piątek, 30 grudnia 2011

Dzień po dniu

30 grudnia 2011


Słowo Chrystusa niech w was przebywa z całym swym bogactwem...


Czytaj i rozważaj Słowo Pana, niech będzie pokarmem codzienności, zawsze...
Słowo rozbudza wiarę, ukazuje perspektywę nadziei, zachęca do czynów miłości...
Słowo Chrystusa to sam Chrystus - Słowo Ojca...
Nie zamykaj się, nie uciekaj, ale słuchaj, czytaj, rozmyślaj...


Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości...


Powołani do doskonałości wzrastajmy w miłości...
Niech ona opanuje nasze myśli, pragnienia, słowa i czyny...
Pozwólmy, aby Duch Święty przenikał nas swoją obecnością - On jest Duchem Miłości...
On nadaje kształt twojej sylwetce, On ciebie wydoskonala...

I wszystko, cokolwiek działacie słowem lub czynem, wszystko czyńcie w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego.


Działać w imię Jezusa to pełnić Jego wolę...
Czy można czynić zło w imię Jezusa?
Bóg jest dobry i tylko dobro pochodzi od Niego i w Jego imię...
Dziękuję Ci, Panie, że mogę w Twoje imię czynić dobro...

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Proszę Księdza!
Jako mistyk świecki chciałbym poczytać o duszy kapłana, jego codzienności, co czuje, gdy czyni Cud Ostatni?
Proszę zmienić charakter dziennika, bo wszędzie jest Słowo, a brak świadectw wiary.
Ile mam cierpień spowodowanych przez lewaków i libertynów z "Super Stacji" (Kuba Wątły i Mariusz Gzyl) przez program "Krzywe zwierciadło". Nic nie daje pisanie do prokuratury, bo to program satyryczny. Powinni iść za to do więzienia. Daję przykładowe świadectwo wiary.
Ta nazwa czekała na mnie. Nawet APEL to głoski moich imion i nazwiska.
Po napisaniu do "Faktów i mitów", bo w zeszłe Boże Narodzenie Judasz (poseł Roman Kotliński) napisał art. "Narodzenie bachora". To były kapłan. Uderzył mnie w samo serce, bo Pan Jezus nie miał ojca ziemskiego. Po proteście dali pod strona moje nazwisko. Nic nie pomógł Generalny Inspektor Danych Osobowych, bo jestem właścicielem strony. Strona była na zakładającego (wykryłem później) z rodziny! Takie są cierpienia broniących wiarę. Stanąłem też w obronie powalonego krzyża - przez kolegę psychiatrę. Wpisz "Gazeta Świętojańska. Mały pomnik-wielka afera".
W krótkim czasie wezwano mnie do Izby Lekarskiej: moja wiara to urojenie i zawieszono mi prawo wykonywania zawodu lekarza.
Można przeczytać o tym "Czarno na białym". TVN 24 Facebook. Pod zapisem broniącym przestępcę, lekarza dr G.
Pozdrawiam i zapraszam na www.wola-boga ojca.pl
Wystarczy Wola Boga Ojca.
Ta strona czekała na mnie, bo dziennik duchowy prowadzę od 25 lat. Pozdrawiam APEL