czwartek, 10 stycznia 2008

Dzień po dniu

10 stycznia 2008

Duch Pański spoczywa na Mnie,
ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie,
abym ubogim niósł dobrą nowinę,
więźniom głosił wolność,
a niewidomym przejrzenie;
abym uciśnionych odsyłał wolnymi,
abym obwoływał rok łaski Pana.
Te słowa odczytał Jezus w synagodze w Nazarecie. Odniósł je do Siebie.
Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli.
Wiemy jaki był finał - wyrzucili Go z synagogi i miasta.

Rzeczywiście te słowa pisma odnoszą się do Jezusa - Sługi namaszczonego Duchem Świętym, którego Ojciec posłał na świat, aby zrealizował zbawienie człowieka.
W tych słowach jest plan Boga dla mnie. Namaszczony Duchem Świętym w chrzcie i bierzmowaniu posłany jest każdy chrześcijanin, a także cały Lud Boży, aby być sługą zbawienia.
Taka jest misja każdego ucznia Chrystusa, a tym bardziej prezbitera. Świat oczekuje na zwiastunów Radosnej Nowiny.
Głosić wolność, która jest zdolnością do miłości. Niewidomym przejrzenie - Pan otwiera oczy serca, abyśmy widzieli wielkie dzieła Boże.
Nie mogę zapomnieć o tej misji. Nie mogę jej zaniedbać. Tylu ludzi wokół mnie żyje w ciemności, tylu ludzi nie zna miłości, żyją - a nie mają nadziei.
Słowo Boże jest aktualne, żywe i skuteczne. Spełnia się na naszych oczach - ale musimy mieć oczy szeroko otwarte. Serce też, bo tu działa Duch Święty. Opór wewnętrzny stawia tamę.

Brak komentarzy: