16 grudnia 2015
Sprawiedliwego spuśćcie nam, niebiosa...
Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać...
Kim Ty jesteś, Panie i po co przychodzisz...
Nie rozumiem Twojego krzyża i pogardy...
Dlaczego nie zmiażdżyłeś boską ręką wrogów...
Dlaczego cierpię - samotnie zmagam się z sobą...
Spodziewaliśmy się innego finału Twojej misji...
Mieliśmy marzenia polityczne - wielkie plany...
A Ty bez wystrzału oddałeś się w ręce wrogów...
Tak haniebnie dokończyłeś swojego żywota...
Błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi...
Wiara jako poczucie własnej niemocy i całkowite zdanie się na Boga.
Wiara jako uznanie własnej małości i niegodności i jednocześnie całkowite przekonanie o wszechmocy Boga...
Chodzi bardziej o wyjście z siebie i wejście w Boga, w sensie całkowitego zdania się na Boga we wszystkich dziedzinach życia...
bp Piotr
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz