27 listopada 2011
A jednak, Panie, Tyś naszym ojcem.
Myśmy gliną, a Ty naszym twórcą.
My wszyscy jesteśmy dziełem rąk Twoich.
Adwent to oczekiwanie na Pana, który przychodzi...
Adwent to poszukiwanie Tego, który JEST nadzieją, sensem...
On nas szuka - nie zrezygnował z nas...
Kocha mimo wszystko...
My wszyscy byliśmy skalani, a wszystkie nasze dobre czyny jak skrwawiona szmata.
Taka jest prawda o mojej dobroci, miłości i szlachetności...
Skrwawiona szmata - może Jego Krwią...
Obyś rozdarł niebiosa i zstąpił...
Panie potrzebujemy Ciebie...
Przyjdź Panie Jezu - Maranatha!
Uważajcie i czuwajcie...
KOŚCIÓŁ MOIM DOMEM
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz