czwartek, 27 czerwca 2013

Dzień po dniu

27 czerwca 2013

Ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie...

Być uczniem Jezusa to nie słowa, chęci, deklaracje...
Trzeba rozpoznać wezwanie Boże i realizować je...
Jest wola Boża dla mojego życia, jest powołanie...
Jestem w planach Boga potrzebny dla budowania Królestwa Bożego...
Trzeba wypełnić wolę Ojca...
Taki człowiek realizuje swoje życie i doświadcza spełnienia...
W moje DNA Ojciec niebieski wpisał powołanie i misje niepowtarzalną i jedyną...
Jezus był posłuszny Ojcu i chce, abyśmy szli drogą Jego posłuszeństwa...
Jest to droga wolności, na której realizuje się miłość w czynie i słowie...

"W historii Kościoła istniały dwie klasy chrześcijan: chrześcijanie słów - tych, "Panie, Panie, Panie"- oraz chrześcijanie działania, w prawdzie. Zawsze istniała pokusa, by przeżywać chrześcijaństwo z dala od skały, którą jest Chrystus. Jedynym, który daje nam wolność powiedzenia do Boga "Ojcze" jest Chrystus czyli skała. Tylko On nas wspiera w chwilach trudnych. Jak powiedział Jezus: pada deszcz, wzbierają potoki, zrywają się wichry, ale kiedy jest skała, to jest też i bezpieczeństwo, kiedy są zaś słowa, słowa są ulotne, na nic nie służą. Istnieje jednak pokusa owych chrześcijan słów, chrześcijaństwa bez Jezusa, chrześcijaństwa bez Chrystusa. To działo się i dzieje się dzisiaj w Kościele: być chrześcijanami bez Chrystusa"
Franciszek papa

Brak komentarzy: