sobota, 30 listopada 2013

Dzień po dniu

30 listopada 2013

Po całej ziemi rozchodzi sie ich głos, aż po krańce świata ich słowa.

Głosić Słowo bez ograniczeń...
Głosić z zapałem, radością i rozmachem...
Głosić całym sobą - JEZUS JEST PANEM...
Siać ziarno na glebę ludzkich serc...

Powołani, aby być rybakami ludzi...
Szli na krańce świata z całkowitym oddaniem...
Dziś jesteśmy wezwami, aby to czynić...
Jest wielka rzesza, która nie zna Chrystusa...

Jak piękne stopy tych, którzy zwiastują dobrą nowinę...

Wspólnota ewangelizacyjna przez dzieła i gesty wkracza w codzienne życie innych, skraca dystans, uniża się aż do upokorzenia, jeśli to jest konieczne, i przyjmuje ludzkie życie, dotykając cierpiącego ciała Chrystusa w ludzie. W ten sposób ewangelizatorzy mają «zapach owiec», a one słuchają ich głosu. Wspólnota ewangelizacyjna staje się zatem gotowa, by «towarzyszyć». Towarzyszy ludzkości we wszystkich jej doświadczeniach, także tych dotkliwych, nierzadko długotrwałych. Wie, co znaczy długo czekać, i zna wytrwałość apostolską. Ewangelizacja wymaga cierpliwości i uwzględniania ograniczeń. Wierność wobec daru Pana w głoszeniu Dobrej Nowiny przynosi owoce.
Franciszek papa

Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi.

piątek, 29 listopada 2013


 29 listopada 2013

MAŁGOSIA  WNUK   odeszła do Pana


Obraz w treści 2 Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć. Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk.



Witajcie,
dostałam od koleżanki listę numerów alarmowych. Dzielę się z Wami, bo warto by każdy z nas wiedział, gdzie w różnych sytuacjach szukać pomocy:)
pozdrawiam,
gosia wnuk

Numery alarmowe bardziej efektywne niż "112" :)

Kiedy :
- jesteś smutny, zadzwoń pod nr : J 14;
- zgrzeszyłeś, zadzwoń pod nr : Ps 51;
... - grozi Ci niebezpieczeństwo, zadzwoń pod nr : Ps 91;
- ludzie Cię zawiedli, zadzwoń pod nr : Ps 27;
- czujesz, jakby Bóg był daleko od Ciebie, zadzwoń pod nr : Ps 139;
- twoja wiara potrzebuje podsycenia, zadzwoń pod nr : Hbr 11;
- jesteś samotny i przestraszony, zadzwoń pod nr : Ps 23;
- martwisz się, zadzwoń pod nr : Mt 8, 19-34;
- jesteś zraniony i krytyczny, zadzwoń pod nr : 1 Kor 13;
- zastanawiasz się nad wiarą, zadzwoń pod nr : 2 Kor 5, 15-18;
- czujesz się odrzucony, zadzwoń pod nr : Rz 8, 31-39;
- szukasz pokoju, zadzwoń pod nr : Mt 11, 25-30;
- wydaje Ci się, że świat jest większy od Boga, zadzwoń pod nr : Ps 90;
- ty potrzebujesz Jezusa jak ubezpieczenia, zadzwoń pod nr : Rz 8, 1-30;
- wyjeżdżasz na wycieczkę, zadzwoń pod nr : Ps 121;
- modlisz się za siebie, zadzwoń pod nr : Ps 87;
- potrzebujesz odwagi, by coś wykonać, zadzwoń pod nr : Joz 1;
- inflacja i inwestycje zaprzątają Twój umysł, zadzwoń pod nr : Mk 10, 17-31;
- czujesz się depresyjnie, zadzwoń pod nr : Ps 27;
- twoje konto bankowe jest puste, zadzwoń pod nr : Ps 37;
- tracisz wiarę w ludzkość, zadzwoń pod nr : 1 Kor 13;
- wygląda na to, że ludzie są nieprzyjaźni, zadzwoń pod nr : J 15;
- tracisz nadzieję, zadzwoń pod nr : Ps 126;
- wydaje Ci się, że świat jest mały w porównaniu z Tobą, zadzwoń pod nr : Ps 19;
- chcesz przynosić owoce, zadzwoń pod nr : J 15;
- pragniesz poznać sekret szczęścia św. Pawła, zadzwoń pod nr : Kol 3, 12-17;
- istnieje duża szansa na odkrycie, zadzwoń pod nr : Iz 55;
- chcesz nauczyć się współżyć z innymi zadzwoń, zadzwoń pod nr : Rz 12;

Dodatkowe numery :
- pomoc w strachu, zadzwoń pod nr : Ps 47;
- pomoc w niebezpieczeństwie, zadzwoń pod nr : Ps 121,3;
- podtrzymanie na duchu, zadzwoń pod nr : Mk 8, 35;
- ponowne podtrzymanie na duchu, zadzwoń pod nr : Ps 145,18.

Można dzwonić pod te numery bezpośrednio - nie potrzeba operatora. Wszystkie linie do nieba dostępne są 24 h.
Nakarm swoją wiarę a niepewność się zagłodzi na śmierć.

Dzień po dniu

29 listopada 2013

Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą...

Bóg mówi do człowieka...
Kieruje swoje Słowo...
Jest to słowo miłości...
Człowiek słucha lub nie chce usłyszeć...

Wiara rodzi się ze słuchania...
Słowo stwarza nową rzeczywistość w sercu człowieka...
Słowo stwarza nowe życie w nas...
Jest to życie wiary...

Słuchajcie słowa - ono jest światłem na drodze...
Przyjmijcie słowo - ono jest życiem...
Słowo nigdy nie przeminie...
Ludzie odchodzą, ale słowo trwa i jest zawsze żywe i skuteczne...

Człowiek potrzebuje słowa...
Ale człowiek jest często głuchy...
Świat współczesny usiłuje zagłuszyć słowo...
Świat wypowiada anty-słowo...

Anty-słowo powoduje zamęt w duszy człowieka...
Jest ciemnością, która sprowadza dezinformację i śmierć...
Ale Słowo, które stało się Ciałem jest Mesjaszem i Zbawicielem...
Jezus - to Słowo zwycięskie...

Zmartwychwstały posyła swoich uczniów do głoszenia Ewangelii w każdym czasie i w każdym miejscu, tak by wiara w Niego dotarła do każdego zakątka ziemi.
Franciszek papa

czwartek, 28 listopada 2013

Dzień po dniu

28 listopada 2013

Nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie...

Jerozolima otoczona przez wojska...
Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach...
Ludzie mdleć będą ze strachu...
Ujrzycie Syna Człowieczego nadchodzącego...

Oto nadchodzi dzień chwały i zwycięstwa...
To nie koniec - to początek nowego nieba i nowej ziemi...
Wszyscy zmartwychwstaną jedni do chwały inni do potępienia...
Panie Jezu Chryste zmiłuj się nad nami...

Zapraszam każdego chrześcijanina, niezależnie od miejsca i sytuacji, w jakiej się znajduje, by odnowił dzisiaj swoje osobiste spotkanie z Jezusem Chrystusem...
Franciszek papa

środa, 27 listopada 2013

Dzień po dniu

27 listopada 2013

Ale włos z głowy wam nie zginie.
Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie.

Niektórzy utracili wszystkie włosy, ale trwają przy Panu...
Innym włosy posiwiały - u mnie już nie wiem jak...
Ale skoro nawet włos jest tak ważny...
Tym bardziej ty i ja...

Wytrwałość jest owocem miłości...
Tylko ten kto bardzo kocha przetrwa prześladowania, burze, kataklizmy...
Ludzie potrzebują naszego świadectwa...
Chcą uwierzyć w Miłość...

Jezus mówi - Trwajcie w miłości Mojej...
Będą was nienawidzić, ale będą poić się świadectwem Miłości...
Ocalenie przychodzi od Pana...
Przychodzi przez Jego krzyż i pusty grób...

RADOŚĆ EWANGELII napełnia serce oraz całe życie tych, którzy spotykają się z Jezusem.
Ci, którzy pozwalają, żeby ich zbawił, zostają wyzwoleni od grzechu, od smutku, od wewnętrznej pustki, od izolacji.
Z Jezusem Chrystusem rodzi się się zawsze i odradza radość.
Franciszek papa

wtorek, 26 listopada 2013

Dzień po dniu

26 listopada 2013

Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono.

Oto nadchodzą dni i trzeba czuwać, aby spotkać przychodzącego Pana...
Czasy ostateczne już są i rozpoznajemy znaki na ziemi i na niebie...
Pan przychodzi i oczekuje nas przygotowanych na ostateczne spotkanie z Nim...
Trwajcie w wierze czyniąc miłość każdego dnia, aby zastał nas tak czuwających...

Trzeba rozpoznawać znaki i nie dać się zwieść...
Będą fałszywi prorocy i kłamliwe przepowiednie...
Trzeba trwać w Słowie Pana i we wspólnocie Kościoła...
Nie lękajmy się, Bóg nie jest przeciwko nam...

Naszym przeznaczeniem jest Dom Ojca...
Pełnia życia w niebie w chwale i nieśmiertelności...
Bliskość Jezusa będzie pełnią szczęścia...
To wszystko przekracza naszą wyobraźnię i pragnienia...

Bądź wierny, aż do śmierci,
a dam ci wieniec życia.

poniedziałek, 25 listopada 2013

Dzień po dniu

25 listopada 2013

Z niedostatku swego wrzuciła wszystko...

Wrzucić, oddać wszystko - to całkowite zaufanie do Boga...
Nie można troszkę dawać - to jest profanacja...
Uczeń Chrystusa oddaje wszystko i to jest zwycięstwo...
Gdy oddajesz wszystko jesteś prawdziwie wolny...

Wszystko Tobie oddać pragnę i dla Ciebie tylko żyć...
Taka jest droga i nie ma innej...
Połowiczne chrześcijaństwo jest jakimś fałszem...
Ojciec oddał wszystko - swojego Jedynego Syna...
Przyjąć dar wiary to oddać siebie, wszystko...

niedziela, 24 listopada 2013

Dzień po dniu

24 listopada 2013

Dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości.

Jezus jest Królem, Panem nieba i ziemi - jest moim Panem, moim Królem...
Dziękuję Bogu za skarb wiary...
Tak - wiara jest skarbem mojego życia...
Rozpala mnie miłością, która wypływa z Serca Boga...

Jestem słabym, grzesznym człowiekiem...
W glinianym naczyniu mojego życia jest skarb wiary...
Jest owa przeogromna moc, która jest nie ze mnie...
Tą mocą jest Duch Święty, który mieszka we mnie i działa przeze mnie...

Pan mnie wybrał i powołał do służby w Kościele...
Jestem prezbiterem - sługą ołtarza, Eucharystii...
Dziękuję za wybranie i każdy dzień realizacji powołania...
Dziękuję za ludzi, do których mnie Pan posyła...

Ojciec posłał Syna i światło rozbłysło w ciemności...
Pan wybrał mnie, aby Jego światło rozprzestrzeniało się przeze mnie...
Mam udział w światłości Pana, doświadczam Jego miłości...
Moja droga jest pełnieniem Jego woli każdego dnia...

Każdy z nas ma swoją historię, swoje braki i doświadczamy w niej spotkania z Panem...
Jestem grzesznikiem, ale Ty, Jezu pamiętaj o mnie, gdy będziesz w swoim królestwie...
Jezus prowadzi nas do swojego królestwa przez krzyż zwycięski...
Idziemy za naszym Pasterzem we wspólnocie Kościoła...

Dziś ze Mną będziesz w raju.

sobota, 23 listopada 2013

dzień po dniu

23 listopada 2013

Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy uznani są za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania.

Gdzie my jesteśmy na tym świecie i jaka jest nasza droga...
Powołanie małżeńskie jest drogą we dwoje do domu Ojca...
A inni, którzy pozostają w samotności, gdzież ich miejsce...
Jak żyć, aby być wiernym miłości i dojść do przystani wiecznego przebywania...

A może to ja żyję tak jakbym już zmartwychwstał...
Jaka jest motywacja bezżenności, jaki sens samotności dla królestwa...
Czy celibat jest okaleczeniem, torturą, czy darem miłości...
Gdzie jest tu miłość i kto komu jest oddany?...

