3 listopada 2016
Niech się weselą szukający Pana...
Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, mojego Pana...
Jezus mnie pochwycił - wszedł w moje życie...
Zaufałem Mu i oddałem wszystko - jestem cały...
On prowadzi mnie - jest misja Jego i moja...
Wszystko oddaję, aby być z Nim i dla Niego...
Jezus jest moim Panem i Przyjacielem...
Jest najwyższą wartością mego życia...
Poznaję Go i zachwycam się Nim...
Jestem w Nim zakochamy - należę do Niego...
Tak było z Pawłem, Augustynem, Franciszkiem...
Jezus spotyka dziś ludzi i puka do ich drzwi...
Ukazuje oblicze Ojca - daje miłość bez granic...
Czeka na ciebie - otwórz drzwi swego serca...
Radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz