poniedziałek, 10 marca 2008

Dzień po dniu

10 marca 2008

I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz.

Żyjemy w świecie zagrożeń. Lękamy się człowieka, który może rzucić we mnie kamieniem w imię sprawiedliwości pojmowanej jako wymiar kary za moje przestępstwa. Jesteśmy osaczeni przez ludzi, którzy przez wizjery filtrują nas chcąc przyłapać, aby wreszcie oskarżyć i zniszczyć. Widzimy jak to się robi w mediach, ale my tak robimy w naszych środowiskach pracy, uczelni, rodziny. Wszyscy przeciw każdemu. Jutro będziemy śledzić gazety - kto następny.
Skąd się to bierze w nas?

Gdy w ogrodzie Eden człowiek zjadł owoc z drzewa poznania dobra i zła - szatan powiedział do człowieka: Bóg ci tego nigdy nie wybaczy - i człowiek uwierzył szatanowi. Od tego momentu człowiek nosi w sobie piętno potępienia, które go strasznie wewnętrznie zżera i niszczy. Człowiek przestał wierzyć Bogu, Jego miłości i ucieka przed Jego pomstą i klątwą. Ale człowiek uciekając przed Bogiem sam siebie gnębi, raniąc i poniżając siebie - wyolbrzymiając swoje upadki, grzechy i różne pomyłki. To jest nieraz nie do zniesienia. Chcemy sobie ulżyć, więc szukamy w naszym otoczeniu ludzi, aby na nich przerzucić własne potępienie. Podglądamy ich, a gdy przyłapiemy na potknięciu, upadku, słabości - publikujemy to, aby inni - cały świat ich poznał i potępił i tego oczekujemy też od Boga. Wtedy się wydaje, że jest nam lżej - inni są gorsi ode mnie. Ile nieraz satysfakcji mamy upubliczniając ich grzechy. I tak jest w każdym z nas.

Tymczasem Jezus przychodzi, aby nas obronić przed nami, aby nas osłonić przed kamieniami, które ciskamy jedni na drugich. W rezultacie te kamienie godzą w Niego i staje się Golgota. Tymczasem On mówi do każdego - ja ciebie nie potępiam. Bóg nikogo nie potępia. Bóg ciebie kocha takim jakim jesteś.

Co zrobić, aby odkryć miłosierne oblicze Ojca?
W jaki sposób pozbyć się piętna potępienia?
Jak uwolnić się od lęków przed potępieniem ze strony ludzi?
Jak uzdrowić serce człowieka, aby przestało podglądać, osądzać i potępiać drugiego?
Co zrobić, aby przebaczenie, zrozumienie i życzliwość kształtowały naszą codzienność?

Brak komentarzy: