czwartek, 23 grudnia 2010

Dzień po dniu

23 grudnia 2010

Podnieście głowy, bo Zbawca nadchodzi.

Oto już jutro wieczorem usiądziemy do wigilii.
To będzie spotkanie z Jezusem, który narodził się w Betlejem,
a teraz chce narodzić się w nas.
Odczytamy Ewangelię i będzie łamanie się opłatkiem.
To nam przypomni Eucharystię, która tak jest nazwana w Biblii - łamanie chlebem.
Łamanie jest bolesne, bo jest miłością.
Ułamię ciebie i zjem, a ty mnie ułamiesz.
Tak powstaje comunio - zjednoczenie serc.
Najlepiej nic nie mówić, tylko popatrzeć w oczy, tak głęboko...
Jest tylko jedno Słowo, to które stało się Ciałem.
Dlatego wszystkie inne słowa są niepotrzebne.
U mnie Jezus betlejemski będzie leżał na krzyżu.
Jest połamany, aby każdemu starczyło.

O Emmamuelu, nasz Królu i Prawodawco,
oczekiwany Zbawicielu narodów,
przyjdź, aby nas zbawić,
nasz Panie i Boże.

Brak komentarzy: