5 października 2015
Pan wyprowadził życie me z przepaści...
Jonasz wstał, aby uciec przed Panem...
Człowiek ucieka przed Bogiem...
Ukrywa się, lęka Jego Miłości...
Chce być niezależny bez obciążeń...
Nie ufa Bogu - widzi w Nim tyrana...
Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko; podszedł do niego i opatrzył mu rany...
Jezus widzi moje zagubienie...
Nie przechodzi obojętnie...
Miłosnym wzruszeniem dotyka...
W Jego ranach moje rany...
Idź i ty czyń podobnie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz