poniedziałek, 16 lutego 2009

Dzień po dniu

16 lutego 2009

...domagali się od Niego znaku.

Jezus uzdrawiał ludzi, oczyszczał trędowatych, grzeszników, wyrzucał złe duchy, wskrzeszał.
To wszystko budziło zdumienie u ludzi i przyprowadzali następnych potrzebujących.
To wszystko było znakiem, znakiem mesjańskim - to co czynił Jezus ludzie odczytywali w kategoriach wiary i oczekiwania religijnego.
Ale byli pewni ludzie - faryzeusze - którzy wystawiali Go na próbę, rozprawiali z Nim i domagali się znaku.
Przecież wszystkie czyny Jezusa były znakiem.
Jezus był znakiem niewidzialnego Boga - kto Mnie zobaczył, poznał Ojca.
On sam był Bogiem i poprzez człowieczeństwo - ludzkie kształty ukazywał oblicze niewidzialnego Boga.
Apostołowie przebywając z Jezusem odczytywali prawdę o Nim.
Gdy ich zapytał - kim Ja jestem? - Szymon Piotr powiedział: Ty jesteś Mesjaszem, Synem Boga Żywego.
Dziś mamy wpatrywać się w Jezusa, mamy kontemplować oblicze ludzkie Jezusa, aby rozpoznać oblicze Boga - kto Mnie zobaczył, zobaczył Ojca.
My, chrześcijanie stylem naszego życia mamy ukazywać Jezusa tym, którzy Go nie znają.
Mamy być znakiem Boga - to jest nasza misja w świecie.

Brak komentarzy: