czwartek, 11 marca 2010

Dzień po dniu

11 marca 2010

Nie chcieli słuchać i poszli według zatwardziałości swego przewrotnego serca.

Chrześcijaństwo jest religią Słowa.
Bóg mówi do swego ludu.
Ludzie nie chcą słuchać.
Tak było w historii Izraela.
Zatwardziałe serce jest sercem zamkniętym, nieufnym, wypełnionym ciemnością.
Biblia mówi, że zatwardziałe serce miał faraon i nie chciał wypuścić Hebrajczyków.
Ale również Żydzi też mają zatwardziałe serce, nie słuchają Boga.
Tak było też w czasach Jezusa, tak jest i dziś.
Bóg mówi do człowieka.
Jezus jest Słowem Ojca.
Jezus objawia nam oblicze Ojca i osłania nam tajemnice królestwa niebieskiego.
Tymczasem człowiek wpatrzony w dobra doczesne tu upatruje źródło szczęścia i w tym świecie wiąże swoje nadzieje.
Jezus ukazuje w znakach, uzdrowieniach sens swego posłannictwa, a Żydzi przewrotnie interpretują Jego czyny - przez Belzebuba władcę złych duchów...
Tak jest i dzisiaj.
Ludzie dziś mają w sobie wielki opór wobec Boga, który przychodzi.
Nie wierzą Jego miłości i odrzucają Go.
Dziś preferencje mają - sukces, pozycja, pieniądz, wiecznie młode ciało, dogadzanie zmysłom...
Bóg jest niepotrzebny, staroświecki, nieprzydatny...

Brak komentarzy: