4 listopada 2011
Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światła.
Być roztropnym w podążaniu za Jezusem, rozróżniając środki wiodące do celu i przeszkody na drodze...
Umieć mądrze ocenić własne możliwości i pomoc jaką oferuje mi Kościół w podążaniu drogą powołania...
Oddać się bez reszty w służbie dla Królestwa Światłości...
Nie odważę się jednak wspominać niczego poza tym, czego dokonał przeze mnie Chrystus w doprowadzeniu pogan do posłuszeństwa wierze słowem, czynem, mocą znaków i cudów, mocą Ducha Świętego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz