sobota, 26 stycznia 2008

Dzień po dniu

26 stycznia 2008

Przypominam ci, abyś rozpalił na nowo Charyzmat Boży, który jest w tobie od nałożenia moich rąk. Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości oraz trzeźwego myślenia. Nie wstydź się zatem świadectwa Pana naszego ani mnie, Jego więźnia, lecz weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii mocą Bożą!

Te słowa pisze Paweł w więzieniu przed swoją śmiercią do Tymoteusza, swojego duchowego syna, którego zrodził dla Ewangelii i ustanowił starszy-biskupem we wspólnocie w Efezie.
Te słowa zostały napisane też ze względu na nas.
Jest to Słowo Boga dla nas - jest aktualne i skuteczne.
To jest wezwanie do ewangelizacji - nie można zaniedbywać darów i powołania.
Wszyscy jesteśmy powołani do ewangelizacji. Nie można ulegać stagnacji, zniechęceniu, rozleniwieniu.
W początkach chrześcijaństwa to było oczywiste - każdy, kto uwierzył stawał się świadkiem. Ewangelia rozprzestrzeniała się przez zwykłych ludzi, którzy opowiadali i było w nich widać, że to jest prawdziwe - bo tym żyli, to zmieniło ich życie. Wszyscy byli powołani, aby świadczyć i rodzina Boża rosła.
Dziś niestety świeccy uważają, że to jest obowiązek duchownych. A religia jest czymś prywatnym, nie należy o tym mówić. Oczywiście - wszyscy tak nie uważają. Jest wielu młodych ludzi, którzy sami doświadczyli spotkania z Jezusem i angażują się w ewangelizację.
Jan Paweł II przypomina, że wszyscy ochrzczeni mają obowiązek uczestnictwa w misji Kościoła, wszyscy mają być świadkami. Mamy też współpracować ze sobą, aby razem doprowadzać innych do Boga. Ksiądz nie wystarczy. Osoby świeckie żyją w świecie i w swoim oikos-środowisku mają niewierzących, neopogan, którzy może są ochrzczeni, ale nie znają Jezusa i ciemność grzechu panuje w ich sercach. To do nich są posłani, to im należy się świadectwo i miłość, którą mają doświadczyć i która ma ich zbliżyć do Jezusa. Żniwo jest wielkie, ale robotników mało.
Rozpalić charyzmat ewangelizacji, to rozpalić miłość. Miłość ma być motywem świadectwa.
Przestań się lękać, przestań myśleć o sobie, przestań żyć w wygodzie i lenistwie zakręcony wokół siebie i spraw doczesnych - wyjdź do drugiego człowieka, zaangażuj się w dzieło ewangelizacji. Tyle ludzi nie zna Jezusa i żyją w ciemności i beznadziei. Oni czekają na ciebie, na twoją miłość, twoje świadectwo. Odwagi!

Brak komentarzy: