierci po to, abyśmy wkroczyli w nowe życie...

Chrzest jest sakramentem przymierza z Bogiem...
Jest źródłem życia i miłości w życiu człowieka...
Umieramy z Chrystusem dla grzechu...
Zmartwychwstajemy z Nim do nowego życia...

Jesteśmy dziećmi Boga nawet gdy odchodzimy...
Grób jest miejscem naszego zniewolenia...
Jezus przychodzi do nas - spoczywa w grobie...
On nas wyprowadza - jak Łazarza - daje życie nowe...

Jest cisza i zaduma przy grobie Jezusa...
Święcimy jajka i inne pokarmy...
Chcemy, aby Jezus był z nami...
Otwieramy się na Jego przyjście...

Alleluja - Dziękujcie Panu, bo jest dobry,
bo Jego łaska trwa na wieki - Alleluja...

piątek, 3 kwietnia 2015

Dzień po dniu


3 kwietnia 2015

Ojcze, w Twe ręce składam ducha mego...

Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego wydał...
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam...
Bóg jest miłością...

Ojcze, twoja miłość objawia się w śmierci Jezusa...
Szubienica staje się ołtarzem Baranka niepokalanego...
Ofiara miłości spełnia się między niebem a ziemią...
Jezus kona w wielkich mękach - aby człowiek żył...

Dobry Ojcze - Twoja miłość ogarnia nas ramionami Krzyża...
Ty nie chcesz naszej śmierci - Ty nie potępiasz grzesznika...
Szukasz i zbawiasz nas na drogach naszego zagubienia...
Otwórz nasze oczy i serce, abyśmy uwierzyli Twojej miłości...

Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, Mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa, wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic.
Lecz On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści, On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy.
Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas, a w Jego ranach jest nasze zdrowie.

Dręczono Go, lecz sam się dał gnębić, nawet nie otworzył ust swoich.
Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich.
Zgładzono Go z krainy żyjących; za grzechy mego ludu został zbity na śmierć.

Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem.
Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pańska spełni się przez Niego.

Dzień po dniu


3 kwietnia 2015

Ojcze, w Twe ręce składam ducha mego...

Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego wydał...
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam...
Bóg jest miłością...

Ojcze, twoja miłość objawia się w śmierci Jezusa...
Szubienica staje się ołtarzem Baranka niepokalanego...
Ofiara miłości spełnia się między niebem a ziemią...
Jezus kona w wielkich mękach - aby człowiek żył...

Dobry Ojcze - Twoja miłość ogarnia nas ramionami Krzyża...
Ty nie chcesz naszej śmierci - Ty nie potępiasz grzesznika...
Szukasz i zbawiasz nas na drogach naszego zagubienia...
Otwórz nasze oczy i serce, abyśmy uwierzyli Twojej miłości...

Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, Mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa, wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic.
Lecz On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści, On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy.
Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas, a w Jego ranach jest nasze zdrowie.

Dręczono Go, lecz sam się dał gnębić, nawet nie otworzył ust swoich.
Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich.
Zgładzono Go z krainy żyjących; za grzechy mego ludu został zbity na śmierć.

Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem.
Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pańska spełni się przez Niego.

czwartek, 2 kwietnia 2015

Dzień po dniu

2 kwietnia 2015

Na wieki będę sławił łaski Pana...

Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił. Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim...

Dobry Ojcze, dziękuję Ci za Jezusa...
On jest Mesjaszem - namaszczony Duchem Świętym...
Posłany na świat - głosił Ewangelię ubogim...
On przyniósł zbawienie wszystkim ludziom...

Dziękuję Ci, że mnie wybrałeś...
Ty mnie namaściłeś i posłałeś...
Abym głosił i czynił Twoją miłość...
Uwielbiam Cię w posłudze kapłańskiej mego życia...

Ogarniam modlitwą ludzi mojej drogi...
Dziękuję za ich zaufanie i miłość...
Wybacz mi, Panie, moją opieszałość i błąd...
Przebacz niedoskonałość mojej służby...

Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli...
Jam jest Alfa i Omega, mówi Pan Bóg, który jest, który był i który przychodzi, Wszechmogący...

Radość Ewangelii napełnia serce i całe życie tych, którzy spotykają się z Jezusem.
Evangelii Gaudium 1

środa, 1 kwietnia 2015

Dzień po dniu

1 kwietnia 2015

W Twojej dobroci wysłuchaj mnie, Panie...

Czas mój jest bliski;
u ciebie chcę urządzić Paschę z moimi uczniami...

Przygotowania kościelne do Paschy...
Jutro Wieczerza - pamiątka Paschy...
Kapłaństwo Jezusa w naszych rękach...
Jesteśmy sługami wielkiej tajemnicy...

To już czas zaufać i otworzyć serce...
Pan przychodzi, ażeby nas zbawić...
Daje nam siebie w chlebie i winie...
Eucharystia jest darem - Krzyż drzewem życia...

Smutek i niepewność miesza się z nadzieją...
Słońce wschodzi pośród chmur zwątpienia...
Wiatr porusza - Duch przemienia wszystko...
Powstań - bądź gotowy już wyruszyć w drogę...

Jesteś wygnańcem ziemi - Bóg jest twą ojczyzną...
Nie masz nic - obfitujesz we wszystko...
Bogactwem ubogich jest pełnia Boga...
Jesteś wybrany i posłany - zapal znicz ufności...

Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem. Pan Bóg mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam...

Światowość duchowa, kryjąca się za pozorami religijności, a nawet miłości Kościoła, polega na szukaniu chwały ludzkiej i osobistych korzyści zamiast chwały Pana.
Evangelii Gaudium 93