Dziękuję Ci, Panie, że mnie powołałeś w bezżenności...
Dziękuję Ci za ludzi, których kocham i od których doznaje miłości...
Dziękuję Ci, że Ty jesteś obecny w tej miłości...
Że nadajesz blask mojemu oddaniu i samotności...
Ty jesteś blisko mnie i mogę Ciebie ukazywać tym, którzy szukają...
Już żyję tym życiem, które jest tam - jakby ponad...

Jutro zakończenie roku wiary

„Wiara jest wędrówką z Jezusem, która trwa całe życie. Oczywiście w niektórych momentach czujemy się zmęczeni i zagubieni. Wiara daje nam jednak pewność stałej obecności Jezusa w każdej sytuacji, nawet tej najbardziej bolesnej i trudnej do zrozumienia. Jesteśmy wezwani do wkraczania coraz głębiej w tajemnicę miłości Boga, który czuwa nad nami i pozwala nam żyć w pokoju i nadziei”.
  Franciszek papa

piątek, 22 listopada 2013

Dzień po dniu

22 listopada 2013

Mój dom będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców.

Domem kultu Boga Jahwe była świątynia w Jerozolimie...
Dziś serce człowieka jest świątynią Boga...
Serce człowieka domem modlitwy...
Nieustannie rozbrzmiewa chwała w ludzkim sercu...

Jaskinia zbójców to serce, w którym jest nienawiść, zazdrość, kłamstwo, nieczystość...
Tu dokonuje się profanacja człowieka w głębi jego serca...
Kult bałwochwalczy, agresja, przemoc niszczy całego człowieka...
Wszyscy potrzebujemy oczyszczenia naszych serc...

Przyjdź Jezu i oczyść moje serce...
Uwolnij mnie od tego wszystkiego, co profanuje mnie...
Niech Twoja chwała wypełni świątynię mojego serca...
niech Twoja miłość uzdolni nas do czynów miłości...

czwartek, 21 listopada 2013

Dzień po dniu

21 listopada 2013

Nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia.

Bóg przychodzi do człowieka - nawiedza go...
Pełnią nawiedzenia był czas Jezusa...
Nazywamy go - pełnia czasu...
To jest czas - kairos...

Oczekiwali Mesjasza i odrzucili Go...
Ale Pan wypełnił plan Ojca - odkupił świat...
Dziś Pan przychodzi - drzwi są zamknięte...
Nie stój nam za drzwiami...
Nie człap po nocach pustymi schodami....
Nas teraz w domu nie ma...
My nie wiemy sami...
Czy tam w sobie jesteśmy...

Świątynia została zburzona, człowiek jest zniszczony...
Ciemność i rozpacz w sercu - już nie ma nadziei...
Jezus przychodzi do swojej własności...
Swoi Go nie przyjęli...
Ci jednak, którzy Go przyjęli odnieśli pełne zwycięstwo...
Dzięki Temu, który pierwszy ich umiłował...

środa, 20 listopada 2013

Dzień po dniu

20 listopada 2013

Panie, twoja mina przysporzyła dziesięć min.

Bóg nas hojnie obdarował...
Wszystko mamy z rąk dobrego Boga...
Ale człowiek to, co otrzymał, ma pomnażać...
Dar życia rozwija się w nas...
Wiara jest pięknym darem Boga...
Miłość - gdy dzielimy się nią - pomnaża się...
Powołanie jest drogą rozwoju naszego człowieczeństwa...

Ty, Panie nie chcesz, abyśmy marnowali Twoje dary...
Chcesz promieniować na innych przez nas...
Chcesz, abyśmy byli współpracownikami Królestwa Bożego...
Dajesz nam Ducha Świętego, który działa w nas i przez nas...

wtorek, 19 listopada 2013

Dzień po dniu

19 listopada 2013

Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie.

Gdy spotkasz Jezusa doświadczysz rewolucji serca...
Twoje pieniądze staną się darem miłości dla biednych...
Twoje dobra materialne zostaną oddane do użytku wszystkich...
Uznasz, że największą wartością jest Jezus i Jego miłość...

Na świecie jest tyle ludzi biednych...
Rozpoznaj w nich Jezusa i dziel się swoimi dobrami...
Trzeba przełamać lęki i wyciągnąć przyjazną dłoń do odrzuconych...
Samotność bogatych jest czarną chmurą ich codzienności...

Rekompensata skrzywdzenia jest aktem sprawiedliwości...
Nic nie jest absolutnie moje, a to co posiadam ma służyć dobry...
Mieć wolne serce w dawaniu i nie lękać się o przyszłość...
Ciągle pamiętać, że najwyższym dobrem jest sam Bóg...

poniedziałek, 18 listopada 2013

Dzień po dniu

18 listopada 2013

Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła.

Wiara nie jest zjawiskiem teoretycznym...
Nie jest zbiorem sloganów, tez, sylogizmów...
Wiara działa i jest konkretna, czyni cuda...
Wiara otwiera oczy - widzisz to, czego inni nie widzą...

Jak bardzo potrzebujemy wiary...
Nawet ateiści mają głęboki niepokój, który jest pragnieniem...
Jestem żebrakiem przy drodze, ale idzie Jezus...
Wołam - Jezusie, ulituj się nade mną...
Abym przejrzał...

Wiara rodzi się ze spotkania...
To Jezus mnie szuka i spotyka...
To Jezus dotyka mojego serca...
Otwiera oczy i nadaje sens wszystkiemu...

Chcę Jezu wejść na drogę i iść za Tobą...
Chcę wielbić Boga, który mnie uzdrowił...
Chcę być świadkiem Jego miłości...
Aby wszyscy oddali chwałę Bogu...


czwartek, 7 listopada 2013

Dzień po dniu

6 listopada 2013

Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością...

To Bóg nas umiłował odwieczną miłościa...
Z miłości nas stworzył i do miłości powołał...
Jest blisko nas i daje nam przykazanie miłości jako drogowskaz dla naszego życia...
Tylko w miłości moje życie może się spełnić...

Moje serce pragnie miłości, ale jest cierń egoizmu...
Chcę kochać, ale zawłaszczam ludzi i ranię ich...
Zniewalająca miłość nie jest miłością...
Tylko Bóg może uwolnić mnie od egoizmu...

Ty, Panie jesteś moją miłością...
Ty jesteś moją wolnością...
Ty jesteś moim spełnieniem...
Ty jesteś moim kresem...

wtorek, 5 listopada 2013

Dzień po dniu

5 listopada 2013

Szczęśliwy te, kto będzie ucztował w królestwie Bożym...

Chrześcijanin to ktoś, kto jest zaproszony na ucztę, na radość, radość z tego, że jest zbawiony, radość z tego, że jest odkupiony, radość uczestnictwa w życiu z Jezusem. To radość! Jesteś zaproszony na ucztę! Wśród zaproszonych są bowiem zarówno dobrzy jak i źli, zaś pierwszymi zaproszonymi są osoby usunięte na margines. Kościół nie jest bowiem tylko dla ludzi dobrych, a należą do niego grzesznicy, którzy zostali zaproszeni, posiadający różne dary - dar proroctwa, nauczania. Każdy ma jakieś dary, jakieś cechy. Na ucztę przynosi się to wszystko, co mamy i korzysta z tego wspólnie, uczestnicząc w niej w pełni. Trzeba na nią wejść w pełni, ze wszystkimi, a nie tylko w wybranym gronie.
Przynależność do Kościoła jest tworzeniem wspólnoty, uczestnictwem w darach jakie posiadamy i ich udostępnianiem w służbie innym, oznacza otwartość na to, czego od nas żąda Pan Jezus. Jest więc przynależnością do Ludu Bożego, podążającego ku wieczności, idąc za Jezusem.
Pan jest bardzo hojny. Pan otwiera wszystkie drzwi. Pan rozumie także tego, który Jemu mówi: «Nie, Panie, nie chcę do Ciebie iść!». Rozumie i czeka na niego, bo jest miłosierny. Ale Panu nie podoba się ten człowiek, który mówi «tak» a czyni «nie», który udaje, że dziękuje Mu za wiele pięknych rzeczy, a w rzeczywistości idzie swoją drogą, ma dobre maniery, ale czyni to, co się jemu podoba, a nie to, co chce Pan. Nie podobają się Jemu ci, którzy nieustannie szukają wymówek, nie znają radości, nie doświadczają radości przynależenia do Niego.

Franciszek papa

Bądźcie płomiennego ducha.
Pełnijcie służbę Panu.
Weselcie się nadzieją.
W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie wytrwali.
Zaradzajcie potrzebom świętych.
Przestrzegajcie gościnności.
Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne.

To wizerunek uczniów Pana...
Obdarowani na uczcie miłością Pana mamy taki wizerunek mieć w sobie...
Kościół jest ciałem Chrystusa i jest posłany do świata...
Mamy realizować misję Jezusa dziś...
Świat potrzebuje miłości i światła prawdy...
Świat jest zniewolony kłamstwem i egoizmem...
Jesteśmy posłani - my ludzie płomiennego ducha...


poniedziałek, 4 listopada 2013

Dzirń po dniu

4 listopada 2013

A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym się tobie odwdzięczyć...

Tylko w bezinteresownej miłości znajdziesz szczęście...
Bóg jest bezinteresowny w swojej miłości...
On szuka nas i cieszy się gdy wracamy...
On powołuje nas, abyśmy nie marnowali czasu...

Czym możesz odwdzięczyć się dobremu Bogu?...
Dobrym słowem, zaufaniem, podążaniem Jego drogą...
Nawet gdy uwielbiasz Go zbierasz zdroje łask...
Przecież On jest wszystkim dla nas i nic ponad Niego...

Dary łaski i wezwania Boże są nieodwołalne.

niedziela, 3 listopada 2013

Dzień po dniu

3 listopada 2013

Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu...

Jerycho to miasto najstarsze na świecie...
Położone w dolinie Jordanu w najgłębszej depresji...
Jezus przechodzi - przejście to pascha...
Pascha dokona się w sercu Zacheusza...

Zacheusz - to imię znaczy: Bóg pamięta...
Celnicy to ludzie podli, zaprzedali się Rzymianom...
Był niski nie tylko wzrostem, ale wnętrzem...
Chciał zobaczyć Jezusa - coś go ciągnęło...

Sykomora to drzewo symboliczne...
Jestem mały, więc muszę być wyżej...
Kariera, dowartościowanie, pokazanie się jest szansą na sukces...
Każdy ma jakąś swoją sykomorę...

Jezus przychodzi do grzesznika...
On przyszedł, aby szukać i zbawić człowieka...
Rozpoznaje Zacheusza na drzewie i zwraca się do niego po imieniu...
Wchodzi w dom grzesznika - ludzie się oburzają...

Przyjął Jezusa z radością...
Dokonuje się zbawienie w całym domu - oikos...
Spotkanie niezwykłe Jezusa z każdym z nas...
Szukamy Go, a On przychodzi...

Oto stoję u drzwi i kołaczę...
Ty Panie przychodzisz do mnie...
Wchodzisz w mój smutek i grzeszność...
Przemieniasz mnie swoją miłością...
Ty nigdy nie odrzucasz...

Bracia i siostry, pozwólmy także i my Jezusowi, by wezwał nas po imieniu! W głębi serca, usłyszmy Jego głos, który nam mówi: "Dziś muszę się zatrzymać w twoim domu", to znaczy w twoim życiu. Przyjmijmy Go z radością: On może nas zmienić, może przemienić nasze serce z kamienia w serca z ciała, może nas uwolnić od egoizmu i uczynić z naszego życia dar miłości. Jezus może to uczynić, pozwól by On na Ciebie spoglądał!
Franciszek papa

sobota, 2 listopada 2013

Dzień po dniu

2 listopada 2013

Bóg, który wskrzesił z martwych Jezusa Chrystusa przywróci do życia nasze śmiertelne ciało, mocą mieszkającego w nas swojego Ducha...

Dziś pamiętamy i modlimy się za tych, którzy odeszli...
Śmierć ich pochłonęła i są na drugim brzegu życia...
Narodzili się dla nieba, ale oczekują w czyśćcu naszych modlitw...
Wstawiajmy się u Pana - niech oczyszczeni przebywają na wieki w niebie...

Dziś wyznajemy wiarę w życie po śmierci...
Śmierć nie jest końcem - dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka...
Życie na ziemi jest krótkim przedbiegiem w stosunku do wiecznego trwania życia w Domu Ojca...
Ale to życie tu i teraz jest ważnym czasem...
Tu i teraz otwarci na Miłość Boga podążamy drogą, która prowadzi do pełni życia w niebie...
Ale człowiek jest istotą wolną i może wybrać inną drogę życia - życie bez Boga...
Ta droga prowadzi do zatracenia w piekle...
Jak bardzo potrzebna jest ewangelizacja i nawrócenie, aby nie zatracić się na zawsze...
Dlatego Kościół nieustannie modli się o nawrócenie ludzi, którzy gdzieś się pogubili...

Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem!
Kto we Mnie wierzy, to choćby umarł, żyć będzie.
Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki.
Wierzysz w to?

Pierwsi chrześcijanie malowali nadzieję w postaci kotwicy, tak jakby życie było zakotwiczone na drugim brzegu. A my wszyscy idziemy na przód trzymając się tej liny. To piękny obraz nadziei! Mieć serce zakotwiczone tam, gdzie są nasi bliscy, nasi przodkowie, gdzie są święci, gdzie jest Jezus, Bóg. Na tym polega nadzieja. Ta nadzieja nie zawodzi. Kiedy przychodzą trudne chwile w życiu, dzięki nadziei można iść na przód. Iść na przód, wpatrując się w to, co nas czeka. Na każdego z nas przyjdzie koniec. Jak o tym myślę? Pomyślmy o odejściu tak wielu naszych braci i sióstr, którzy nas poprzedzili. I pomyślmy o naszym odejściu, kiedy przyjdzie na nas czas. Pomyślmy o naszym sercu i zapytajmy się: gdzie jest zakotwiczone moje serce? A jeśli nie jest dobrze zakotwiczone, to zarzućmy kotwicę na tamtym brzegu, pamiętając, że ta nadzieja nie zawodzi, bo nie zawodzi Pan Jezus.
Franciszek papa

piątek, 1 listopada 2013

Dzień po dniu

1 listopada 2013

Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się ujawniło, czy będziemy.
Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jaki jest.

Bóg jest święty, doskonały, wszystko jest w Jego Ręku...
Bóg jest Miłością, kocha mnie i chce mojego dobra...
Bóg jest Ojcem - stworzył mnie z miłości i chce, abym był Jego przyjacielem...
Bóg jest miłosiernym Ojcem, rozpoznaje we mnie dobro, szuka mnie i przebacza...

Ja jestem dzieckiem Boga, jestem dziełem Jego Rąk...
Jestem grzesznikiem - piętno zła jest we mnie, choć chcę czynić dobro...
Jestem poraniony i sparaliżowany pajęczyną pożądliwości...
Jestem zniewolony namiętnościami i układami...

Jezus wszedł w moje życie i wezwał mnie...
Jestem Jego przyjacielem i chce, abym był świętym...
Namaścił mnie Duchem Świętym i wziął mnie w Swoje Ręce...
Prowadzi mnie przez marność życia do pełni w Domu Ojca...

Błogosławieni - wszyscy powołani do szczęścia w świętości Boga...
Błogosławieni, którzy nic nie mają, a posiadają wszystko...
Błogosławieni, którzy we mgle smutku promieniują radością...
Błogosławieni, którzy przebaczają, wprowadzają pokój i spalają się w miłości...

 Święci są przyjaciółmi Boga. 
Nie byli nadludźmi, nie byli doskonali. 
 Byli tacy, jak my. 
Żyli normalnym życiem z jego radościami i smutkami. 
Ale całym sercem szli za Bogiem, służąc innym, odpowiadając dobrem na zło, znosząc cierpienia i przeciwności bez nienawiści, która pochodzi od diabła.
Franciszek papa

Dzień po dniu

31 października 2013

Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam?

Jesteśmy samotni pośród wielu ludzi...
Samotni są starzy, których już nikt nie chce...
Samotni są młodzi, którzy obijają się o siebie i szukają miłości...
W samotności i ciemności duszy Bóg jest blisko...

Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej?...

Twoja miłość jest we mnie - w glinianym naczyniu...
Twoja miłość mnie przemienia - pełnia będzie w Domu Ojca...
Nie mogę tego pojąć, ale wierzę mocno...
Że nic mnie od Ciebie nie odłączy...

We wszystkim odnosimy pełne zwycięstwo...

Szatan został pokonany...
Zło zwyciężaj dobrem...
Miłuj nieprzyjaciół, błogosław prześladowców...
Szukaj wciąż tego, co w górze...
Gdzie przebywa Chrystus...