3 grudnia 2014
Po wieczne czasy zamieszkam u Pana
I przyszły do Niego wielkie tłumy, mając ze sobą chromych, ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych, i położyli ich u nóg Jego, a On ich uzdrowił...
My wszyscy tam jesteśmy...
Ty i ja chromi, niewidomi i chorzy...
Potrzebujemy Jezusa, aby włożył na nas ręce...
W Jego ranach jest nasze uzdrowienie...
Idziemy za Jezusem z naszym nieszczęściem...
Tyle jest w nas bólu i niemożności...
On nas podnosi i powołuje...
Chce przez nas czynić cuda - chce uzdrawiać...
On karmi nas Chlebem na pustyni świata...
On nazywa nas swoimi przyjaciółmi...
Chce, abyśmy uwierzyli Jego miłości...
I przestali się lękać Jego Ojca...
Wielcy ludzie Boży byli wielkimi orędownikami. Wstawiennictwo jest
jak «zaczyn w łonie Trójcy Świętej». Jest zanurzeniem się w Ojcu i
odkryciem nowych wymiarów, oświecających konkretne sytuacje i
zmieniających je. Możemy powiedzieć, że serce Boga wzrusza się przez
wstawiennictwo, jednak w rzeczywistości On zawsze trzyma nas za rękę, a
naszym wstawiennictwem możemy osiągnąć to, że Jego moc, Jego miłość i
Jego wierność jeszcze wyraźniej objawiają się Jego ludowi.
Evangelii Gaudium 283
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz