12 lutego 2011
Gdzie jesteś?
Tak wołał Bóg do człowieka i wciąż woła...
Gdzie jesteś? Tak woła człowiek do Boga...
Człowiek zagubiony, osamotniony, zaślepiony bogactwami tego świata i cierpieniem...
Człowiek oskarżający Boga, odrzucający Boga...
Człowiek zerwał przymierze z Bogiem i wyruszył swoją drogą...
Przestał ufać Bogu, wierzyć w Jego miłość...
Zaczął się Boga bać i przed nim uciekać...
Wszedł w ciemność zarośli ogrodu Eden, ukrył się, bo ujawniła się jego nagość i brzydota...
Próbuje zamazać winę swego życia oskarżając wspólnika - oddala się od niego, traci więź przyjaźni - pozostaje sam...
Taka jest kondycja człowieka dziś wszędzie - na kontynentach i kulturach...
Człowiek zmierza do nikąd, jest spętany lekiem i nienawiścią...
Bóg jest dobry...
Nie zostawia człowieka...
Szuka, idzie za nim krok w krok i woła - Gdzie jesteś?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz