19grudnia 2007
Korzeniu Jessego, który stoisz jako sztandar narodów, przyjdź nas uwolnić, racz dłużej nie zwlekać.
Jezus wyrasta jako różdżka Jessego, wyrasta na pniu dynastii Dawida, który zmurszał i zbankrutował. Oto odrośl zdrowa, która staje się początkiem nowego krzewu, w którym my jako latorośle się odnajdujemy wszczepieni przez wiarę i chrzest.
Dziś pogrzeb śp. Stefana - ojca Iwonki.
Odczytać znak i nie zmarnować cierpienia, które jest drogą ku życiu. Przebić się przez gęste chmury ku Słońcu. Pokonać zwątpienie, bunt i lęk.
Maryja z Nazaretu staje się gwiazdą rzeczywistości nieprawdopodobnej - Bóg, który przyjmuje ludzie ciało, staje się człowiekiem.
Przed każdym z nas rzeczywistość nieprawdopodobna - przyjąć nowinę, która może wydawać się na początku tragiczna. W niej jest novum - nowy świat, który rodzi się przez śmierć. Ten adwent jest inny, zawsze inny.
Przyjdź Panie i nie zwlekaj.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz