18 czerwca 2011
Ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny.
Te słowa brzmią paradoksalnie, ale są prawdziwe...
Naprawdę moc w słabości się doskonali...
Doświadczam tego każdego dnia...
Starajcie się najpierw o królestwo Boga i Jego sprawiedliwość,
a to wszystko będzie wam dodane.
Takie winno być ukierunkowanie człowieka...
Wyrasta z zaufania Bogu i wiary w Jego dobroć...
To jest misja człowieka każdego...
I tu słabi okazują się mocni...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz