poniedziałek, 2 marca 2009

Dzień po dniu

2 marca 2009

Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz

Bóg jest Święty.
Jest źródłem wszelkiej świętości.
Człowiek jest grzeszny.
Gdy Bóg stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje człowiek był święty.
Grzech zniszczył w nas pierwotną świętość, którą człowiek był obdarowany na początku, w akcie stworzenia.
Człowiek zgrzeszył - odrzucił Boga i Jego Miłość.
We wnętrzu człowieka zburzył się pierwotny porządek, boża harmonia - nastał chaos i ruina. Piętno grzechu nosimy w sobie, skutki grzechu są wielorakie i uciążliwe dla naszego życia.

Ale Bóg posłał Syna swego, Jezusa Chrystusa.
On składając za nas dobrowolną ofiarę swojego życia na krzyżu odkupił ludzkość.
Otworzyła się przed nami nowa droga, droga do świętości.
Z jednej strony świętość jest darem Boga.
Z drugiej strony jest drogą naszego życia, w którym zawierzamy nasze życie Bogu i idziemy drogą Jezusa.
Jezus jest drogą, prawdą i życiem.
Jest to droga miłości Boga, który jest najważniejszy w życiu człowieka.
Dalej jest to droga miłości do człowieka, droga służby, zaangażowania się i pracy dla Królestwa Bożego w sercach ludzi, którzy są nam zadani.
Każdy człowiek ma swoje powołanie i misję, którą wypełniając realizuje świętość w swoim życiu.

Przez sakrament chrztu zostaliśmy odrodzeni w Duchu i obdarowani nowym życiem. Obdarowani ziarnem świętości i łaski.
Można powiedzieć o każdym z nas - jesteśmy świętymi grzesznikami.
I tak możemy określać się do końca życia.
Ale droga naszego życia, gdy idziemy za Jezusem prowadzi nas ku świętości, a Duch Święty przemienia nas i przeobraża w nowych ludzi, świętych ludzi.
Kościół jest wspólnotą świętych grzeszników.
To w Kościele dokonuje się nasze uświęcenie, bo tu odnajdujemy nasze powołanie i misję.
Do świętości są powołani wszyscy.
Matka Teresa mówiła tak:
Świętość nie polega na czynieniu rzeczy nadzwyczajnych.
Polega na przyjmowaniu z uśmiechem tego, co zsyła nam Jezus.
Polega na przyjmowaniu woli Bożej i podążaniu za nią.
Świętość nie jest luksusem dla nielicznych.
Jest obowiązkiem każdego: twoim i moim.
Aby być świętymi, musicie na serio chcieć nimi być.
Św. Tomasz z Akwinu zapewnia nas, że świętość "nie jest niczym innym,
jak tylko podjętym postanowieniem, heroicznym aktem duszy poddającym się Bogu."


Na drodze Wielkiego Postu dziś uświadamiamy sobie, że Bóg wybrał nas - każdego z nas - przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem.
Na drodze świętości idąc krok po kroku mamy rozpoznawać Jezusa, Jego oblicze w naszych braciach i siostrach, a szczególnie tych najuboższych, aby służyć im z miłością. Każdy człowiek, który puka do moich drzwi to Jezus, który żebrze mojej miłości.

Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych - Mnieście uczynili.

Brak komentarzy: