1 czerwca 2013
Jakim prawem to czynisz?
Kim Ty jesteś?
Albo za kogo Ty się uważasz, że czynisz cuda i tak przemawiasz?
Chcieli zakwestionować to, co robi...
Nie chcieli słuchać, nie chcieli widzieć...
Lepiej gdyby Go nie było...
Coś z Nim trzeba zrobić...
I zrobili...
Czy my, uczniowie Jezusa mamy jakieś prawa?
Czy mamo prawo publicznie wyznawać wiarę?
Dawać świadectwo, ewangelizować...
Czy mamy prawo kochać nawet nieprzyjaciół?
A może lepiej, żeby nas nie było?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz