wtorek, 2 listopada 2010

Dzień po dniu

2 listopada 2010

Lecz ja wiem: Wybawca mój żyje...

Jesteśmy w drodze podążając przez świat w inny świat,
w życie, które nie gaśnie,
w nieskończoność, którą umysł ani wyobraźnia nie pojmie dziś.
Ale jest ten świat i wędrówka tu jest drogą miłości.

Dziś wspominamy tych, którzy są już tam.
Odeszli od nas, ale możesz dosięgnąć ich modlitwą.
Twoja modlitwa może stać się pomocną w oczyszczeniu tych, którzy tego oczyszczenia potrzebują.

Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli.
Jak w Adamie wszyscy umierają,
tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni.

Wiara w nasze zmartwychwstanie jest konsekwencją wiary w zmartwychwstanie Chrystusa.
Jezus żyje!
Jest naszym Zbawicielem.
Na krzyżu odkupił nas i prowadzi nas do nieba.
Finałem naszego życia, naszego wędrowania przez świat jest Dom Ojca i nasze zmartwychwstanie.

Ja jestem drogą i prawdą i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie.

Jak łania pragnie wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże.
Dusza moja Boga pragnie, Boga żywego,
kiedyż więc przyjdę i ujrzę oblicze Boże?


2 komentarze:

ajar pisze...

Cyt: "Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli."
Jeżeli dobrze pamiętam, to wcześniej zmartwychwstał Łazarz. A może i jeszcze kogoś znajdziemy?

zl pisze...

Ajar
Łazarz został wskrzeszony przez Pana Jezusa, nie zmartwychwstał sam. To jednak jest różnica. Módlmy się, aby Zwycięstwo Chrystusa było naszym udziałem już teraz - zwycięstwo nad złem, grzechem...