4 czerwca 2010
Trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci zawierzono.
Droga wiary jest zmaganiem się z własną słabością.
Droga wiary to walka z przeciwnościami zewnętrznymi.
To znoszenie prześladowań i omijanie raf koralowych na oceanie dziejów.
Trwaj w Słowie i wprowadzaj je w czyn.
Niech będzie codzienną lekturą, medytacją, słuchaniem...
Niech będzie światłem na twojej ścieżce życia.
Niech będzie drogowskazem na rozstaju dróg.
Niech Słowo będzie twoją mądrością.
Niech kształtuje twój charakter w nieskazitelności.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz