Ja jestem Bogiem, słuchaj mego głosu...
Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz jest jedynym Bogiem...
Co nas prowadzi w labiryncie konieczności i strat...
Co nam przeszkadza żyć po ludzku w zwykłe dni...
Gdzie jest wiara, która świeci i nadaje życiu sens...
Jak odnaleźć Jedynego w panteonie ważnych spraw...
Niech zaświeci blask miłości jedynego Boga...
Aby rozpoznać w życiu przeznaczenie miłości...
By uwierzyć, że On kocha nas i chce miłości...
Jest możliwe dobrze żyć mimo wielkich ran...
Bo miłość po błocie chodzi
i wszyscy plują jej w twarz...
Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą...
Będziesz miłował bliźniego jak siebie samego...
Trudno dziś ją spotkać na świecie,
Choć nie boi się blasku dnia.
Ludzie jej ciągle szukają,
Pytają. co im da.
A miłość po błocie chodzi
I często jej plują w twarz.
Nie myśli swego dochodzić,
Nie skusi jej żaden blask.
A miłość po błocie chodzi.
Kto fantazję większą ma, większą ma.
Złość i nienawiść na świecie
Też nie boją się blasku dnia.
Ludzie im wciąż ulegają,
Mawiają, że serc już brak.
Spróbuj więc zrozumieć brata
I nie pytaj , co Tobie da,
W tedy na pewno zrozumiesz,
Że lepiej jest dawać niż brać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz