niedziela, 12 września 2010

Dzień po dniu

12 września 2010

będziemy ucztować i bawić się;
ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył;
zaginął, a odnalazł się.

Bóg raduje się mogąc być miłosierny!

Pokuta człowieka jest ukoronowaniem nadziei Boga.
Oczekiwanie na tę pokutę stało się źródłem nadziei w Bożym sercu.
Sprawiło, że narodziło się nowe uczucie, uczucie nie znane dotąd sercu samego Boga,
Boga odwiecznie młodego.
Ta pokuta była dla Niego i w Nim ukoronowaniem nadziei.
Ponieważ wszystkich innych Bóg kocha miłością.
Tę jedną owieczkę Jezus umiłował także nadzieją.

Bóg umiłowawszy nas skazał się na pokładanie w nas nadziei, nawet w największym grzeszniku.
Bóg pokłada w nas nadzieję, żebyśmy nie byli już spokojni, żebyśmy dodali skrzydeł naszemu sercu.
Najpiękniejszym motywem nawrócenia podpowiedzianym przez Jezusa jest chęć uszczęśliwienia mojego Boga, mnie oczekującego.

Miłość Boża charakteryzuje się darmowością, miłością ofiarną (agape), nie wyrachowaną; dlatego więcej radości jest w niebie z nawróconego grzesznika. On daje Bogu okazję do przebaczenia, a przebaczenie jest dawaniem w dwójnasób; pozwala Bogu miłować na Jego sposób, czyli jako pierwszemu; za każdym razem miłuje jako pierwszy, bez wzajemności.

Owcą najbardziej zagubioną, synem, który najdalej odszedł i którego powrotu się czeka najpilniej, jest syn zagubiony we własnej pysze, zasłaniający się swoją sprawiedliwością i zachowywaniem prawa.

Chrystus Jezus przyszedł na świat zbawić grzeszników, spośród których ja jestem pierwszy.

Brak komentarzy: