20 kwietnia 2015
Błogosławieni, których droga prosta...
Przyglądali się mu uważnie i widzieli twarz jego, podobną do oblicza anioła...
To był Szczepan - a moje oblicze co mówi?...
Jakie rysy są na mojej twarzy - co widzisz?...
Co jest wpisane - lęk, zwątpienie, grzech...
Czy widzisz miłość Jezusa w moim spojrzeniu?...
Człowiek - podobny do Boga jest...
Człowiek jest grzechem - zbuntował się...
Odszedł od Miłości - wszedł w ciemność...
Ciemność i zło odbija się w obliczu człowieka...
Jezus ukazuje mi swoje oblicze...
Kto Mnie zobaczył - zobaczył Ojca...
Widzieć Boga w twarzy człowieka...
Przemienionej przez Krew i Bożego Ducha...
Uśmiechnij się - radość rozproszy ciemności...
Spójrz w niebo - widzisz Ojca - On czeka...
Nie lękaj się odrzucenia - patrz przyjaźnie...
Masz być świadkiem i obrazem Boga...
Na tym polega dzieło zamierzone przez Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał...
Kiedy twierdzimy, że ktoś ma «ducha», oznacza to zwykle jakieś
wewnętrzne poruszenie dające impuls, motywujące, dodające odwagi i
nadające sens działalności osobistej i wspólnotowej. Ewangelizacja z
duchem różni się bardzo od całości zadań przeżywanych jako ciężki
obowiązek, który po prostu się toleruje lub znosi jako coś, co sprzeczne
jest z własnymi skłonnościami i pragnieniami. Jak bardzo chciałbym
znaleźć odpowiednie słowa, aby zachęcić do ewangelizacji bardziej
gorliwej, radosnej, ofiarnej, śmiałej, zawsze pełnej miłości i zdolnej
do zarażenia innych!
Evangelii Gaudium 261
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz