czwartek, 19 listopada 2009

Dzień po dniu

19 listopada 2009

Stoimy w obliczu największej w dziejach konfrontacji, przez jaką przeszła ludzkość. Nie sądzę, by szerokie kręgi społeczeństwa czy szerokie kręgi wspólnoty chrześcijańskiej zdawały sobie z tego w pełni sprawę. Stajemy w obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem a anty-Kościołem, Ewangelią i anty-Ewangelią. Ta konfrontacja jest w planach Boskiej Opatrzności.
To jest próba, którą Kościół... musi podjąć.

Te słowa wypowiedział Kardynał Karol Wojtyła w przemówieniu podczas swojej wizyty w Stanach Zjednoczonych dnia 9 listopada 1976 r.

Te słowa dziś jakże jawią się jako prorocza zapowiedź. Staje się jasne i oczywiste to, co dzieje się wokół nas i w nas. Można by wymieniać pole konfrontacji, te przestrzenie walki z Kościołem i człowiekiem. Bo nieprzyjaciel, który wymierza swoje razy nie tylko chce zniszczyć w nas to, co jest najcenniejsze - ale chce zniszczyć nas - człowieka i całą ludzkość.
Gdy ogłasza się śmierć Boga unicestwia się człowieka.
Trzeba by zapytać, co zrobić aby obudzić człowieka, obudzić wspólnotę chrześcijańską, aby podjąć tę walkę.
Przecież Jezus powiedział:
Na świecie doznacie ucisku, ale odwagi! Jam zwyciężył świat.

Dziś przychodzi słowo:
Jezus, gdy był już blisko, na widok miasta zapłakał nad nim...
Powalą na ziemię ciebie i twoje dzieci z tobą, a nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia.


Bóg nawiedza swój lud. Jezus przychodzi do człowieka.
Tymczasem człowiek nie rozpoznaje czasu nawiedzenia, jest głuchy i ślepy. Pozostaje sam w ciemności i po równi pochyłej wśród konsumpcji i uciech tego świata stacza się ku unicestwieniu. Biedny człowiek - bo nie poznał czasu nawiedzenia.

1 komentarz:

Niśka pisze...

Właśnie o to chodzi, że chrześcijanin zniechęca się cierpieniem, jakie go dotyka.
A przecież na to trzeba spojrzeć inaczej...przez Rany Jezusa.
Ale dzisiejszym chrześcijanom nie chce sie chcieć wierzyć, bo Kościół stawia wymagania, i bardzo dobrze! Tam gdzie jest wysiłek, tam jest radość :-)
Pozdrawiam!
Dobre miejsce w sieci!