niedziela, 8 lutego 2015

Dzień po dniu

7 lutego 2015

Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego...

Zdjęła Go litość nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać...

Taki jest Jezus - gromadzą się tłumy, a On ich przygarnia...
Wrażliwe serce i szeroko rozwarte ramiona - to sylwetka pasterza...
Dziś jest dużo ludzi zabłąkanych poszukujących we mgle drogi...
Jest tyle poranionych, samotnych, uzależnionych wokół nas...

Jezus jest pasterzem i odnajduje nas w ciemności...
Dziś posyła nas, abyśmy szukali zagubionych...
Misją Kościoła jest, aby szukać i zbawiać to co zginęło...
Jesteś posłany na krańce - wyjdź poza siebie...

Bóg zaś pokoju, który na mocy krwi przymierza wiecznego wywiódł spomiędzy zmarłych Wielkiego Pasterza owiec, Pana naszego Jezusa, niech was uzdolni do wszelkiego dobra, byście czynili Jego wolę, sprawując w was, co miłe jest w oczach Jego, przez Jezusa Chrystusa, któremu chwała na wieki wieków. Amen. 

 Światło miłości, właściwe wierze, może rozjaśnić pytania o prawdę, zadawane przez nasze czasy. Dzisiaj prawda sprowadzana jest często do subiektywnej autentyczności człowieka, odnosi się do indywidualnego życia. Wspólna prawda budzi w nas lęk, ponieważ utożsamiamy ją z bezwzględnymi nakazami systemów totalitarnych. Jeśli jednak prawda jest prawdą miłości, jeśli jest prawdą otwierającą się w osobowym spotkaniu z Innym i z innymi, zostaje wyzwolona z zamknięcia jednostki i może stanowić część dobra wspólnego. Jako prawda miłości nie jest prawdą narzucaną przemocą, nie jest prawdą miażdżącą jednostkę. Rodząc się z miłości, może dotrzeć do serca, do osobowego centrum każdego człowieka.
Lumen Fidei 34






 



Brak komentarzy: