5 marca 2015
Błogosławiony, kto zaufał Panu...
U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody...
Jezus stoi u bramy twojego pałacu i żebrze...
Zamykasz oczy gdy widzisz żebraków na mieście...
Omijasz ich z daleka, bo czujesz ich nieświeżość...
Jesteś zajęty sobą, nie masz czasu - nie masz miłości...
Nawrócenie to wyjście z siebie - poza mur egoizmu i wygody...
Rozpoznać Jezusa wśród biednych, uzależnionych, odrzuconych...
Dzielić się chlebem, czasem, miłością - dotykać ran Jezusa w nich...
Zaufaj Bogu - On leczy nas z obojętności i samowystarczalności...
Panie Jezu przyjdź i zburz moją twierdzę zamknięcia...
Skrusz moje serce kamienne i daj mi serce z ciała...
Uwolnij mnie ode mnie i ukaż perspektywę miłości...
Wyprowadź mnie na wolność, abym mógł dawać siebie...
Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją...
Kultura dobrobytu nas znieczula i tracimy spokój, jeśli rynek oferuje
coś, czego jeszcze nie kupiliśmy, podczas gdy zrujnowane życie tych
wszystkich ludzi z powodu braku szans wydaje nam się zwykłym spektaklem,
który nas wcale nie porusza.
Evangelii Gaudium 54
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz